Wśród innowacji, które w najbliższym czasie mogą szczególnie zainteresować kierowców znad Wisły są m.in. aplikacje umożliwiające łączenie samochodu z Internetem, funkcja asystenta jazdy, możliwość kupienia auta online oraz telematyka w ubezpieczeniach.
Firma Goodyear zbadała poglądy 12 tys. kierowców z 11 europejskich krajów na temat rozwoju technologicznego w motoryzacji. Na tle innych europejskich krajów Polscy kierowcy okazali się najbardziej otwarci na kwestie innowacji ze wszystkich przebadanych państw. Niemal 3/4 polskich respondentów przyznało, że „nauka i technologia czynią nasze życie zdrowszym, łatwiejszym i wygodniejszym” oraz „nie mamy wyjścia, musimy dostosować się do nowych, nadchodzących technologii”. Ponadto aż 82 proc. zgodziło się ze stwierdzeniem, że „czerpią przyjemność z korzystania z najnowszych produktów i usług technologicznych kiedy nadarza się ku temu okazja”.
Podobne wnioski płyną z badania Kantar TNS pt. „Jakie wnętrza aut lubią Polacy?”. Wskazują one, że Polacy od samochodu oczekują komfortu, wygody i praktycznego użytkowania oraz nowinek technologicznych, w które powinien być wyposażony samochód. Do potrzeby ich posiadania i użytkowania przyznała się 1/3 badanych.
Jakie innowacje motoryzacyjne w takim razie powinny w najbliższym czasie w szczególności przykuć uwagę polskich kierowców?
Coraz więcej producentów samochodów oferuje samochody z zamontowanym routerem z kartą SIM, który umożliwi kierowcy stałą łączność z Internetem oraz możliwość sterowania niektórymi jego funkcjami za pomocą smartfona i dedykowanych aplikacji. Daje to szereg możliwości, które nie tylko ułatwią codzienne poruszania się po drodze, ale i zwiększą bezpieczeństwo podróżnych. Kierowca ma dostęp m.in. do aktualnych warunków pogodowych, informacji drogowych, stacji paliw z atrakcyjnymi cenami oraz może lokalizować swój samochód na parkingu, sprawdzać poziom zabezpieczeń i automatycznie wezwać pomoc w razie wypadku. Ponadto pasażerowie mogą korzystać z dostępu do Wi-Fi.
Systematycznie rośnie liczba osób, które deklarują chęć zakupu auta przez Internet. Liczba badanych, którzy zdecydowaliby się na przeprowadzenie całościowej transakcji online wyraźnie wzrosła z 58 proc. w 2015 roku aż do 66 proc. w roku 2017 – wynika z raportu Capgemini „Cars Online 2017”. Przedstawiciele branży motoryzacyjnej prognozują, że ten kanał sprzedaży będzie coraz bardziej popularny również w Polsce.
Do popularyzacji Internetu jako kanału sprzedaży samochodów z pewnością przyczyniają się przedstawiciele młodego pokolenia, którzy wkraczają w dorosłość i zyskują niezależność finansową. Internet jest dla nich naturalnym środowiskiem codziennego funkcjonowania i nie widzą przeszkód, aby za pośrednictwem sieci kupować dobra luksusowe, do których zaliczają się samochody.
Dyrektor Marketingu Grupy Masterlease, będącej operatorem platformy Master1.pl - Dorota Sutor
Na polskim rynku działają już firmy będące przykładem motoryzacyjnych fintechów (CarFinTech) – rozwiązania łączącego finansowanie z nowoczesną technologią. W Polsce póki co jedynym rozwiązaniem pozwalającym pozyskać auto w 100 proc. online jest platforma Master1.pl. Umożliwia ona zakup samochodu w abonamencie całkowicie online, bez konieczności spotkania ze sprzedawcą.
Samochody widoczne na platformie online znajdują się w salonach Master1.pl, co oznacza, że są dostępne od ręki. Oferty można przeszukiwać według klucza modeli, marek lub rodzajów i mocy silnika. Po dokonaniu wyboru należy wypełnić minimum formalności, podając m.in. dane osobowe oraz podstawowe informacje o zarobkach. Umowa generowana jest w kilka minut. Dla wygody można nawet zamówić dostawę zakupionego auta door-to-door.
- Dorota SutorO ile na pojawienie się na drogach autonomicznych samochodów trzeba będzie jeszcze poczekać, to coraz popularniejsze stają się systemy wspomagające kierowców podczas jazdy, jest to tzw. asystent jazdy. Wspomaga on kierowcę w utrzymaniu auta na pasie ruchu, koryguje tor jazdy, poprawia promień skrętu, informuje o niebezpieczeństwie podczas zmiany pasa ruchu oraz ułatwia parkowanie i omijanie przeszkód. A podczas jazdy po mieście ostrzega kierowcę przy wysiadaniu z pojazdu, a także o możliwej kolizji.
Coraz więcej firm ubezpieczeniowych decyduje się na wprowadzanie rozwiązań telematycznych do ofert ubezpieczeń OC. Są to systemy ustalające składkę ubezpieczenia na podstawie stylu jazdy kierowcy. Ubezpieczyciel miałby m.in. wgląd w dane dotyczące płynności jazdy kierowcy: z jaką średnią prędkością zazwyczaj jeździ oraz czy często gwałtownie hamuje lub przyspiesza. Na podstawie tych informacji firmy ubezpieczeniowe mogą dokładniej oszacować prawdopodobieństwo spowodowania wypadku przez danego kierowcę i odpowiednio wycenić koszt ubezpieczenia OC. Największą zaletą z zastosowania rozwiązań telematycznych dla konsumentów, będą niższe ceny za roczną polisę OC.
Źródło: Newsrm.tv