Jak poinformowało we wtorek Audi wewnętrzny przegląd ujawnił nieprawidłowości w oprogramowaniu do zarządzania silnikiem w nowych modelach A6 i A7 z silnikami wysokoprężnymi V6. To spowodowało wstrzymanie dostaw w oczekiwaniu na zapytanie ze strony organów nadzoru w Niemczech i Luksemburgu, gdzie modele były certyfikowane.
Problem dotyczy bardziej silników wysokoprężnych spełniających najnowszy standard Euro-6, niż starszych jednostek. Kwestia ta rodzi pytania o postępowanie Audi z nieprawidłowościami w emisjach i prawdopodobnie zwiększy presję na Ruperta Stadlera, szefa marki, który był częstym celem krytyki w następstwie Dieselgate. Producent samochodów, który w 99,6 proc. należy do Volkswagena, organizuje w środę doroczne zgromadzenie akcjonariuszy.
Kwestia dotyczy blisko 60 tys. pojazdów na całym świecie, w tym 33 tys. w Niemczech, jak wynika z danych Ministerstwa Transportu Federacji Niemieckiej. Audi twierdzi, że nie dotyczy to klientów z USA.
Akcje Volkswagena spadły aż o 3,04 euro, czyli 1,7 procent do 176,40 euro i spadły o kolejne 1,4 procent o 15:25 po południu na giełdzie we Frankfurcie. Audi ma największy udział w zysku niemieckiego giganta samochodowego.
W związku z tym, że niemiecki nadzór motoryzacyjny nadal analizuje ofertę samochodów z silnikiem Diesla, Audi ogłosiło w lutym, że wycofuje z produkcji sedany A8 z 4,2-litrowymi silnikami Diesla V8. Producent samochodów powiedział w marcu, że kolejne wycofania są prawdopodobne, ponieważ podejmuje coraz więcej testów kombinacji silników i skrzyń biegów.
Dyrektor generalny VW Herbert Diess zobowiązał się do większego przestrzegania przepisów, ponieważ największy na świecie producent samochodów zmaga się z awariami wywołanymi skandalem Dieselgate, który został wykryty przez władze USA we wrześniu 2015 r. VW w dużej mierze przywrócił zysk, a dostawy pojazdów są rekordowo wysokie, ale tysiące pozwów od niezadowolonych klientów i inwestorów będą się przeciągać latami. Do tej pory VW przeznaczył ponad 25 mld euro na kary grzywny, zwroty i inne powiązane wydatki.
Źródło: Bloomberg.com
Zdjęcie: Audi