Bezpieczne Święta na porządnych oponach - rady PZPO | MOTOFAKTOR

Bezpieczne Święta na porządnych oponach - rady PZPO

PZPO przypomina, że jednym z kluczowych elementów, które w trakcie zimowej aury mają szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa, są opony.

Świąteczne wyjazdy to nasza tradycja. Niestety narodową tradycją jest również brak zdrowego rozsądku za kierownicą, czego najlepszym przykładem są policyjne statystyki. Polska ma najwyższy europejski wskaźnik zgonów na drogach. W latach 2016-2019 na krajowych trasach doszło do największej liczby wypadków śmiertelnych na Starym Kontynencie, na miliard przebytych kilometrów. Do wielu z tych tragicznych w skutkach wydarzeń dochodzi w okresie jesienno-zimowym, jak też święta, które charakteryzują się dużym natężeniem ruchu na drogach.

 

Polacy lubią podróżować. Nie inaczej jest w okresie świątecznym. Niestety szybko zapadający zmrok, niesprzyjająca aura oraz niskie temperatury utrudniają jazdę. By bezpiecznie dojechać do celu nie wystarczą umiejętności i dobry stan techniczny pojazdu. O tej porze roku kluczowe znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa na drodze mają także porządne opony z homologacją zimową – uważa Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).

Wymień na czas

Żeby uniknąć wypadku na drodze podczas zimy trzeba pamiętać o kilku podstawowych kwestiach. Wśród nich jest m.in. wymiana opon na zimowe. Znaczny odsetek kierowców ma problem z oceną, kiedy powinno dokonać się sezonowej zmiany. Wiele osób tkwi w przeświadczeniu, że takim momentem są pierwsze opady śniegu i oblodzenia. A to duży błąd! Opony wymieniamy się w momencie, kiedy o poranku temperatury spadają poniżej 7 st. Celsjusza.

 

Przy hamowaniu na suchej drodze, przy temperaturze 10ºC, opona letnia ma niewielką przewagę 20-30 cm krótszej drogi hamowania (nad tzw. zimówkami). Jednak wieczorem temperatura może spaść, a tym samym letnie ogumienie zacznie być niebezpieczne. Najnowszy test PZPO pokazuje, że już w temperaturze 6°C na mokrej nawierzchni, bez śniegu, samochód osobowy na letnich oponach z prędkości 85 km/h zahamuje o 6 metrów dalej niż na zimowych. Dlatego z wymianą letniego ogumienia na zimowe lub całoroczne nie czekamy na pierwszy śnieg– wyjaśnia Piotr Sarnecki.

Guma nie może pękać

Zanim jednak założymy opony zimowe na felgi, a następnie na samochód, warto skontrolować ich stan. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, głębokość bieżnika w Polsce nie powinna być mniejsza niż do wskaźnika minimalnego zużycia opony określonego przez jej producenta. Jeśli go nie ma, to do głębokości 1,6 mm. Jest to dolna granica, której nie można przekroczyć. Ponadto należy się przyjrzeć czy na ogumieniu nie ma widocznych pęknięć. Jeżeli by się pojawiły, nie pozostaje nic innego, jak tylko zakupić nowy komplet. Podobnie jest z wybrzuszeniami. W wielu przypadkach są one wynikiem najechania na przeszkodę (np. dziura w drodze, studzienka), a konsekwencją może być pęknięcie podczas jazdy.

 

Nie wolno zapomnieć też o kole zapasowym. Choć rzadko się go używa, to również trzeba sprawdzić, czy jest w dobrym stanie. Nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda.

Sprawdź ciśnienie

Kolejnym punktem na tzw. „check liście” jest ciśnienie opon. Obecnie większość nowych samochodów posiada czujniki ciśnienia w ogumieniu. To jednak nie zwalnia użytkowników z obowiązku regularnego sprawdzania czy stan napompowania jest odpowiedni. Jasno trzeba podkreślić, że producenci pojazdów ściśle określają jakie powinny być te parametry. Można je znaleźć np. na słupku bocznym (słupek „B”). Dzięki przestrzeganiu zaleceń będziemy mogli cieszyć się z właściwego prowadzenia naszego pojazdu. Trzeba też pamiętać, że ciśnienie w oponach sprawdzamy na zimno, najlepiej raz w miesiącu i każdorazowo przed każda dalszą podróżą. Tak samo sprawdzamy wspominane koła zapasowe – czy są napompowane do odpowiedniego poziomu ciśnienia.

Pakuj z głową

Istotne podczas wyjazdów jest też pakowanie. Przypadkowe rozmieszczenie bagaży może mieć opłakane skutki. Niezabezpieczona walizka czy nawet telefon komórkowy w momencie wypadku nabierają energii kinetycznej porównywalnej z uderzeniem przez betonowy słup. Przykład? 9 kg pakunek przy nagłym hamowaniu z prędkości 90 km/h przelatuje przez auto z siłą uderzenia aż 450 kg! Warto zawczasu zabezpieczyć wszystkie luźne przedmioty oraz zadbać także o pupili.

Skontroluj płyny

Przed wyjazdem w zimową podróż warto sprawdzić poziom płynów eksploatacyjnych np. chłodniczego, hamulcowego, oleju silnikowego i płynu do spryskiwaczy). Trzeba także sprawdzić stan oświetlenia – czy świeci właściwie i czy żadna żarówka nie jest przepalona.

 

Źródło: PZPO

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).