Zgodnie z najnowszymi danymi firmy carVertical, 62% pojazdów sprawdzanych na platformie w Polsce w bieżącym roku miało zarejestrowane różne formy uszkodzeń. Z uwagi na to, że nie wszystkie rodzaje uszkodzeń wpływają na zdolność do prowadzenia oraz bezpieczeństwo jazdy, eksperci z firmy postanowili przeprowadzić badanie w celu oszacowania ryzyka związanego z zakupem poważnie uszkodzonego pojazdu.
Z badania przeprowadzonego przez carVertical wynika, że 2,2% wszystkich uszkodzonych aut, które zostały sprawdzone w Polsce w latach 2020-2024, brało udział w poważnym wypadku drogowym.
Poważne kolizje drogowe definiuje się jako zdarzenia, w których wartość strat przekracza 50% wartości pojazdu. Dla samochodu klasy ekonomicznej, połowa wartości może wynosić około 10 000 euro, podczas gdy w przypadku luksusowych pojazdów szkody mogą osiągać dziesiątki tysięcy euro.
Z danych carVertical wynika, że aż 85,6% wszystkich uszkodzonych samochodów zarejestrowanych w Polsce miało uszkodzenia, których naprawa została wyceniona na 20% lub mniej wartości pojazdu.
Choć prawdopodobieństwo zakupu pojazdu po poważnym uszkodzeniu jest relatywnie niskie, nabycie takiego auta może wiązać się z istotnymi problemami. Wady, które ujawnią się po pewnym czasie, mogą sprawić, że naprawy staną się nieopłacalne.
„Często po uszkodzeniu samochodu kierowcy decydują się na wypłatę ubezpieczenia, tanią naprawę i sprzedaż. Niestety, taki samochód może przynieść znaczące straty finansowe nowemu właścicielowi. Ważne jest również, aby pamiętać, że jazda nim może być niebezpieczna” – mówi Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny carVertical.
Nawet gdy samochód przeszedł przez wypadek i doznał poważnych uszkodzeń, nie zawsze jego los kończy się na złomowisku. Starannie przeprowadzona naprawa w autoryzowanym serwisie może przywrócić mu pełną funkcjonalność. Każdy przypadek należy jednak oceniać indywidualnie, aby ustalić, czy renowacja uszkodzonego pojazdu jest opłacalna. Kupujący bez doświadczenia w ocenie stanu technicznego aut może mieć trudności z dostrzeżeniem śladów naprawy, a jeśli je zauważy, niekoniecznie potrafi ocenić, czy naprawa została przeprowadzona profesjonalnie.
Z tego względu kierowcy powinni dokładnie zbadać historię potencjalnych zakupów. Takie informacje ujawnią, co było uszkodzone oraz w jakim zakresie. Raport historyczny może być również cennym narzędziem w negocjacjach, umożliwiając kupującym przedstawienie sprzedającemu informacji o uszkodzeniach i uzyskanie korzystniejszej ceny.
Warto pamiętać, że czasami samochód mógł ulec wypadkowi wiele lat temu i od tego czasu zmieniać właścicieli. Nie każdy sprzedawca ma pełną wiedzę o historii pojazdu, a nawet jeśli jest uczciwy, może oferować „ryzykowny” egzemplarz.
„Raport historii pojazdu pozwala dowiedzieć się, które części pojazdu zostały uszkodzone i ile szacunkowo kosztowały naprawy. Informacje te można udostępnić centrum serwisowemu, aby mechanicy zweryfikowali sposób naprawy konkretnych podzespołów” – mówi Buzelis.
Samochody importowane do Polski z zagranicy wiążą się z dodatkowymi zagrożeniami. Często zdarza się, że są one przywożone do kraju po poważnych wypadkach, a następnie naprawiane w sposób ekonomiczny i sprzedawane jako wolne od wad.
Z danych przedstawionych przez firmę carVertical wynika, że 5,2% uszkodzonych pojazdów w Niemczech miało uszkodzenia przekraczające 50% ich wartości, co sugeruje, że co dwudziesty samochód może przynieść kłopoty nowym właścicielom. W Szwecji ten odsetek wynosi 2,5%, we Włoszech – 4,8%, a w Hiszpanii – 2,5%.
71,7% samochodów z historią uszkodzeń w Niemczech miało naprawy dotyczące 20% lub mniej ich wartości, w Szwecji wskaźnik ten wynosi 83,5%, we Włoszech – 79,5%, a w Hiszpanii – 85,6%.
Źródło: carVertical
Chcesz być na bieżąco z naszymi informacjami?