COVID-19 miał szybki i destrukcyjny wpływ na Unię Europejską, jej obywateli i firmy. Po bezprecedensowym wpływie na człowieka tuż po nim następuje ważna fala wstrząsów gospodarczych i społecznych, których wielkość można porównać z kryzysem finansowym z 2007 r., jeśli nie większym. Niezbędne środki blokujące miały ogromny i natychmiastowy wpływ na konsumpcję gospodarstw domowych, które w najbliższej przyszłości mogłyby zostać wzmocnione poprzez utratę miejsc pracy. Szczególnie zagrożone są MŚP o ograniczonej płynności.
„Wykorzystanie w branży motoryzacyjnej” (dostawcy usług posprzedażnych w zakresie napraw / konserwacji, sprzedaży części / akcesoriów / płynów, wynajmu / leasingu samochodów, dealerów itp.) zrzesza pół miliona firm, w większości MŚP i ponad 4,3 miliona pracowników, czyli o milion więcej niż cały przemysł motoryzacyjny. Jako taki jest niezbędnym ekosystemem przyczyniającym się do sprawności całej gospodarki Unii Europejskiej.
Aby lepiej zrozumieć wpływ COVID-19 na tak ważny sektor, Komisja Europejska zwróciła się do europejskich stowarzyszeń handlowych o przedstawienie danych liczbowych i wniosków. Żeby to zrobić, FIGIEFA, europejskie stowarzyszenie handlowe reprezentujące niezależnych dystrybutorów części samochodowych (50 000 punktów sprzedaży obsługiwanych przez 30 000 firm i ponad 350 000 pracowników), uruchomiło ankietę internetową dla swojego sektora i przedstawiło propozycje z innymi zainteresowanymi stronami w celu szybkiego uzdrowienia całego niezależnego rynku części samochodowych.
Dotyczyła ona trzech zagadnień:
Przeprowadzona została ona w dniach 15 kwietnia-22 maja br. na grupie 408 przedsiębiorstw o różnych wielkościach i z różnych państw. Prawie 80% (326) z nich to MŚP zgodnie z definicją stosowaną przez Unię Europejską. Tylko pięciu respondentów zatrudnia ponad 5000 pracowników. 95,83% (391) respondentów to przedsiębiorstwa z UE, z prawie wszystkich państw członkowskich, pozostałe pochodzą z krajów sąsiadujących, z którymi Unia Europejska utrzymuje intensywne i zintegrowane stosunki handlowe. 68,38% (279) odpowiedzi pochodzi z Francji, Włoch lub Hiszpanii.
I tak, przykładowo w części poświęconej wpływowi kryzysu na biznes prawie 60% (241) firm tego sektora wskazało, że uzyskało zezwolenie na prowadzenie działalności bez żadnych ograniczeń, a bardzo nieliczne (tylko 3) zostały zmuszone do całkowitego zamknięcia. Pozostałe 40% (164) przedsiębiorstw może kontynuować działalność, ale z ograniczeniami o różnym charakterze i wielkości, w zależności od przypadków i krajów.
W części poświęconej wpływowi kryzysu na miejsca pracy, tylko jedna piąta respondentów jest przekonana, że nie obniży poziomu zatrudnienia w perspektywie krótko- i średnioterminowej. Prawie jedna czwarta respondentów już planuje zmniejszyć liczbę miejsc pracy, a czasami już podjęła decyzję. Najbardziej niepokojące jest to, że ponad połowa nie jest w stanie przewidzieć przyszłych zmian w zakresie zatrudnienia i będzie musiała podjąć decyzję w zależności od zmian w nadchodzących dniach i tygodniach. Jeżeli straty z początku roku nie zostaną szybko pokryte przez kompensacyjny wzrost działalności, wiele z nich może być zmuszonych do zmniejszenia zatrudnienia.
W kwestii publicznych środków do walki z kryzysem, zdecydowana większość respondentów jest informowana o środkach podejmowanych na szczeblu krajowym, regionalnym i lokalnym, niezależnie od tego, czy są to środki ograniczające (np. zamknięcie), czy wspierające (np. wsparcie finansowe). Jednak prawie 50% firm nie wie o żadnym działaniu podjętym na poziomie Unii Europejskiej. Obrazuje to ogólny brak informacji firm na temat działalności Unii Europejskiej, a także przewagę i rozpowszechnienie środków krajowych. Może to wynikać z tego, że środki wsparcia Unii Europejskiej są przekazywane za pośrednictwem krajowych programów państw członkowskich.
Pełny raport z badania jest dostępny TUTAJ.
Źródło: FIGIEFA