Odpowiednie przygotowanie auta pozwoli uniknąć przykrych niespodzianek, podniesie komfort i bezpieczeństwo.

Pierwszą czynnością jaka przychodzi na myśl w związku z przygotowaniem pojazdu do zimy to wymiana opon. Przy jesiennych spadkach temperatury warsztaty przeżywają prawdziwe oblężenie kierowców, którzy przyjechali wykonać tą usługę. Z oponami nie warto czekać zbyt długo, według specjalistów ogumienie letnie należy wymienić na zimowe, gdy temperatura w ciągu dnia spada poniżej +7 stopni.

Kolejną ważną kwestią są hamulce. Mokra, śliska nawierzchnia to zimowa codzienność, nie można zatem pozwolić nawet na najmniejszą usterkę, dlatego sprawdzenie stanu klocków, tarcz bębnów, a także przewodów hamulcowych to absolutna konieczność. W przypadku gdy czas wymiany jakiegoś elementu powoli się zbliża lepiej nie czekać i dokonać tego przed zimą.

Powiedzmy sobie szczerze, prawda jest taka, że o akumulatorze przypominamy sobie zazwyczaj wtedy, gdy odmawia nam posłuszeństwa. Tymczasem to najbardziej obciążony element podczas mrozów. Warto wykonać test akumulatora pod obciążenie w warsztacie, ale także sprawdzić stan klem, co można zrobić samodzielnie. Zaśniedziałe klemy trudniej przewodzą prąd, co jest zauważalne przy uruchomianiu auta, kiedy to wydaje nam się, że akumulator pracuje jakby „na pół gwizdka”. W tej sytuacji BIZOL poleca środek Contact Clean+ C32. Produkt stworzony na bazie węglowodorów alifatycznych i alkoholu ma silne właściwości czyszczące i według zapewnień producenta, doskonale radzi sobie z zaśniedziałymi elementami instalacji elektrycznej. Nie przewodzi prądu i nie powoduje korozji, nie zostawia też widocznych śladów.

Kolejną ważną czynnością jaką należy wykonać zanim pierwsze przymrozki dadzą się we znaki jest kontrola stanu płynów eksploatacyjnych. Jeśli czas wymiany oleju silnikowego powoli się zbliża, lepiej zrobić to nieco wcześniej. Olej w niskich temperaturach gęstnieje przez co gorzej rozprowadza się po poszczególnych elementach jednostki napędowej, co zwiększa ryzyko uszkodzenia. Świeży lubrykant, zwłaszcza syntetyczny zachowuje doskonałą płynność nawet przy ekstremalnie niskich temperaturach, chroniąc silnik na najwyższym poziomie.

Warto pamiętać również o płynie chłodniczym. Kontrola zamarzania jego temperatury pozwoli zabezpieczyć układ chłodzenia przed awarią. Jeśli wartość będzie zbyt wysoka chłodziwo może w nocy zamarznąć prowadzać do pęknięcia chodnicy. Aby tego uniknąć wystarczy wymienić stary płyn na nowy.

Wyjątkowo wrażliwy na wilgoć, która często występuje w porze zimowej jest płyn hamulcowy. Substancja ta jest silnie higroskopijna, a zawilgocony płyn traci swoje właściwości. A w tym przypadku nie chodzi już tylko o ewentualne uszkodzenia układu, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo. Dlatego kontrolę tego płynu eksploatacyjnego warto zlecić, np. podczas wymiany opon.

Do zimowej aury słusznie jest też przygotować karoserię. Na lakier pozytywnie wpłynie woskowanie. Wosk tworzy swego rodzaju barierę ochronną, podobnie jak krem na twarzy. Z kolei gumowe elementy, np. uszczelki, które lubią przymarzać zimą i są podatne na kruszenie zabezpieczyć może spray BIZOL Silicone+ L51, który służy do nawilżania i zabezpieczania gumowych i plastikowych części. Zabezpieczone powierzchnie nie przymarzają i pozostają elastyczne nawet w ekstremalnie niskich temperaturach.

Przygotowanie auta do zimy nie tylko zwiększa bezpieczeństwo, ale pozwala uniknąć niepotrzebnych stresów oraz wydatków wynikających z przeoczenia lub zaniedbania. Warto o tym pamiętać i to bez znaczenia czy jeździmy głównie po mieście czy na dłuższych trasach.

Źródło: BIZOL