Kara ta ma dotyczyć zarówno zlecającego usługę jak i jej wykonawcę. Od początku stycznia 2020 trwa medialna lawina niusów dotyczących kolejnych rekordów cofniętych liczników w zatrzymanych przez drogówkę samochodach. Ostatnie doniesienia mówią nawet o rozbieżności na poziomie miliona kilometrów i to zapewne nie koniec.
Zmasowane kontrole drogowe w ramach których policjant ma obowiązek odnotować i zweryfikować przebieg pojazdu oraz cykliczne kontrole służb celnych oraz Inspekcji drogowej wzdłuż głównych autostrad prowadzących z zachodu do centrum kraju, polegające na odnotowaniu daty przekroczenia granicy przez konkretny pojazd oraz jego wskazań drogomierza to bardzo silny sygnał, że – Państwo Polskie idzie z nieuczciwymi handlarzami na WOJNĘ. Ale czy oznacza to definitywny koniec problemów z cofniętymi licznikami?
Czy możemy już całkowicie bezpiecznie kupować samochody używane bez obawy że podczas przypadkowej kontroli policji nie zostaniemy potraktowani jak przestępcy? Otóż zdecydowanie nie !!!
Jak wynika z obserwacji krajowego rynku motoryzacyjnego przez ekspertów ogólnopolskiej firmy sprawdzającej samochody używane przed zakupem -motoraporter.com – wprowadzenie obostrzeń związanych z cofaniem licznika na pewno ograniczy to zjawisko, ale go nie usunie.
Przeanalizujmy kilka faktów: po pierwsze jedynym narzędziem do kontroli stanu drogomierza w aucie jakim dysponuje policja jest system CEPiK – umożliwiający dostęp do danych tylko pojazdów zarejestrowanych już w kraju. Wyłapanie niezgodności w wskazaniach licznika opartych jedynie na powyższej bazie to czubek góry lodowej, najbardziej zuchwałych oszustw.
Pamiętajmy, że dane w CEPiK-u dostarczane są przez diagnostów na stacjach SKP, którzy prócz zwykłego wzrokowego odczytu licznika nie dysponują żadnymi innymi elektronicznymi testerami umożliwiającymi sprawdzenie tych danych ze stanem pojazdu. Więc w przypadku samochodów krajowych należy pamiętać, iż system CEPiK zbiera przebiegi dopiero od 5 lat. Jeśli ktoś przekręcił licznik przed rokiem 2014 jego wskazania dawno zostały już zalegalizowane.
Należy pamiętać, iż średnia wieku pojazdów w naszym kraju zawiera się w przedziale 9-12 lat, dlatego na manipulację drogomierzem narażona jest doskonała większość poruszających się po naszych drogach „krajówek”. W przypadku aut sprowadzanych sprawa jest jeszcze łatwiejsza, ponieważ wystarczy przed pierwszym przeglądem w kraju cofnąć licznik, by diagnosta nieświadomie zalegalizował go wprowadzając do CEPiK-u.
Niestety polski system ewidencyjny nie jest zintegrowany z żadną zachodnioeuropejską bazą danych, więc wprowadzanych przebiegów nie ma do czego odnieść. Dopóki sprawa ta nie zostanie rozwiązana i poszczególne kraje UE nie nawiążą w tej sprawie współpracy, „licznikowy problem” będzie nadal dziurawy.
W tym momencie czujny czytelnik zwróci uwagę i słusznie na skuteczność kontroli drogowych odbywających się wzdłuż autostrad umożliwiające wyłapanie różnic w stanie licznika pomiędzy procesem transportu auta do kraju, a jego dalszą sprzedażą. Niestety natura nie znosi próżni, dlatego już od pierwszych dni stycznia eksperci motoraporter.com mają sygnały, iż elektromechanicy specjalizujący się w „korekcie liczników” świadczą swoje usługi po niemieckiej stronie, by w razie kontroli autostradowej „handlarz” mógł już zalegalizować przebieg. Czy to znaczy że nie ma na ten proceder recepty ?
Tu z odpowiedzą przychodzi nam technologia. Nawet bazując na średniej wiekowej pojazdów w naszym kraju, możemy już śmiało powiedzieć, że są to złożone konstrukcje, które nie wystarczy pobujać na boki i kopnąć w oponkę, by określić stan techniczny. Złożoność elektroniki w nawet najprymitywniejszych samochodach bardzo często na ustalenie przybliżonego przebiegu zarówno metodą bezpośrednią jak pośrednią.
Średnio licząc w pojazdach wyprodukowanych po roku 2000 znajduje się około 4 i więcej sterowników elektronicznych zarządzających i nadzorujących komponentów mechanicznych. Naturalnie, im młodszy pojazd i bogatsze jest jego wyposażenie, tym większa ilość kalkulatorów które odnotowują stan licznika.
Przebieg w zależności od lokalizacji w sterownikach odczytać można bezpośrednio z parametrów rzeczywistych: np. pojazdy VW sterownik silnika TSI z grupy MED, w którym nawet średniej jakości tester uniwersalny umożliwia wykonanie analizy. Podczas codziennej pracy w terenie ekspertom motoraporter.com bardzo często udaje się odnaleźć różnice w przebiegach w elektronice pojazdu na przykładzie ramek zamrożonych odczytanych z całego sytemu samochodu. Są to głównie pozostałości po szybkich i nieprofesjonalnych ingerencjach w stan samego drogomierza.
Na rynku są także zarówno testery uniwersalne CDIF3, jak i dedykowane do marki np.: VCDS umożliwiające odpytanie sterownika silnia o przebieg. Funkcja taka działa głównie dla sterowników EDC 15 i 16. W innych przypadkach przebieg współczesnego samochodu można odnaleźć w sterowniku świateł – xenon, LED, skrzyni biegów, kluczyku, sterowniku klimatyzacji, poduszek powietrznych – SRS oraz wielu innych.
Często przebieg w powyższych kalkulatorach przedstawiony jest np: w postaci motogodzin które należy przemnożyć przez średnią prędkość pojazdu. Taką analizę parametrów w celu określenia przebiegu określamy jako odczyt pośredni. Na tą metodę składa się wiele składowych np.: analiza korekty dawki wtrysku, stopień zapełnienia zasobnikowych systemów oczyszczania spalin czy też częstotliwość ich dopalania w korelacji do deklarowanego na drogomierzu wskazań.
Jak widać mimo upływu lat oraz zmiany generacji narzędzi nic nie zwolni kupujących samochód używany z obowiązku zachowania ostrożności i sprawdzenia go przed zakupem. Wraz z wprowadzeniem w życie nowych regulacji prawnych dotyczących manipulacji drogomierzy, podczas zakupu pojazdu należy także pamiętać o formalnościach.
By uniknąć ewentualnych nieprzyjemności związanych z przeszłością nabytego auta, należy zadbać by na dokumencie zakupu niezależnie czy jest to faktura czy umowa kupna sprzedaży, znalazł się wpis o przebiegu pojazdu. Tu także uwaga, iż zapis winien brzmieć dokładnie „przebieg”, a nie stan licznika ponieważ znane są już orzecznictwa sadu który uznał, iż określenia przebieg i stan licznika nie są określeniami równoznacznymi.
Więcej na temat przypadków oszustw i metod obrony przed nimi w transakcjach motoryzacyjnych przeczytacie Państwo na motoraporter.com/blog.
Artykuł przygotowany przez firmę Motoraporter.