Czasami klient może myśleć, że skoro zainwestował w dobry olej longlife, to wystarczy dolewać oleju bez (o zgrozo!) wymiany filtra, lub wystarczy kupić najtańszy filtr, żeby niejako „odbić” sobie koszt oleju – bo przecież dobry olej „załatwi sprawę”. Jednak pakiet dodatków wydłużających żywotność olejów powoduje, że są one bardziej agresywne, w porównaniu do olejów półsyntetycznych i negatywnie działają na medium filtracyjne. Dlatego tym bardziej konieczna jest inwestycja w wysokiej jakości filtr zawierający medium odporne na działanie agresywnych olejów hydrosyntetycznych.
W filtrach Hengst zastosowano nowoczesne, wieloskładnikowe i w pełni syntetyczne media filtracyjne, dzięki czemu zwiększono dwukrotnie zdolność do pochłaniania zanieczyszczeń i dziesięciokrotnie usprawniono stopień separacji cząstek. Dodatkowo optymalizacja powierzchni filtracyjnej zapewnia wysoką chłonność filtra przy niskim oporze przepływu, co wydłuża czas eksploatacji filtra. Tylko wysokiej jakości filtr oleju wytrzyma temperaturę do 160°C, przy jednoczesnym wykazaniu odporności na ciśnienie statyczne do 20 bar. Zastosowanie medium filtracyjnego o podwyższonej odporności na agresywne działanie olejów syntetycznych zapewnia prawidłową pracę filtra w całym okresie międzyserwisowym.
Filtry oleju różnych marek zwykle wyglądają podobnie. Żeby porównać dwa filtry trzeba by je przeciąć i rozciągnąć na stole materiał filtrujący. Dopiero wtedy „gołym okiem” można zobaczyć różnicę – im dłuższa bibuła filtracyjna, tym większa powierzchnia oczyszczania krążących w oleju cząsteczek. Innym kluczowym elementem wpływającym na jakość filtra jest materiał, z którego wykonana jest membrana – fachowo zwana zaworem przeciw zwrotnym.
To ona odpowiada za zatrzymanie oleju w filtrze podczas postoju, żeby nie uruchamiać silnika „na sucho” szczególnie, kiedy filtr jest przykręcany od góry (np. w silnikach VAG 1.2, 1.4 TSI). W filtrach Hengst zawór wykonany jest z tworzywa silikonowego, dzięki czemu mamy gwarancję, że przy wyłączonym silniku olej nie odpływa z puszki filtra, a podczas kolejnego uruchomienia zapewnione jest natychmiastowe smarowanie.
Prawidłowe napięcie łańcucha w układzie napędu rozrządu zależne jest od odpowiedniego ciśnienia oleju. Niewłaściwa filtracja oleju i przez to jego niewłaściwe ciśnienie prowadzi do skokowego napinania łańcucha rozrządu, co niesie za sobą ryzyko zerwania łańcucha rozrządu. Mechanicy dobrze wiedzą, które silniki nie wytrzymują zalecanego przez producenta interwału wymiany oleju.
Czasami skutkuje to „tylko” przepalaniem oleju, a czasami prowadzi do szybkiego zapchania kanałów olejowych, zatarcia panewek i problemów z utrzymaniem właściwego ciśnienia oleju, co z kolei prowadzi do szybkiej awarii układu napędu rozrządu i w efekcie do kosztownego remontu silnika. Jeśli napotkasz klienta, który uważa, że nigdy nie będzie musiał wymieniać łańcuchowego napędu rozrządu, to uczul go, że pomijając zasadność/prawdziwość tej tezy, powinien skrócić interwały wymian (wysokiej jakości) oleju i filtra.
Wprowadzenie do samochodów systemu start-stop wymogło na konstruktorach układów filtracyjnych przygotowanie filtrów, maksymalnie ograniczających odpływ oleju z filtra po wyłączeniu silnika. Dla przykładu, firma Hengst stworzyła odporne na agresywne, zawarte w oleju składniki, czy wysokie temperatury filtry, które zapewniają niezwykle precyzyjną separację wody z oleju i niezawodne funkcjonowanie nawet przy typowych dla samochodów z systemem start-stop skokach ciśnienia oleju.
