Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że najczęściej liczniki cofane są w samochodach popularnych, a zatem w kompaktowych hatchbackach. Paradoksalnie, akurat ta grupa zajmuje ostatnie miejsce z wynikiem 3,64%, a zatem wyraźnie poniżej średniej. Segment, w którym liczniki cofa się najczęściej to… pick-upy. Prawie 8,5% modeli tej klasy przeszło jakieś manipulacje przy wskaźniku przejechanych kilometrów. Niewiele lepsze są coupé i kabriolety. W pierwszym przypadku wskaźnik to 7,82%, w drugim 6,91%. Dopiero czwartą pozycję zajmują sedany. Mając na uwadze fakt, że ten typ nadwozia to raczej głównie klasa średnia lub wyższa, możemy zaryzykować twierdzenie, że chodzi raczej o sedany premium. Vany, SUV-y i crossovery zajmują miejsce w środkowej części tego niechlubnego rankingu.
Oto cztery podstawowe czynniki decydujące o takich, a nie innych miejscach w rankingu.
Dane statystyczne pokazują jasno, że możemy się mylić próbując oceniać ryzyko „na wyczucie”. Niezależnie od kupowanego samochodu warto dokładnie sprawdzić jego przeszłość. Ujawnienie zafałszowania przebiegu nie musi być podstawą do rezygnacji z zakupu, ale jest mocnym argumentem do znacznego obniżenia ceny transakcji. Według naszych wyliczeń z powodzeniem można wnioskować o obniżenie ceny nawet o 20%. Przy dzisiejszych cenach samochodów używanych są to niebagatelne kwoty – mówi Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical.
Źródło: carVertical