W okresie jesiennym i zimowym często mamy do czynienia ze zmiennymi warunkami atmosferycznymi. Padający deszcz lub śnieg, przymrozki, mokre liście, błoto czy lód na nawierzchni będą miały wpływ na wydłużenie drogi hamowania samochodu. Podobnie jak opony zimowe wykonane z odpowiedniej mieszanki i z właściwym bieżnikiem, sprawne hamulce pomogą uniknąć wpadnięcia w poślizg i kolizji. Dlatego zdjęcie kół z samochodu powinno się traktować jako okazję do skontrolowania elementów układu hamulcowego.
Podstawowe oględziny układu są bardzo prostą czynnością i doświadczonemu mechanikowi zajmą kilka chwil. Wystarczy zweryfikować wygląd elementów układu hamulcowego, sprawdzić grubość i stan tarcz hamulcowych oraz stopień zużycia klocków hamulcowych. W nowoczesnych samochodach są czujniki informujące o potrzebie wymiany tego elementu, ale nawet w takich autach dobrze od czasu do czasu zerknąć na klocki i zweryfikować działanie elektroniki.
Sprawdzając odsłonięte elementy układu zwróćmy uwagę nie tylko na grubość klocków i tarcz hamulcowych, ale też ich wygląd. Zbadajmy, czy nie są popękane, porysowane, nie mają odbarwień świadczących o przegrzaniu lub nie są zbyt mocno skorodowane, co może wystąpić po dłuższym postoju samochodu. To również może świadczyć o potrzebie wymiany. Uszkodzone w ten sposób klocki i tarcze tracą swoje właściwości, działają mniej skutecznie i auto potrzebuje więcej czasu na zatrzymanie się. Kontrola powinna obejmować również ocenę płynności działania zacisku, w tym prowadnic, a także stanu elementów gumowych, takich jak osłony prowadnic czy tłoczka. Poprawne funkcjonowanie układu hamulcowego zawsze jest ważne, ale podczas tej pory roku staje się szczególnie istotne. Za chwilę zrobi się ślisko, przez co droga hamowania będzie miała jeszcze większe znaczenie – mówi Wojciech Sokołowski, trener techniczny TMD Friction, właściciela marki Textar.
Przy okazji zdjętych kół warto sprawdzić stan innych elementów, które również narażone są na oddziaływanie piasku, kamieni, wilgoci, soli drogowej. Są to m.in. pierścienie i czujniki ABS.
Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na przewody hamulcowe. Zarówno te sztywne, jak i elastyczne. Koniecznie należy pamiętać o kontroli płynu hamulcowego. Jeśli nie mamy możliwości skorzystania z testera płynu, dobrze jest przynajmniej sprawdzić, jaki jest jego poziom oraz kiedy był on wymieniany. To ciecz higroskopijna, pochłania wilgoć i również z czasem traci swoje właściwości. Płyn hamulcowy powinno się wymieniać co dwa lata lub po przejechaniu 60 tysięcy km. Trzeba to robić, ponieważ płyn hamulcowy bezpośrednio odpowiada za skuteczność i poprawność działania systemów wspomagających hamowanie – wyjaśnia Wojciech Sokołowski.
Trener techniczny TMD Friction, właściciela marki Textar, przypomina o jeszcze jednej ważnej kwestii dotyczącej bezpieczeństwa.
Jeśli jesteśmy już przy temacie hamulców, to przy okazji wizyty w warsztacie warto sprawdzić, czy w naszym aucie działają światła stop. Informujmy innych uczestników ruchu drogowego o wykonywanych przez nas manewrach. Teraz bardzo szybko robi się ciemno i tylko ze sprawnym oświetleniem możemy poruszać się bezpiecznie. Ponadto, awaria świateł stop to nie tylko stwarzanie zagrożenia na drodze, ale i groźba otrzymania mandatu oraz punktów karnych – dodaje Sokołowski.
Wszystkie tarcze i klocki hamulcowe Textar do samochodów osobowych można łatwo znaleźć w katalogu online BrakeBook oraz aplikacji mobilnej BrakeBook.
Źródło: TMD Friction