Bez ryku wydajnych silników benzynowych, które zagłuszają hamulce w działaniu, grozi im rozproszenie uwagi kierowców cieszących się względną ciszą swoich pojazdów zasilanych bateryjnie.

Opracowanie cichszych hamulców jest tylko jednym z wyzwań, przed którymi stoi firma, gdy chce wyjść poza tradycyjne przedsiębiorstwa i wyprzedzić zagrożenia dla starszych technologii, gdy przemysł motoryzacyjny ewoluuje w erze cyfrowej.

Brembo opracowuje lżejsze, elektryczne mechanizmy hamulcowe typu wire-by-wire stosowane w samochodach elektrycznych w celu zastąpienia tradycyjnych hamulców hydraulicznych i stoi w obliczu zagrożenia dla swojej firmy dzięki tak zwanym układom hamowania odzyskowego, które wychwytują energię traconą, gdy samochody zwalniają i magazynują ją w akumulatorze.

Założona w 1961 r. w małym warsztacie w pobliżu miasta na północy Włoch, rodzinna firma uważa, że ​​przejęcie jest odpowiedzią, dzięki czemu może rozszerzyć się na urządzenia cyfrowe i nadążać za zmianami w projektowaniu i użytkowaniu samochodów.

Brembo nie jest osamotnione. Przykładowo ZF Friedrichshafen kupił w tym roku WABCO za ponad 7 miliardów dolarów, aby wzmocnić swoją wiedzę specjalistyczną w zakresie technologii jazdy autonomicznej.

Tiraboschi zapewnił, że Brembo śledzi również przejęcia na rynku producentów samochodowych.

Musimy uzupełnić gamę oferowanych przez nas produktów, ale musi to być spójne z tym, co robimy – powiedział, dodając, że wyszukiwanie Brembo koncentrowało się na firmach obejmujących elektronikę, autonomiczną jazdę i infotainment.

Tiraboschi powiedział w czerwcu, że Brembo dąży do osiągnięcia celu „znacznej wielkości” – nawet tak dużego jak on sam.

Na początku tego roku firma zatwierdziła udział lojalnościowy, który pozwala jej rodowitym właścicielom zachować kontrolę, nawet jeśli ich udział spadnie poniżej 50% po przejęciu.

Podczas gdy oczekuje się, że sprzedaż Brembo spadnie w tym roku o około 2-3% z 2,64 mld euro w 2018 r. z powodu utrzymującej się globalnej słabości przemysłu motoryzacyjnego, Tiraboschi powiedział, że chce podwoić przychody w kolejnych latach.

Andrea Balloni, analityk z Mediobanca, powiedział, że ​​cel dotyczący przychodów był trudny, ale możliwy do zrealizowania poprzez przejęcie.

Przejście na hamulce regeneracyjne, które są połączone z elektronicznym mózgiem samochodów elektrycznych, może również zmniejszyć liczbę producentów samochodów i konsumentów, którzy są skłonni wydać pieniądze na tradycyjne zaciski, klocki i tarcze, twierdzą analitycy.

Luca Testa z firmy konsultingowej AlixPartners powiedział, że spodziewa się, że tradycyjne hamulce stracą na znaczeniu: Prawdopodobnie będą one mniejsze, tańsze i będą wymagały mniej konserwacji.

Tiraboschi powiedział jednak, że jest przekonany, że mobilność elektryczna nie oznaczała końca tradycyjnych hamulców, ponieważ wysokowydajne układy hamulcowe byłyby fundamentalne dla cięższych pojazdów.

Źródło: Reuters