Z początku ekrany były sterowane „ręcznie”, przy pomocy pokrętła lub joysticka. Następnie, w celu zwiększenia ergonomii i za sprawą nowych możliwości technologicznych, ekrany te stały się dotykowe.
„Marka Renault zaczęła opracowywać ekrany dotykowe w okolicach 2007 roku, w fazie projektowania modelu Clio IV. Na początku było ciężko przekonać kierowców do przejścia na interfejs dotykowy! Stąd pokrętła, które jeszcze długo dublowały sterowanie przy pomocy dotyku” – mówi Stéphane Maiore, dyrektor ds. projektowania wnętrz Renault.
W 2012 roku na rynku pojawiły się Clio IV i ZOE, dwa pierwsze modele Renault wyposażone w centralny ekran dotykowy. Ekran o przekątnej 7 cali umożliwiał kierowcom dotykowe sterowanie systemem multimedialnym R-Link, dostęp do ustawień samochodu, radia czy nawigacji z jednego miejsca.
Ekranom dotykowym wciąż towarzyszył jednak joystick, który wcześniej służył do obsługi tradycyjnych, bezdotykowych ekranów centralnych. W tym samym roku został on ulepszony za sprawą osi wielokierunkowej, która ułatwiła poruszanie się po interfejsie multimedialnym R-Link. Ta nowość została zastosowana w modelu Scenic XMOD i w gamie Megane. Z kolei w Espace IV została wprowadzona specjalna podpórka pod dłoń ułatwiająca korzystanie zarówno z joysticka, jak i z ekranu.
Z biegiem lat marka Renault stale udoskonalała ekrany dotykowe, dzięki czemu stawały się one coraz większe, bardziej interaktywne i bardziej zaawansowane.
„Wycofanie joysticków na rzecz w pełni dotykowej obsługi nastąpiło szybko, aby użytkownicy mogli przenieść do wnętrza samochodu swoje przyzwyczajenia związane z telefonami czy tabletami” – mówi Marc Pinel, dyrektor ds. zaawansowanego projektowania doświadczeń użytkownika.
Ekrany dotykowe w samochodach, podobnie jak smartfony, z biegiem lat zyskały na interaktywności, zwłaszcza że procesory i pamięć, ukryte „za szybką” i napędzające systemy multimedialne, stawały się coraz wydajniejsze. Również ekosystem, w którym funkcjonują ekrany, poszedł do przodu za sprawą zaawansowanych funkcji, takich jak połączenie ze smartfonem, sterowanie głosem czy kompatybilność z wirtualnymi asystentami. Ponadto rozszerzony został wachlarz wbudowanych aplikacji, aby zapewnić jak najbogatsze i coraz bardziej spersonalizowane doświadczenie użytkownika.
Rok 2014 przyniósł znaczącą zmianę w kwestii kształtu ekranów, która wywróciła do góry nogami ówczesne standardy w branży motoryzacyjnej. Piąta generacja Renault Espace została wyposażona w pionowy – a nie poziomy jak dotychczas – ekran dotykowy o przekątnej 8,7 cala, aby zapewnić użytkownikom doświadczenie jeszcze bardziej zbliżone do korzystania ze smartfona. Dostęp do internetu umożliwia wyświetlanie w czasie rzeczywistym prognozy pogody czy informacji o korkach, a także wyszukiwanie lokalne.
Stéphane Maiore wspomina okres pierwszych prób: „W 2010 roku przykleiliśmy taśmą do deski rozdzielczej iPada, aby sprawdzić, jakie możliwości może nam dać pionowy format. Byliśmy pierwszą marką, która wypuściła na rynek ekrany w takim formacie i takiej orientacji„.
Marc Pinel dodaje: chodziło o pokazanie szybkości interakcji i przewagi pionowego ekranu przy wyświetlaniu mapy.
Multimedialny ekran dotykowy umieszczony pionowo szybko rozprzestrzenił się w innych modelach, takich jak Megane IV (2016), Koleos II (2017), Clio V (2019) czy Captur II (2019).
Jednocześnie inżynierowie myśleli już o następnym kroku, mając na uwadze szybkość, z jaką zmieniają się trendy w świecie cyfrowym. W tamtym czasie panowały dwa zasadnicze trendy: pierwszym było pojawienie się drugiego ekranu na desce rozdzielczej, na wprost kierowcy, a drugim – potrzeba lepszej ergonomii, dającej większe poczucie bezpieczeństwa.
W ten sposób wykształciła się nowa forma ekranu, łącząca w sobie ekran z zegarami i wskaźnikami oraz ekran systemu multimedialnego – to „podwójny ekran w jednym” w kształcie odwróconej litery „L” („L-Shape”), testowany w samochodach koncepcyjnych, takich jak TreZor (2016), SYMBIOZ (2017) i MORPHOZ (2019).
W 2022 roku został on wprowadzony po raz pierwszy w modelu seryjnym – konkretnie w Megane E-Tech 100% electric. Nazwa: openR. Ekran dotykowy openR składa się z płyt pionowej o przekątnej 12 cali i poziomej o przekątnej 12,3 cala, a łączna ich powierzchnia wynosi 774 cm2.