Kolejnym krokiem było udoskonalenie materiałów filtracyjnych, aby zapewniały bardziej precyzyjne filtrowanie oleju. W odpowiedzi na te wyzwania wkład filtra oleju Hengst wykonywany jest z medium filtracyjnego, które składa się z mieszaniny znacznie trwalszych włókien celulozowych i poliestrowych. W filtrach przeznaczonych do konkretnego silnika został także zmieniony zawór upustowy.
Przy zastosowaniu systemu start-stop niezmiernie ważne jest zapewnienie szybkiej „pompowalności” oleju do górnych stref silnika. Jednym z czynników wspomagających stałe smarowanie przy wielokrotnych, następujących często po sobie cyklach zatrzymania i uruchamiania silnika jest zastosowanie wysokiej jakości filtrów oleju dedykowanych dla konkretnego silnika.
Często pomijanym przez właścicieli pojazdów aspektem, jest sposób eksploatacji auta. Jazda w dalekie trasy jest na ogół mniej obciążająca dla silnika niż jazda po mieście – szczególnie jeśli dotyczy np. kuriera, taksówkarza, służb miejskich czy dostawcy pizzy. Ta zależność ma zastosowanie nie tylko w opisanych powyżej samochodach z systemem start-stop. Często to właśnie niedogrzany silnik samochodu eksploatowanego na krótkich dystansach, okazuje się najmniej odporny na ponadnormatywne zużycie oleju.
Warto przekonywać takich klientów do skracania interwału i do wymiany oleju wraz z filtrem co (maksymalnie) 15 tysięcy kilometrów przebiegu. W skali roku taki wydatek nie zrujnuje budżetu klienta, ale zdecydowanie zmniejszy zużycie oleju oraz pozytywnie wpłynie na stan łańcucha rozrządu oraz turbiny. Jazda autem na krótkich odcinkach to ekstremalne wyzwanie dla oleju silnikowego. Mając to na uwadze, 15 tysięcy kilometrów przebiegu pomiędzy wymianami wydaje się przebiegiem maksymalnym (znamy mechaników i kierowców, którzy olej i filtr oleju zmieniają co 10 tysięcy kilometrów).
Powiązana z przestrzeganiem norm emisji spalin ewolucja silników doprowadziła do modułowości wielu elementów osprzętu silnika. Wielokrotnie klasyczny, wkręcany, puszkowy filtr oleju, został zastąpiony modułem filtracji doposażonym w czujnik temperatury, czujnik ciśnienia, wymiennik ciepła, chłodnicę, zawór upustowy, elektrycznie sterowany zawór hydrauliczny i zawór pierwszego napełnienia olejem, czy kanały układu chłodzenia. W takich modułach wymieniany jest tylko wkład filtra, dzięki czemu mniej odpadów wraca do środowiska, a przy okazji nie ma ryzyka wlania litra gorącego oleju pod rękaw flanelowej koszuli.
Firma Hengst jest partnerem rozwojowym i dostawcą rozwiązań filtracyjnych dla wielu światowych producentów silników i pojazdów, w tym dostawcą modułowych rozwiązań filtracji oleju; produkujemy m.in:.
separatory mgły olejowej do doładowanych 4-cylindrowych silników diesla oraz 6- i 8-cylindrowych silników benzynowych Grupy VAG (m.in. Audi A4 i A6 z silnikiem EA837 (3.0 V6 TSI);
W opisanych powyżej modułach filtracji oleju wykorzystywany jest wkład filtracyjny serii Energetic, który np. w przypadku 6-cylindrowych, podwójnie doładowanych silników benzynowych samochodów Mercedes-Benz, wykonany jest ze specjalnie obrabianych termicznie mediów z dodatkiem 30% włókien poliestrowych, które zapewniają zgodną z zaleceniami konstruktorów silnika separację zanieczyszczeń. Dla użytkownika pojazdu i mechanika oznacza to, że można otrzymać taką samą, wysoką jakość filtracji oleju korzystając z produkowanych zgodnie z parametrami OE, wkładów filtracyjnych marki Hengst.
Filtracja oleju stała się poniekąd zakładnikiem „oczywistej oczywistości”, bo jeśli (prawie) wszyscy wiedzą, że i olej, i filtr trzeba wymieniać, to łatwo złapać się na schematycznym myśleniu i działaniu w tym zakresie. W rozmowach z klientami warto poszerzyć perspektywę serwisu olejowego o opisane powyżej przykłady, dbając o odpowiednie interwały oraz jakość używanych podczas serwisu oleju i filtrów.
Artykuł sponsorowany przez Hengst