Audi od długiego czasu jest ściśle związane z wyścigami samochodowymi – kolejnym dowodem na zaangażowanie marki jest decyzja o dołączeniu do najbardziej prestiżowej serii wyścigowej na świecie, czyli Formuły 1. Aby przebieg ten był efektywny, Audi planuje przejąć wszystkie udziały w Grupie Sauber. Osoba odpowiedzialna za cały program Audi Formula 1 będzie Oliver Hoffmann, jako przedstawiciel generalny.
Natomiast Andreas Seidl został mianowany dyrektorem generalnym Audi F1 Team, który będzie nadzorował realizację projektu F1 oraz zarządzanie zespołem.
W ramach projektu, marka poszerzyła Centrum Kompetencji Sportów Motorowych w Neuburgu nad Dunajem, poprzez budowę nowego budynku o powierzchni około 3000 metrów kwadratowych. Głównym celem budowy było zainstalowanie nowych stanowisk testowych do prac rozwojowych nad jednostkami napędowymi.
Pierwszego kierowcę, który za dwa lata zasiądzie za kierownicą bolidu Audi, już znamy. Nico Hülkenberg, mający na swoim koncie ponad 200 startów w wyścigach F1, ma wnieść znaczący wkład w rozwój przyszłego zespołu Audi.
„Perspektywa startów dla Audi jest czymś wyjątkowym. Kiedy niemiecki producent wchodzi do Formuły 1 z taką motywacją, jest to wyjątkowa okazja. Reprezentowanie zespołu fabrycznego takiej marki samochodów z jednostką napędową produkowaną w Niemczech to dla mnie ogromny zaszczyt” – mówi Nico Hülkenberg.
W sezonie 2026, Audi ma doskonałą okazję dołączenia do stawki Formuły 1. Nowe regulacje techniczne i specyfikacje bolidów, które wejdą w życie, otworzą drzwi dla nowych rozwiązań i innowacji. Zespoły będą musiały rozpocząć prace od zera, co stworzy równoprawne warunki dla wszystkich. Nowe przepisy skupiają się na zwiększonej elektryfikacji i zastosowaniu ekologicznych paliw. Limit kosztów dla zespołów oraz producentów jednostek napędowych ma zapewnić równą rywalizację, a jednocześnie promować zrównoważony rozwój technologii. Wprowadzenie bardziej efektywnych jednostek napędowych, z większym udziałem energii elektrycznej, zapowiada rewolucję w świecie Formuły 1.
Mimo że silniki V6 Turbo będą nadal wykorzystywane i będą miały podobną moc do obecnej generacji, czyli około 1000 KM, to mają zostać znacznie zmienione. Nowy projekt zakłada rezygnację z systemu MGU-H, który odzyskuje energię cieplną, na rzecz rozwoju systemu MGU-K, który odzyskuje energię z hamowania. Zmieniony system odzysku energii z hamowania ma być w stanie generować trzykrotnie więcej energii niż obecnie. Co więcej, silniki mają być w pełni zasilane paliwem zrównoważonym, a energia elektryczna ma stanowić nawet 50% całkowitej mocy jednostki napędowej – obecnie jest to około 15%.
Celem jest stworzenie bardziej zrównoważonych bolidów F1 oraz całego sportu. FIA skupia się na elektryfikacji jednostek napędowych, redukcji kosztów oraz zmniejszeniu zużycia paliwa (do 70-80 kg). Usunięcie MGU-H ma sprawić, że silnik będzie prostszy w budowie i lżejszy, co ma również wpłynąć na zużycie paliwa.
Wszystko to ma spowodować, że Audi dołączy do rywalizacji w Formule 1 w momencie, gdy wszystkie zespoły będą rozpoczynać projektowanie, budowę i rozwój swoich bolidów od zera. W rezultacie każdy team ma mieć równe szanse na sukces.
Źródło: Audi
Chcesz być na bieżąco z naszymi informacjami?