Z tego, co wiem to na pewno rozważane są takie opcje. Obecnie przemysł motoryzacyjny wymaga od nas abyśmy większy nacisk kładli na napędy elektryczne i tutaj rzeczywiście ZF inwestuje największe fundusze, co nie oznacza, że nie przygląda się bacznie pozostałym napędom.
Tak, podczas konferencji przedstawiliśmy dane, które wskazują, że już w porównaniu z rokiem 2019 doszło do znacznego zmniejszenia emisji CO2. Przykładowo w fabrykach w Niemczech pojawiły się farmy fotowoltaiczne. Również w Polsce przymierzamy się do tego rozwiązania, więc czynimy już starania, żeby ten proces przyspieszyć.
W tej chwili takich planów nie ma. Niemniej trzeba tutaj jasno powiedzieć, że Łódź i Częstochowa to są centra inżynieryjne skierowane głównie na ADAS i elektronikę. Oprócz tego mamy w Bielsku-Białej centrum inżynieryjne, które rozwija systemy sterowania pojazdem, w szczególności elektryczne układy wspomagania kierownicy (EPS). Ponadto jest również Centrum Inżynieryjne we Wrocławiu, należące do dywizji Commercial Vehicle Control Systems w którym ZF pracuje nad rozwojem elementów układów zawieszenia, oraz komponentów układu sprzęgła i skrzyni biegów dla pojazdów użytkowych.
Działa to troszkę inaczej, ale tak. Systemy, które są wdrażane przez firmę ZF dostosowują się i do znaków, które widzi system, i do ruchu bez względu na to czy jest prawo- czy lewostronny. Kamera przy przekraczaniu granicy między Europą kontynentalną a Kanałem La Manche się przełączy, bo zorientuje się, że jest w kraju, gdzie poruszamy się po innej stronie jezdni. Zjeździliśmy z nią po całym świecie ok. 5 mln km, więc znaki z różnych państw są zaimplementowane w jej pamięci.
Jeśli chodzi o samochody osobowe, to zgodnie z tym co powiedział dr Andreas Teuner (Wiceprezydent Dywizji ZF Electronics & ADAS – przyp. red.), że do tego trzeba przygotować nie tylko nas jako kierowców, ale też otoczenie legislacyjne i my jako społeczeństwo musimy dojrzeć do użytkowania i akcaptowania pojazdów autonomicznych. W zamkniętych obszarach jest to dużo łatwiejsze. Przewożenie osób np. na lotnisku lub pomiędzy z góry określonymi punktami jest dużo prostsze, ponieważ jest pewien wydzielony obszar, którym zawiadujemy. Kiedy to się może wydarzyć? Tutaj nie podejmujemy się podania określonej daty. , To będzie długi proces, w którym my jako użytkownicy będziemy przyzwyczajać się do autonomiczności. Najpierw będą pojazdy użytkowe, ponieważ one bardzo często mogą jechać w grupach. Przykładowo pierwszy i ostatni pojazd będą miały kierowców, a te pośrodku już nie. Podobnie będzie z pojazdami rolniczymi, gdzie prawdopodobieństwo wypadku będzie minimalne. Co do samochodów osobowych, to tutaj musi jeszcze trochę czasu upłynąć.