Z pewnością dzięki wprowadzeniu spółki na warszawską GPW firma zyskała większą stabilność działalności. Dało to nam stabilną pozycję jednego z czołowych graczy na rynku, ale przede wszystkim, dzięki środkom pozyskanym ze sprzedaży akcji, udało się zrealizować szereg inwestycji, na które wcześniej nie mogliśmy sobie pozwolić. W dość szybkim tempie rozszerzyliśmy asortyment, zwiększyliśmy powierzchnię magazynową w naszym centrum logistyczno – magazynowym w Bieruniu, ale przede wszystkim uruchomiliśmy centrum dystrybucyjne w Pruszkowie, do czego przymierzaliśmy się od lat. Były to ogromne nakłady, a zwrot kosztów rozłożony jest na wiele lat. Ten krok nie byłby możliwy bez pozyskania środków z giełdy.
Znacznie większa powierzchnia magazynowa, otwarcie nowego centrum w Pruszkowie zwiększają potencjał naszej Grupy i umożliwiają realizacje strategicznych celów. Nowe centrum już dziś w znaczący sposób przyczynia się do lepszego pokrycia rynku – usprawnienia procesów logistycznych związanych z zaopatrywaniem filii z centralnej oraz północno-wschodniej Polski, a także przedstawicielstw na Litwie, Łotwie i Estonii. Od czasu debiutu na GPW, w okresie krótszym niż rok, zrealizowaliśmy większość strategicznych projektów planowanych na okres co najmniej 2 lat. Nie byłoby to możliwe bez pozyskania środków w ramach oferty publicznej, które w tym celu wykorzystaliśmy. Dalszy dynamiczny rozwój wymaga dokapitalizowania spółki, stąd w I półroczu 2017 zdecydowałem się w ramach emisji prywatnej na objęcie akcji o wartości 56,6 mln zł i przeznaczenie tej sumy na dokapitalizowanie spółki.
Główne korzyści to poszerzenie know-how, wymiana doświadczeń, ale przede wszystkim dzięki przystąpieniu do GlobalOne mogliśmy zainwestować w nowe linie produktowe i marki, które do tej pory nie były dostępne w naszej ofercie, m.in. TRW, Beru czy Stabilus. Od momentu rozpoczęcia naszej działalności w ramach GlobalOne nasza oferta została poszerzona o kilka nowych linii produktowych. To również nie byłoby możliwe bez środków pozyskanych od inwestorów. Przykładowo, zaopatrzenie magazynu w jedną linię produktów TRW to ogromna inwestycja, a takich dostawców wprowadziliśmy kilku.
Docieramy do klientów z różnych segmentów cenowych. Chcemy, by nasz asortyment był bardziej uniwersalny. Nie tylko kierowcy, którzy jeżdżą droższymi samochodami kupują produkty TRW. Kupuje je bardzo szerokie spektrum klientów, tylko my do tej pory nie mieliśmy do nich dostępu. Oferujemy klientom zarówno marki własne, jak i produkty premium. Klient z segmentu premium kupi tylko markę, do której ma przekonanie, ale średni segment rynku także bardzo chętnie z nich korzysta.
Auto Partner S.A., przez 23 lata nie należał do żadnej grupy zakupowej i firma doskonale sobie radziła. Funkcjonowanie na rynku bez wsparcia silnego partnera jest oczywiście możliwe, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że rozwój przebiega wówczas znacznie wolniej. Jeżeli ktoś zakłada tylko niewielkie wzrosty co roku, to nie ma potrzeby przystępować do grupy zakupowej. Natomiast w naszym przypadku, aby zapewnić firmie szybki i dynamiczny rozwój, obecność w grupie zakupowej jest niezwykle potrzebna i przynosi firmie korzyści.
W Polsce mamy sieć filii i centra magazynowo-logistyczne. W tym roku chcemy uruchomić magazyn spółki zależnej w Czechach, jednego z kluczowych dla nas rynków eksportowych. Nowy magazyn ma na celu usprawnienie obsługi klientów na rynku czeskim jak i w krajach sąsiadujących. Do tej pory rynki eksportowe były obsługiwane przez nasz magazyn centralny w Bieruniu.
Poza Czechami zarejestrowaliśmy w październiku br. spółkę zależną w Rumunii. Jest to kolejny krok zgodny ze strategią Grupy, mający na celu rozszerzanie działalności o nowe rynki, w tym zagraniczne, oraz dalszy wzrost skali działania.
W Polsce zamierzamy rozwijać się w tempie 6-7 nowych filii rocznie przez najbliższe kilka lat. Na koniec września 2017 r. mieliśmy 79 filii (otworzyliśmy od początku roku 8 filii), w tym roku planujemy otwarcie jeszcze jednej filii.
Na razie nie możemy tego określić w 100-proc. Jest wiele linii produktowych, o które chcielibyśmy poszerzyć ofertę. Są to m.in. drobne elementy karoserii, oświetlenie – popularność tej kategorii produktów będziemy testować, podobnie jak teraz testujemy zapotrzebowanie naszych klientów na opony.
Chcemy nadal zwiększać skalę działalności i jednocześnie utrzymywać dobre poziomy marżowości. Tworzymy w firmie dział rozwoju rynku i innowacji. Z uwagą obserwujemy rozwój technologii elektrycznych i hybrydowych i myślimy o dostosowaniu oferty do potrzeb rynku również w tym zakresie.