„Funkcjonalność, estetyka i elegancja to trzy kluczowe pojęcia, jakimi kierowali się projektanci ekranu openR: Wraz z ekranem openR chcieliśmy scentralizować jeden system w jednym urządzeniu, a przy tym zapewnić zarówno ekran poświęcony parametrom jazdy, jak i ekran do multimediów” – wyjaśnia Marc Pinel.
Z tej inspiracji powstała prawdziwa symbioza między systemem cyfrowym i konfiguracją ekranu, gdzie „każda rzecz jest na swoim miejscu”.
Poza kwestiami praktycznymi stylistyka ekranu sprawia, że jest on czymś więcej niż zwykłym „przedmiotem użytkowym” – staje się prawdziwym wyrazem emocji. Za każdym razem, gdy drzwi samochodu się otwierają, wzrok przyciąga właśnie ten ekran i stale przypomina o sojuszu technologii i estetyki, który charakteryzuje erę Renaulution.
Jego system operacyjny – openR link – jest owocem tego podejścia. Uproszczenie menu i nawigacji po ekranie pozwoliło zmniejszyć liczbę operacji i zapewnić natychmiastowy dostęp do kluczowych funkcji. Jest to znaczący postęp w ergonomii wnętrza samochodu, który uwalnia użytkownika od niepotrzebnych ograniczeń.
Prawdziwa rewolucja związana z niezwykłym kształtem ekranu openR bierze się ze zrozumienia i uwzględnienia nawyków i potrzeb użytkowników.
„To nieustanne poszukiwanie ulepszeń i innowacji było inspiracją do przyjęcia w tym projekcie praktycznego podejścia i przeprowadzenia paneli konsumenckich w celu szybkiego i regularnego testowania prototypów. W fazie opracowywania Megane E-Tech 100% electric i ekranu openR wykonano statyczną makietę kokpitu w celu przeprowadzenia testów wśród rzeczywistych użytkowników” – opowiada Marc Pinel.
Te działania pozwoliły zebrać cenne informacje zwrotne, dzięki którym można było odpowiednio dostosować dalsze rozwiązania, zgodnie z procesem ciągłego udoskonalania.
Marc Pinel zdradza, że klienci testujący panel, zmuszeni do wyboru między wbudowanym systemem a swoimi ulubionymi aplikacjami mobilnymi, często wciąż preferowali wygodę korzystania z własnego smartfona umieszczonego w uchwycie na desce rozdzielczej. Nasuwało się więc oczywiste rozwiązanie – zintegrować te znajome aplikacje z ekosystemem samochodu, tak aby zapewnić kierowcy doświadczenie bardziej zbliżone do korzystania ze smartfona, a przede wszystkim wzbudzić zaufanie.
„Zrozumienie tych potrzeb wymaga zanurzenia się w świecie cyfrowym, gdzie trendy ewoluują z zawrotną prędkością, odmiennie niż cykl opracowywania nowych samochodów. Pomiędzy Clio IV a V było sześć generacji iPhone’a” – podkreśla Stéphane Maiore, aby uzmysłowić jak duża jest to rozbieżność.
Podwójny ekran openR w kształcie odwróconej litery „L”, dzisiejszy symbol innowacji, niekoniecznie jest dostosowany do wszystkich potrzeb i wszystkich pojazdów. W najnowszym Renault 5 E-Tech 100% electric ekran pokładowy o przekątnej 10,1 cala i ekran multimedialny o przekątnej 10 cali wracają do położenia poziomego.
Dlaczego? W celu zachowania spójności ze stylistyką wnętrza z całkowicie poziomą deską rozdzielczą, a także ze względów ergonomicznych. Powiedzenie „do trzech razy sztuka” nabiera pełnego sensu, gdy odkryjemy niezwykły panoramiczny ekran złożony z trzech płyt w modelu Renault Grand Koleos, wprowadzonym ostatnio na rynek koreański. Ten dotykowy ekran zachowuje poziomy układ, ale jest wydłużony aż do miejsca pasażera z przodu, aby mógł on w pełni uczestniczyć w doznaniach multimedialnych przeżywanych na pokładzie.
„Ekran może rozpraszać uwagę, stąd tak istotne jest jego umiejscowienie. Dlatego w ekranie następnej generacji priorytetem będzie bezpieczeństwo, tak aby zminimalizować rozpraszające bodźce w polu widzenia” – mówi Marc Pinel.
Temu wyzwaniu towarzyszy nieustanna potrzeba adaptacji kształtu ekranów do rozwoju technologii cyfrowych, tak aby zapewnić użytkownikom optymalne i bezpieczne korzystanie z nich.
Przyszłość kokpitów będzie się opierała na ciągłym poszukiwaniu innowacji, adaptacji i bezpieczeństwa w celu zapewnienia coraz bardziej ergonomicznego, płynnego i intuicyjnego doświadczenia z jazdy. Analiza krytyczna dotychczasowych koncepcji skłania do trzeźwego spojrzenia w przyszłość: być może pewnego dnia niezbędne stanie się ukrywanie ekranów, aby połączyć dostępność z dyskrecją.
Źródło: Renault
Chcesz być na bieżąco z naszymi informacjami?