EIM: Miedź istotnym elementem elektrorewolucji | MOTOFAKTOR

EIM: Miedź istotnym elementem elektrorewolucji

Eksperci EIM zwracają uwagę, że elektrorewolucja wymaga głębokich zmian w zarówno sektorze motoryzacyjnym, jak i energetycznym. Warunek stanowi dostępność surowców.

Rozwój elektromobilności jest w dużej mierze uzależniony od miedzi. Metal ten jest powszechnie używany do budowy nowoczesnych, energooszczędnych silników elektrycznych i hybrydowych. Do produkcji elektryków używa się od dwóch do czterech razy więcej tego metalu niż w pojazdach tradycyjnych.

Samochody elektryczne stanowią w tej chwili zaledwie 4 promile (0,4%) wszystkich rejestracji nowych aut nad Wisłą. Upowszechnienie elektromobilności nie jest możliwe przez: wysoki koszt baterii oraz obawę kierowców przed zbyt krótkim zasięgiem i wyładowaniem się jej w połowie drogi. Dopiero gdy te dwie bariery znikną, będziemy świadkami elektrorewolucji na polskich szosach. W lipcu w całym kraju mieliśmy zaledwie 785 ogólnodostępnych stacji ładowania. Zgodnie z unijną dyrektywą, w najbliższych latach ta liczba ma kilkukrotnie wzrosnąć – czeka nas boom zarówno na publiczne, jak i prywatne punkty ładowania. Kluczową rolę odegra tutaj dostępność surowców, takich jak: lit, kobalt i miedź, od której zależeć będzie końcowa cena baterii, ładowarek i kabli czyli znaczna część kosztu pojazdu i infrastruktury.

prezes Europejskiego Instytutu Miedzi - Michał Ramczykowski

Polska hybrydowa

W III kwartale br. zarejestrowano w Polsce 541 aut z napędem elektrycznym, z czego 245 to pojazdy w pełni elektryczne, a 296 hybrydy plug in – podaje ACEA. Uwagę zwraca fakt, iż w obu segmentach odnotowano wysoką dynamikę wzrostu r/r, odpowiednio 86% i 80%. W tym okresie na polskie drogi wyjechało łącznie 13 434 aut z alternatywnym napędem (+73,3% r/r). Polacy nadal najchętniej wykładają pieniądze na klasyczne hybrydy, których kupili 9 996, czyli o 75% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Taki wolumen sprzedaży daje nam 6. miejsce wśród państw UE, za plecami Hiszpanii i Włoch, a przed m.in. Szwecją, Holandią, Finlandią czy Belgią.

 

Na czele klasyfikacji rejestracji aut elektrycznych w Europie są Niemcy (26 858 sztuk), przed Wielką Brytanią (21 001 szt.) i Norwegią (17 571 szt.). W tym okresie ponad 10 tysięcy sztuk znalazło nabywców także w Holandii i Francji. W regionie CEE prym wiodą Węgry (797 szt.), przed Rumunią (543 szt.) i Polską (541 szt.) Biorąc pod uwagę sprzedaż aut elektrycznych od stycznia do końca września br., liderem pozostają Niemcy (74 542 sztuk).

Napędy elektryczne z 0,44% udziałem w rynku

Od początku roku do końca września w naszym kraju zarejestrowano 1 815 samochodów elektrycznych (zasilanych akumulatorem i hybrydy plug-in), co oznacza wzrost o 85% r/r. Niestety, ich łączny udział w rejestracji wszystkich nowych samochodów osobowych w Polsce wynosi zaledwie 0,44%. Dla porównania, w Unii Europejskiej ten wskaźnik znajduje się na poziomie 2,84%, czyli jest ponad sześciokrotnie wyższy.

Miedź rozpędzi elektrorewolucję?

Miedź jest trwałym i bardzo wydajnym przewodnikiem prądu. Bez miedzianych podzespołów nie byłoby możliwe również inteligentne zarządzanie silnikiem i przeniesieniem napędu. Dlatego do produkcji 1 auta elektrycznego potrzeba średnio 60 kg. Połowa z tego użyta jest właśnie w układzie akumulatorowym. Należy pamiętać, że na czerwonym metalu oparta jest również nowoczesna infrastruktura zasilania – ładowarki, kable i przyłącza, które umożliwiają szybkie i efektywne ładowanie aut elektrycznych.

Niezależnie od technologii, około 10% masy baterii wykonane jest z miedzi, co przekłada się na zapotrzebowanie na 500 ton tego metalu na 1 GWh pojemności. Według naszych ekspertyz, na produkcję aut elektrycznych do 2050 r., roczne światowe zapotrzebowanie wzrośnie do 5,4 mln ton miedzi. Do tego dochodzi cała zewnętrzna infrastruktura ładowania. Sama ładowarka do użytku domowego potrzebuje od 2 do 5,4 kg miedzi. Dlatego myśląc o powodzeniu elektrorewolucji, musimy zapewnić motoryzacji dostęp do odpowiedniej ilości tego surowca. Polska, jako jeden ze światowych liderów w zakresie produkcji miedzi może odegrać szczególną rolę w rozwoju światowego rynku elektromobilności.

- Michał Ramczykowski

 

Źródło: Europejski Instytut Miedzi

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).