W ostatnich latach branża motoryzacyjna w Polsce rozwijała się intensywnie i wiele wskazuje na to, że ten trend w najbliższym czasie się utrzyma. Zyskujemy głównie na produkcji i eksporcie części zamiennych i akcesoriów, a cała branża odpowiada za blisko 8 proc. PKB, generuje 13 proc. eksportu i daje miejsca pracy 10 proc. zatrudnionych w polskim przemyśle. Czy istnieją jednak dla niej jakieś zagrożenia w najbliższej przyszłości?
Zakłady motoryzacyjne w Polsce zarówno z kapitałem krajowym jak i zagranicznym nie przestają się rozwijać. Ostatni rok był udany np. dla firmy Tomex Hamulce, która uruchomiła jeden z najnowocześniejszych automatów prasowalniczych w Europie, który pomoże w szybszej realizacji zamówień klientów, a także podniesieniu jakości produktów. Rok 2017 dał firmie również 9-proc. wzrost sprzedaży. W ciągu ostatnich 2 miesięcy Tenneco otworzyło w Gliwicach Centrum Logistyczne Monroe, które przyspieszy dostawy produktów do klientów, Europart rozszerzył swoją sieć dystrybucyjną o oddział w Kostrzynie pod Poznaniem, a ZF rozpoczął w KSSE w Częstochowie budowę fabryki elektroniki do inteligentnych systemów bezpieczeństwa wspierających kierowców. W niedalekiej przyszłości mogą nas czekać podobne inwestycje nad Wisłą, ale muszą być spełnione pewne warunki.
Jak wykazał ostatni raport „MotoBarometr 2017. Nastroje w automotive” sporządzony przez Exact Systems, dla utrzymania dalszych inwestycji firm branży motoryzacyjnej w Polsce konieczne jest większe zaangażowanie państwa w innowacyjne technologie związane m.in. z elektromobilnością, rozwój kształcenia zawodowego oraz promocję polskiej branży motoryzacyjnej za granicą. Bez tego branża automotive będzie w Polsce zagrożona.
Gdy otwierają się nowe zakłady pracy w branży motoryzacyjnej lub istniejące się rozbudowują, rośnie zapotrzebowanie na pracowników produkcji czy działu badań i rozwoju. Branża motoryzacyjna nie kończy się jednak wyłącznie na działach związanych ściśle z techniką. Motoryzacja to również handel, marketing, obsługa klienta, kontrola jakości, szkolenia, spedycja, zarządzanie i wiele innych specjalności, gdzie wiedza techniczna może być pomocna.
Pracę w branży można znaleźć korzystając z portali ogłoszeniowych, gdzie ofert zwykle nie brakuje. Pomocne stają się również media społecznościowe, gdzie zarówno osoby poszukujące pracy jak i podmioty poszukujące pracowników mogą wejść w interakcję i nawiązać współpracę. Na portalu Facebook nie brakuje stron z ofertami pracy w danym mieście lub regionie, jednak wyszukanie w nich oferty pracy z branży motoryzacyjnej przypomina nieraz szukanie igły w stogu siana. Ułatwieniem stają się grupy z ofertami pracy skierowanymi na daną niszę, czego przykładem może być istniejąca od kilku lat facebookowa grupa Praca w motoryzacji. W ciągu miesiąca pojawia się na niej co najmniej kilkanaście ofert pracy z całej Polski związanych z motoryzacją, w każdym jej dziale, gdzie jest zapotrzebowanie na pracowników, od produkcji do managmentu.
Jedną z firm, która przez cały rok prowadzi rekrutację nie tylko na stanowiska ściśle związane z produkcją jest WABCO. Na zatrudnienie u producenta mogą liczyć m.in. eksperci z dziedziny zakupów strategicznych, finansów, controllingu, zarządzania projektami i marketingu, obsługujący globalne procesy firmy. Spółka planuje zatrudniać również pracowników bezpośredniej produkcji, w przypadku których atutem może być także dotychczasowe doświadczenie zawodowe w innych branżach. Firma poszukuje pracowników w różnym wieku i z różnym doświadczeniem zawodowym.
Mówi się, że jak ktoś naprawdę chce pracować to pracę znajdzie, a z jej znalezieniem w branży motoryzacyjnej w Polsce nie jest trudno. Popyt na pracowników trwa w najlepsze i może dać spokojne zatrudnienie każdemu, kto czuje, że ma benzynę we krwi.