Na słowa dodatek do oleju wielu bardziej doświadczonych kierowców pomyśli o „zagęszczaczach” typu „motodoktor” które w tajemniczy sposób gasiły lampkę ciśnienia oleju w ostatniej drodze na giełdę samochodową.
Rzeczywiście tego typu preparaty kiedyś dominowały na półkach sklepów motoryzacyjnych dzisiaj gama dodatków jest znacznie większa i warto poznać właściwości niektórych z nich, bowiem niektóre z nich pozwolą nam zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Oto najpopularniejsze rodzaje dodatków.
Środki płuczące stanowią największy segment dodatków. Po co stosuje się płukanki?
Okazuje się, że wbrew obiegowych opiniom nagar czy szlam nie pełnią żadnej pozytywnej roli. Węglowe osady ograniczają kanały olejowe, blokują pracę pierścieni tłokowych, doprowadzają do zakwaszenia oleju i tym samym do powolnej korozji metalowych elementów silnika. Właśnie dlatego najlepiej nagar wypłukiwać przy każdej wymianie oleju.
Oczywiście w teorii sam olej ma utrzymywać silnik w czystości, ale pod koniec eksploatacji środka smarnego ten nie jest już w stanie przyjąć więcej zanieczyszczeń i te zaczynają odkładać wewnątrz silnika. Z jednej strony można zwiększyć częstotliwość wymiany oleju, ale w praktyce taniej jest zastosować płukankę, np. Liqui Moly Engine Flush nr 2662.
Jej skuteczność łatwo sprawdzić optycznie porównując kolor oleju w silniku przed zastosowaniem płukanki z kolorem mieszaniny, która wyleci po z silnika po zastosowaniu środka płuczącego. Drugim prostym sposobem jest wykonanie pomiaru kompresji przed i po płukance.
W większości silników z przebiegiem powyżej 100 000 km pierścienie tłokowe zostaną „rozruszane” przez płukanie co w praktyce przełoży się na wzrost kompresji i tym samym mocy i osiągów silnika.
Jak widać płukanie może usunąć dymienie silnika czy spadek osiągów i może się okazać, że za 30 parę złotych unikniemy znacznie więcej wydatków związanych z rozbiórka i zakupem części.
W znacznie zanieczyszczonych silnikach warto jest operację płukania powtórzyć po kilkudziesięciu kilometrach. A to dlatego że jedna płukanka nie odkwasi oleju na tyle aby pozbyć się wszystkich zanieczyszczeń. W takim wypadku oczyszczanie zostanie dokończone przez świeży olej i drugą porcję płukanki.
W bardziej wyeksploatowanych silnikach lampka ciśnienia oleju potrafi zapalić się przy niskich obrotach. To objaw spadku ciśnienia oleju. Dla przypomnienia ciśnienie oleju jest zależne od ciśnienia jakie wytwarza pompa, luzów łożysk ślizgowych i lepkości samego środka smarnego.
Z reguły przyczyną zapalenia „lampki Aladyna” jest zużycie łożysk, a dokładnie ich wytarcie i owalizacja czopów wałów współpracujących. W takim przypadku, w dłuższej perspektywie nie unikniemy remontu silnika, szlifu wału i wymiany panewek, ale w krótkiej można podratować się dodatkiem, który zwiększa lepkość rozgrzanego oleju.
Tak bowiem działa Visco Stabil nr 2672 który w „inteligentny sposób” podnosi ciśnienie oleju po rozgrzaniu silnika. Jak to działa?
Środek zawiera w swoim składzie polimery w formie kłębuszków. Te ostanie po rozgrzaniu rozwijają się i mechanicznie ograniczają ruch cząstek oleju zwiększając tym samym jego lepkość ciśnienie środka smarnego. Gdy stygną skręcają się z powrotem dzięki czemu olej, gdy jest zimny nie ma konsystencji budyniu.
Guma, a nawet nowocześniejsze elastomery z biegiem czasu tracą swoją elastyczność. Efektem takiego stanu rzeczy są wycieki i zwiększone spalanie oleju.
Oczywiście optymalnie było by wymienić uszkodzony element, ale gdy za wyciek odpowiada simering na wale korbowym od strony skrzyni biegów, a dymienie z rury wydechowej jest spowodowane stwardnień uszczelniaczy zaworowych koszty wymiany części mogą być znaczne.
W takich przypadkach warto zastosować środek Stop Wyciekom oleju od Liqui Moly nr 2671. Środek po wlaniu do oleju i przejechaniu około 1000 km przywraca elastyczność starym uszczelnieniom i delikatnie je spulchnia. Działa dopóty, dopóki znajduje się w oleju, a to oznacza, że po wymianie oleju należy zastosować go ponownie lub wymienić stare uszczelnienia.
Ostania grupa dodatków służy do poprawy warunków pracy silnika. Dodatki tego typu zmniejszają tarcie, uzupełniają ubytki na powierzchni metalowych elementów silnika. Dzięki tym cechom poprawiają sprawność silnika i wyciszają jego pracę.
Co równie ważne te produkty nie zwiększają lepkości oleju. Ich działanie może być mechaniczne lub chemiczne. W ofercie Liqui Moly znajduje się Cera Tec nr 7181 i dodatek na bazie dwusiarczku molibdenu MOS2 Oil Additiv nr 8342.
Ten pierwszy ma podwójne działanie bowiem zawiera azotek boru, który tworzy ceramiczną powłokę. Dzięki temu silnik odzyskuje swoje pierwotne parametry, pracuj ciszej ma większe ciśnienie oleju i kompresję. Ceramika zabezpiecza silnik na 50 000 km.
Drugą substancją czynną Cera Teca jest aktywna chemia na bazie fosforu, cynku molibdenu i siarki. Związki te są stosowane jako substancje przeciw zużyciowe w wielu olejach. Ich obecność gwarantuje cienką warstewkę rozdzielającą metal nawet bez właściwego filmu olejowego dzięki czemu silnik jest zabezpieczony przed chwilowym brakiem smarowania.
Drugim produktem poprawiającym właściwości oleju w ofercie Liqui Moly jest znany od wielu lat dwusiarczek molibdenu – Oil Additive nr 8342. Substancją czynna tego produktu jest sproszkowany dwusiarczek molibdenu, który charakteryzuje się niskim współczynnikiem tarcia i i szaro -grafitowym kolorem.
Ta ostania cecha skutkuje zabarwieniem całej objętości oleju na ten kolor. Działanie MOs2 jest oparte o działanie mechaniczne – po prostu dwusiarczek wnika we wszystkie wżery silnika, zmniejsza tarcie i tym samym poprawia sprawność mechaniczną całej jednostki. Właściwości tej substancji wykorzystywane są przy tworzeniu specjalistycznych past do montażu silników i smarów do mocno obciążonych elementów.
Liqui Moly ma swojej ofercie także specjalistyczny preparat na bazie estrów, który służy do … wyciszania głośnej pracy hydraulicznych popychaczy. Oczywiście środek ten nie naprawia uszkodzonych popychaczy a jedynie tworzy „warstwę izolującą”, która tłumi i zmiękcza prace tych elementów.
Dzięki zastosowania Hydrosstosel Addtive nr 8345 silnik pracuje, a proces degradacji popychaczy i krzywek zostaje spowolniony.
Artykuł sponsorowany przez Liqui Moly