Jak tłumaczy Mateusz Pernak, prawnik w TC Kancelarii Prawnej, dokument Border Target Operating Model (w skrócie TOM), opublikowany 12 września 2023 roku, opisuje zasady importu towarów do Wielkiej Brytanii. W przyjętym modelu zastosowano nowe podejście do kontroli bezpieczeństwa procesu importu towarów oraz do kontroli sanitarnych i fitosanitarnych. Wspomniane kontrole dotyczą wwozu żywych zwierząt, zarodków produktów pochodzenia zwierzęcego, roślin i produktów roślinnych.
Regulacje zostały oparte na nowym, uproszczonym brytyjskim systemie informatycznym Single Trade Window oraz na kategoriach ryzyka przypisanych konkretnym produktom. Kluczowe zmiany obejmują również:
Kontrole sanitarne i fitosanitarne w ramach nowego modelu zakładają trzy kluczowe filary. Pierwszym jest nowe, globalne podejście oparte na ryzyku. W jego ramach żywe zwierzęta, materiał biologiczny, produkty pochodzenia zwierzęcego, produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego, rośliny i produkty roślinne zostaną sklasyfikowane jako wysokiego, średniego lub niskiego ryzyka. Kontrole będą odpowiednio ważone w stosunku do ryzyka stwarzanego zarówno przez towar, jak i kraj jego pochodzenia.
Kolejnym są uproszczone i zdigitalizowane świadectwa zdrowia, co w założeniu ma zwiększyć automatyzację wykorzystania informacji i danych. Ostatni filar bazuje na ułatwieniach dla rzetelnych importerów, którzy dostarczą dowody na spełnienie wymogów i standardów regulacyjnych. By upowszechnić tę praktykę, powstał pilotażowy program Trusted Trader, w ramach którego autoryzowani importerzy roślin, produktów roślinnych i niektórych produktów zwierzęcych mogą kwalifikować się do ułatwień usprawniających import. Firmy posiadające ten status nie będą musiały kilkukrotnie przekazywać dokumentacji różnym organom administracyjnym, co zdecydowanie zmniejszy ich obciążenia w tym zakresie.
Towary niskiego ryzyka nie muszą posiadać certyfikatu zdrowia i podlegają minimalnym kontrolom granicznym. Za należące do tej kategorii uznano produkty przetworzone pochodzenia zwierzęcego i odzwierzęcego oraz niektóre produkty rybne.
Towary średniego ryzyka to większość produktów nieprzetworzonych, w tym surowe mięso, nabiał, produkty pochodzenia zwierzęcego i odzwierzęce wykorzystywane w paszach. Ich przewóz każdorazowo wymaga pre-notyfikacji w systemie celnym i kontroli dokumentów na granicy, w tym świadectwa zdrowia, ale kontrole fizyczne mają być wyrywkowe. Obecnie większość produktów eksportowanych przez Polskę do Wielkiej Brytanii znajduje się właśnie w tej grupie.
Towary wysokiego ryzyka będą podlegać najbardziej restrykcyjnym. W ich poczet zalicza się zwierzęta żywe oraz produkty pochodzące z państw lub regionów stwarzających zagrożenie chorobowe bądź inne naruszające bezpieczeństwo biologiczne. W tym wypadku przewoźnicy muszą liczyć się z pełnym zakresem kontroli: dokumentów, fizycznego stanu przewożonych zwierząt, włącznie z koniecznością pre-notyfikacji celnej i okazaniem eksportowego certyfikatu zdrowia.
Nowe kategorie zostaną wprowadzone także wobec przewozu roślin, które do tej pory podlegały kontroli niezależnie od ich typu. Po zmianie będzie ona konieczna wyłącznie w przypadku przewozu roślin z grupy najwyższego ryzyka, czyli stanowiących zagrożenie biologiczne. To rozwiązanie powinno zmniejszyć skalę ogółu kontroli do kilku procent – dodaje Mateusz Pernak z TC Kancelarii Prawnej.
Nowe przepisy o kontrolach granicznych nie będą dotyczyć tranzytu towarów do Irlandii Północnej przez Wielką Brytanię, jak również przewozu towarów nieobjętych kontrolą celną z tego kraju na teren UK. W tym zakresie obowiązujące pozostają przepisy określone w dokumencie Windsor Framework. Przepisom Border Target Operating Model podlegać będzie natomiast import towarów z Irlandii bezpośrednio do Wielkiej Brytanii.
Opisane w Border Target Operating Model zmiany nie wchodzą w życie od razu po opublikowaniu dokumentu. Będą one wprowadzane stopniowo przez cały 2024 rok.
Od momentu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, zawiłość przepisów i potrzeba szerokiej świadomości na temat wymogów i regulacji skutecznie odstraszała przedsiębiorców od operowania na terenie Wielkiej Brytanii – komentuje ekspert TC Kancelarii Prawnej, Mateusz Pernak – Zmiany mają ustabilizować tę sytuację i ułatwić działanie na terenie Zjednoczonego Królestwa firmom transportowym, które już na nim operują oraz zachęcić nowe do podejmowania współprac z brytyjskimi firmami.
Źródło: TC Kancelaria Prawna