Auto pojawiło się na rynku w 2006 roku i było produkowane do roku 2013. Dostępna była odmiana standardowa C4 Picasso 1 oraz wydłużona Grand C4 Picasso 1. W 2010 roku auto przeszło modernizację. Co zmieniono? Na pierwszy rzut oka niewiele. Najbardziej widoczne zmiany to nowy przedni zderzak ze światłami LED do jazdy dziennej. Dyskretnie przemodelowano też reflektory oraz tylne lampy. We wnętrzu, główną zmianą jest nowe koło kierownicy. Od czasu wprowadzenia tych modyfikacji, samochód był produkowany jeszcze do 2013 roku. Wtedy też na rynku pojawił się jego następca.
W przypadku silników benzynowych, trudno jednoznacznie polecić jakąś jednostkę. Wolnossący motor 1,6 l o oznaczeniu VTi 120 (120 KM) ma problemy z rozciągającym się łańcuchem rozrządu i awariami wariatorów zmiennych faz rozrządu. Poza tym, jak na takie gabaryty, silnik w takiej karoserii nie należy do szczególnie dynamicznych. Bardziej żwawe są wersje doładowane tej jednostki, czyli 140 THP (140 KM), THP 150 (150 KM) oraz THP 155 (156 KM). Niestety również miewają problemy z rozrządem i wariatorami, a do tego dochodzą jeszcze kłopoty z osadzającym się na zaworach i w kanałach dolotowych nagarem. Nietrwała jest też głowica, i to zarówno w wersjach VTi jak i THP.
Dostępna jest jeszcze jednostka wolnossąca 1,8 l (125 KM). To najprostsza konstrukcja, która wydaje się najbardziej niezawodna. Niestety, z czasem przez wadliwe pierścienie tłokowe zużywa duże ilości oleju silnikowego i wymaga remontu.
Pod maską Citroena C4 Picasso 1 może pracować jeden z dwóch diesli, ale w kilku wersjach mocy. Jednostka bazowa to tak naprawdę 1.6 HDI, jednak dostępna jest jako HDI 110 (109 KM) oraz jako e-HDI/HDI 110 (112 KM). To dość udane konstrukcje, właściwie poza problemami z tanimi podkładkami wtryskiwaczy i zapychającym się sitkiem doprowadzającym olej do turbosprężarki, przez co może dojść do jej zatarcia, zwykle nie ma tutaj poważniejszych usterek. Niestety diesle te są trochę zbyt ospałe do auta o takich gabarytach.
Znacznie lepsze osiągi gwarantuje 2-litrowy diesel oferowany w trzech wersjach jako: HDI 135 (136 KM), HDI 150 (150 KM) oraz HDI 165 (163 KM). To godne uwagi, trwałe jednostki, które sprawują się dobrze nawet z przebiegami powyżej 200 000 czy nawet 300 000 km.
Diesle w tym modelu są szczególnie udane, ale po latach eksploatacji mogą już wymagać inwestycji. Wtryskiwacze, turbosprężarka, zawór EGR, filtr cząstek stałych czy dwumasowe koło zamachowe nie są wieczne i też prędzej czy później trzeba je będzie wymienić.
Poza problemami w silnikach, najwięcej kłopotów przysparza zautomatyzowana skrzynia biegów. Na szczęście większość egzemplarzy dostępnych na rynku została wyposażona w manualną skrzynię biegów. Użytkownicy Citroena C4 Picasso 1 skarżą się jeszcze na nietrwałe elementy zawieszenia. Na szczęście, te są dość tanie. Dużo tańsze niż u japońskiej konkurencji, a nawet niż u tej niemieckiej.
Z drobnych przypadłości, trzeba wspomnieć jeszcze o łuszczącym się lakierze i o awariach elektroniki sterującej pracą silnika oraz o awaryjnym module komfortu. Zdarzają się też przypadki skrzypienia bocznych szyb. W niektórych egzemplarzach szwankuje hamulec ręczny, ale to nic poważnego. Na szczęście większość usterek to drobnostki, które można dość tanio naprawić.
Jest też przypadłość, z którą trudno będzie walczyć. Chodzi o korozję podwozia. Jest niegroźna, dopóki jest powierzchowna.
Citroen C4 Picasso 1 oraz powiększona wersja auta Grand C4 Picasso to przestronne rodzinne auto z wieloma praktycznymi schowkami. Nie wszystkie wersje silnikowe są jednak godne polecenia. Radzimy decydować się raczej na jednostki wysokoprężne, z możliwie jak najmniejszymi udokumentowanymi przebiegami. Silniki benzynowe sprawiają wiele problemów. Najtańsze egzemplarze C4 Picasso 1 kosztują na rynku kilka tysięcy złotych, nie warto się na nie decydować. Są mocno wyeksploatowane i wymagają dużych nakładów finansowych. Zdecydowanie lepiej wybrać te w przedziale od 15 000 do około 30 000 złotych.
Zdjęcia: Citroen