Od 65 lat marka BILSTEIN specjalizuje się w projektowaniu i produkcji amortyzatorów do samochodów osobowych i lekkich dostawczych. Obecna oferta pokrywa niemal w 90% parku pojazdów poruszających się po drogach całego świata. Podstawowy katalog tworzy seria Replacement B4, która jest w stu procentach odpowiednikiem montowanych fabrycznie części.
Równolegle proponowana jest seria Performance. Składa się ona z wielu alternatywnych modeli amortyzatorów różniących się parametrami pracy. W efekcie zmienia się charakterystyka pracy zawieszenia – i to co ważne – w zakresie dopuszczonym przez producenta samochodu.
Najczęściej wybieraną referencją z tej serii jest BILSTEIN B6. Są to również odpowiedniki oryginalnie zakładanych amortyzatorów, ale wyróżniają się znacznie wyższymi osiągami. Poprzez lepsze zestrojenie fazy odbicia i dobicia poprawia się stabilność pojazdu.
Na to rozwiązanie powinni spojrzeć przede wszystkim kierowcy samochodów wyposażonych w hak holowniczy lub typu SUV. Większe obciążenie bagażnika, dachu czy podpięcie przyczepki może znacząco zmienić zachowanie się auta na drodze, szczególnie w trakcie hamowania. Stąd też w ostatnim czasie można zauważyć zwiększone zainteresowanie nimi przez użytkowników pojazdów użytkowych typu furgon.
Ze zrozumiałych względów w fabrycznym montażu amortyzatorów producent stawia na uśrednione parametry. W przypadku serii BILSTEIN B6 możemy sobie pozwolić na uzyskanie maksymalnej charakterystyki pracy. Jednak przed wykonaniem takiej zamiany mechanik, aby nie dochodziło do nieporozumień, musi wyraźnie podkreślić kierowcy, że zawieszenie będzie twardsze – mówi Andrzej Wojciech Buczek, doradca techniczny w IHR Warszawa, oficjalnego dystrybutora marki BILSTEIN w Polsce.
Różnice pomiędzy pracą zawieszenia na amortyzatorach B4 a B6 grupa zaproszonych mechaników mogła przetestować na Torze Modlin. Mieli oni do dyspozycji dwa identyczne modele samochodów, którymi pokonywali te same odcinki i przeszkody w ośrodku doskonalenia jazdy. Opinie profesjonalistów były jednoznaczne – lepsze trzymanie nadwozia na zakrętach i poczucie pewniejszego hamowania.
Drugim popularnym rozwiązaniem z serii Performance jest BILSTEIN B8. Za ich pomocą można obniżyć zawieszenie. Jest to możliwe dzięki skróceniu amortyzatorów względem oryginalnie montowanych części.
W przypadku pozycji BILSTEIN B12 są to wzmocnione zestawy w komplecie ze sprężynami. Nadają one zawieszeniu progresywną charakterystykę pracy. Wybór modelu Pro-Kit pozwala obniżyć fabryczne zawieszenie o 40 mm, a Sportline o 50 mm.
Kolejne pozycje – BILSTEIN B14 i B16 – to również zestawy ze sprężynami. Ich wyróżnikiem jest zmienna regulacja wysokości zawieszenia. Służy do tego gwint umieszczony na rurze amortyzatora. Ich późniejsze przestawienie nie wymaga demontażu części z samochodu. Na montaż referencji B14 zdecydowano się w firmowym Fordzie Transit Custom. Cały proces utrwalony został w materiale filmowym, który wykorzystywany jest w szkoleniach dla mechaników.
W obu seriach BILSTEIN B6 i B8 oferowane są modele z przeznaczeniem do aut użytkowanych poza drogami o utwardzonym podłożu. Co więcej, na przykład referencje oznaczone jako B8 5160 wyróżniają się dodatkowym zbiorniczkiem oleju, który przy dużych obciążeniach zapewnia dodatkowe chłodzenie.
Oferta marki BILSTEIN obejmuje również elementy do zawieszenia pneumatycznego. W ich skład wchodzą miechy powietrzne (B3) oraz kompletne kolumny (B4), a od niedawna także sprężarki. Część referencji z serii Replacement i Performance dostępnych jest w technologii DampMatic i DampTronic. BILSTEIN oferuje też sprężyny (B3) oraz zestawy naprawcze – osłon, odboje, górne mocowania (B1).
Katalog BILSTEIN obejmuje dziś blisko 10 tysięcy pozycji, pozycji, zarówno do współczesnych, jak i starszych wiekiem pojazdów. Odnalezienie właściwej, ułatwia ogólnodostępny katalog on-line, który prowadzi niemal krok po kroku. Wstępnym zawężeniem wyników może być ustalenie z właścicielem pojazdu czy decyduje się na serię Replacement czy Performance – dodaje Andrzej Wojciech Buczek z IHR Warszawa.
Warto przy tym pamiętać, że nawet w dwóch identycznie wyglądających modelach samochodu mogą być użyte na przykład albo klasyczne amortyzatory albo kolumny MacPhersona albo konstrukcje do układu o zmiennej sile tłumienia. Co więcej, różnice sprowadzają się także do średnicy osadzenia, długości skoku koła, bądź sprężyny czy dopuszczonego obciążenia osi. W przypadku niektórych producentów można posiłkować się specjalnym, umieszczonym na tabliczce znamionowej, kodem.
Dlatego najlepiej dysponować dokładnymi danymi: marką, modelem, rokiem produkcji i rodzajem nadwozia – serwisowanego pojazdu. Ich uzupełnieniem powinna być wiedza o pojemności i mocy silnika, skrzyni biegów, rodzaju osi, napędu, rozwiązania zastosowanego w budowie zawieszenia, a nawet wersji wyposażenia.
Należy przy tym pamiętać, że amortyzatory należy wymieniać, a więc i zamawiać parami do tej samej osi. Może tu czyhać pewna pułapka. Na przykład przy kolumnach MacPherson możemy mieć lustrzane mocowania dla lewej i prawej strony. W katalogu są to dwie różne referencje – przestrzega Andrzej Wojciech Buczek z IHR Warszawa.
Artykuł sponsorowany przez BILSTEIN