Z czystej matematyki – aby następna edycja targów, w 2016 roku, przypadła na 25-lecie naszej firmy, musieliśmy wydłużyć jedną przerwę pomiędzy edycjami i dlatego VI Targi Auto Land Expo odbyły się w 2014 roku, a nie w 2013.
Przede wszystkim, zmieniła się lokalizacja, dzięki czemu mogliśmy zapewnić wysoką jakość organizacji zarówno wystawcom, jak i zwiedzającym. Korzystamy z możliwości jakie dał nam nowy piękny obiekt, który otwarto dopiero półtora roku temu. Nie musimy się już bać o pogodę. W czasie poprzednich edycji, w hali Urania w Olsztynie, połowa stoisk znajdowała się pod namiotami, a koncert kończący targi odbywał się pod gołym niebem. Padający deszcz znacząco utrudniał nam organizację.
Wyróżnia nas to, że targi te odbywają się co dwa lata. Nasi klienci podczas Expo mają wszystkich dostawców branży motoryzacyjnej, mogą z Nimi porozmawiać na nurtujące tematy, zapoznać się z najnowszą ofertą a przede wszystkim wzajemnie się poznać. Biznes przestaje być anonimowy. Przecież nie wszyscy pojadą do Warszawy czy Poznania.
Efekt marketingowy jest odczuwalny – mówimy o budowaniu siły marki i pozycji spółki. Targi są tu bardzo pomocne. Jeśli chodzi o efekt finansowy to z pewnością daleko do zbilansowania tego działania. Niemniej, oceniamy iż targi warto organizować.
Marka Auto Land jest bardzo dobrze znana w północno-wschodniej Polsce. Często, gdy budujemy filię w nowej miejscowości, musimy zaczynać od zera. Z reguły jednak w ciągu pierwszych dwóch lat udowadniamy swoją klasę i pokazujemy czym naprawdę jest Auto Land. Na przykład w Gorzowie Wielkopolskim czy Poznaniu startowaliśmy cztery lata temu, a dziś jesteśmy tam dobrze oceniani.
Dla mnie prywatnie to moje dziecko, o które dbam i które nadal muszę wychowywać. Ma na razie tylko nieco ponad dwadzieścia lat, więc dużo jeszcze przede mną. Na szczęście można powiedzieć, że to dziecko zdało celująco maturę i weszło w dorosły wiek, umie poradzić sobie beze mnie i mogę spokojnie wyjechać na urlop.
Rekordowy pod względem przychodów, które osiągnęły blisko 240 mln zł, więc trudno ocenić go inaczej niż pozytywnie. Także rok 2014 zapowiada się bardzo dobrze. Szkoda tylko, że poziom naszej marży podlega degradacji, ale jest to zjawisko odczuwane przez cały rynek. Czujemy presję zarówno ze strony konkurencyjnych dystrybutorów, jak i sklepów internetowych. Takie sklepy nie mają dużych magazynów, nie mają kosztów obsługi zamówień, częstych i szybkich dostaw, dlatego sprzedają swój towar tanio.
Docelowo chcemy działać na terenie całego kraju, ale żeby ten cel osiągnąć potrzebujemy czasu, co roku otwieramy kilka oddziałów. Dzięki temu nie musimy sięgać po obcy kapitał, żeby szybko poszerzyć sieć sprzedaży. Myślę, że w ciągu 5-10 lat powinniśmy objąć naszym zasięgiem cały kraj. Pozostając przy tym dystrybutorem niezależnym, wyłącznie z polskim kapitałem.
Właśnie otworzyliśmy filię w Piotrkowie Trybunalskim, który jest najdalej wysuniętym na południe oddziałem. Jeszcze w maju 2014 roku wystartuje filia w Wyszkowie, kolejne są w trakcie organizacji.
Dopóki nie zakończymy budowy sieci sprzedaży w Polsce, nie wyjdziemy za granicę. Znamy dobrze rynek polski i sprawnie się na nim poruszamy. Terytorium innego państwa to dodatkowe problemy i uwarunkowania. W przyszłości nie wykluczam takiego działania, zawsze będzie okazja do rozwoju, na przykład poprzez zakup zagranicznej spółki.
Myślę, że wszystko musi mieć pewną klasę. Nie uważam za stosowne, żeby filia była oznaczona i urządzona byle jak. Zawsze powtarzam, że dobry lokal jest naszym kolejnym sprzedawcą. I faktycznie widzimy, że dobrze umiejscowiony i oznakowany lokal przynosi efekty. Dlatego dbamy o wizualizację, zmieniamy ją cyklicznie. Nasze lokale regularnie są odnawiane, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Nie chcę wracać do starych czasów i klimatów Polmozbytu.
Zdecydowanie chcemy utrzymać „szybko”. Liczy się szerokość oferty – duży wybór, dostępność produktów oraz wyszkolona obsługa. Cena jest istotna, ale nie najważniejsza. Musi być rynkowa.
Dla mnie osobiście dużym czynnikiem hamującym jest wspomniana wcześniej degradacja marży. My nie chcemy iść drogą „cena czyni cuda”. To nie jest moje hasło i nigdy się pod nim nie podpiszę. Auto Land wyróżnia jakość obsługi, dostępność produktów oraz działania marketingowe, chociażby dzisiejsze Expo. Staramy się zaprzyjaźnić z kontrahentami, znać ich imiona tak aby nie czuli się u Nas anonimowi.
Hasło którego używamy od lat to motoryzacja z pasją.