Przypomnijmy – korzyści jakie daje przynależność do sieci warsztatowej to zazwyczaj wizualizacja serwisu, rabaty na zakup części i wyposażenia warsztatowego, szkolenia techniczne, wsparcie informatyczne, dostęp do danych serwisowych, dostęp do klientów flotowych. Poniżej firma Petronas omawia każdą z nich.

Największą rolę odgrywa w wielkich aglomeracjach oraz na trasach przelotowych, gdzie zysk generują w dużej mierze klienci „z ulicy”. Warsztat „noname” zlokalizowany w dobrym punkcie prawdopodobnie nigdy nie osiągnie takich obrotów jak serwis zrzeszony w sieci pod znaną marką. Widać tu doskonałą analogię do sieci fast food – znane marki są wręcz oblegane, ponieważ przelotni klienci wiedzą czego się mogą w nich spodziewać.

Serwisy zrzeszone pod znanymi markami są chętniej odwiedzane przez posiadaczy samochodów młodszych i droższych, którzy mają na naprawy większy budżet. Do serwisów bezmarkowych zaglądają częściej posiadacze pojazdów starszych i tańszych w nadziei na niskie ceny usług.

Chodzi oczywiście o małe aglomeracje i wielopokoleniowe serwisy, które już dawno ugruntowały sobie w nich swoją pozycję. Bywa przecież i tak, że „Serwis u Kowalskiego” znaczy dla lokalnej społeczności więcej niż najlepsze marki świata, ponieważ „od zawsze” naprawiało się tam uczciwie, dobrze i tanio. Takie miejsca nie potrzebują zatem dodatkowej rekomendacji. Jeśli jeszcze właściciele dbają o jakość usług i czystość lokalu, przynależność do sieci raczej nie poprawi wizerunku, choć… może go wzmocnić.

Partnerstwo z jakąś znaną marką światową może być postrzegane jako kolejny etap rozwoju firmy i certyfikat umiejętności – np. z zakresu obsługi układów wtryskowych, elektroniki. Wyeksponowane logo marki olejowej może natomiast sugerować dostęp do szerokiego zaplecza renomowanych i oryginalnych produktów w atrakcyjnych cenach.

Przynależność do sieci może być także szansą na udział w ogólnopolskich kampaniach reklamowych promujących sezonową obsługę klimatyzacji, wymianę oleju czy diagnostykę komputerową.

Oczywiście każdy warsztat z tradycjami ma już swoje własne rabaty wypracowane historią transakcji. W niektórych przypadkach nie otrzyma zatem niczego więcej. Ale serwisy młodsze lub mniejsze mają okazję wejść na taki poziom od razu, bez konieczności generowania dużych obrotów.

Wraz z rabatami serwisy partnerskie zazwyczaj kolekcjonują punkty, które później można wymieniać na dodatkowe rabaty lub na części oraz wyposażenie warsztatów.

Serwisy członkowskie zazwyczaj otrzymują preferencyjne warunki pozyskania sprzętu zgodnego z profilem działania warsztatu (podnośniki, wysysarki oleju, montażownice do opon, komputery diagnostyczne itp.). Warto o to zapytać już na wstępie, bo czasem takie oferty są znacznie lepsze niż leasing. Zdarza się, że warsztat od razu otrzymuje sprzęt, a wysokość „raty” za niego zależy od obrotu. Przy odpowiednich progach rata może wynosić np. symboliczną złotówkę.

Niektórzy organizatorzy sieci przykładają wagę także do wyposażenia dodatkowego takiego jak meble do poczekalni, tablice reklamowe przed warsztatem czy odzież.

Dla wielu mechaników poziom współczesnych szkoleń jest wręcz zaskakujący. Odbywają się one w serwisach lub salach wykładowych na zdemontowanych silnikach, skrzyniach biegów lub samochodach demonstracyjnych. Szkolenie prowadzone przez fachowców pozwala realnie nauczyć się wykonywania pewnych napraw lub technik diagnostycznych co w oczywisty sposób przekłada się później na wyższe dochody warsztatu. W dobie pandemii szkolenia prowadzone są zwykle dwutorowo – albo w ośrodkach (jeśli akurat jest to możliwe), albo online z pomocą kamerek internetowych.

Tego typu szkolenia są zazwyczaj bardzo kosztowne dla mechaników niezrzeszonych. Dla członków sieci, ceny są zupełnie inne. I to chyba jest jedna z największych zalet członkostwa w sieci warsztatowej – dostęp do wiedzy. Rada Petronas – jeśli przymierzacie się do podpisania umowy partnerskiej nie rozmawiajcie wyłącznie o rabatach. Zapytajcie o szkolenia i ich zakres. To kapitalna sprawa.

Niektóre sieci warsztatowe idą krok dalej i oprócz szkoleń oferują także wsparcie techniczne przez telefon – wystarczy zadzwonić do centrali, w której pełnią dyżury eksperci mający wiedzę i dostęp do instrukcji warsztatowych poszczególnych marek.

Dobrą praktyką są także sieciowe kanały wzajemnej wymiany informacji pomiędzy poszczególnymi warsztatami.

To ważny, choć często pomijany dział. Podczas takich szkoleń można się wiele dowiedzieć o podatkach, strategii rozwoju firmy i obsłudze klientów.

Przynależność do sieci to często także wsparcie informatyczne. Przedstawiciel przyjeżdża do warsztatu i instaluje oprogramowanie zakupowe, oprogramowanie do wystawiania faktur lub planowania pracy warsztatu. Oczywiście nie można zapominać o szeroko pojętej diagnostyce warsztatowej. To nie tylko same urządzenia, którymi „podpinamy się” do złącz w samochodach, ale także aktualizacja oprogramowania. Co ciekawe, bywa tak, że niektóre funkcjonalności są dostępne wyłącznie dla członków sieci.

Udogodnieniem mogą być także zintegrowane z programami zakupowymi dane katalogowe (rysunki części, wskazówki montażowe, katalogi olejowe itp.).

Wiele firm tworzących sieci warsztatowe ma podpisane umowy z klientami flotowymi. Przystąpienie do danej sieci oznacza otwarcie dostępu do takiej dodatkowej grupy i szanse, że takich flot będzie coraz więcej.

Jak widać nawet renomowane, wielopokoleniowe warsztaty z tradycjami mogą skorzystać z przyłączenia się do sieci. Ważne jedynie, aby mądrze negocjować warunki i stać się faktycznie partnerem, a nie realizatorem obrotu zaplanowanego odgórnie przez centralę zarządzającą siecią.

Artykuł sponsorowany przez firmę Petronas