Podczas kontroli przeprowadzonej 7 lutego w jednym z warsztatów na Białołęce, funkcjonariusze sprawdzili zainstalowany tam piec na olej opałowy. Czynności wykazały, że w piecu spalany był także przepracowany olej silnikowy usunięty z remontowanych tam samochodów. Toksyczne odpady zatruwały nie tylko pracujących tam ludzi, ale też okolicznych mieszkańców. Fetor czuć było w całej okolicy.
W trakcie czynności strażnicy miejscy ustalili sprawcę wykroczenia. Mężczyzna został ukarany mandatem. Funkcjonariusze wydali też polecenie aby piec został zdemontowany i zapowiedzieli kolejną kontrolę, która wykaże czy właściciel zastosował się do wydanego polecenia.
Źródło: Straż Miejska Warszawa