Chcąc zainstalować retrofit LED w oświetleniu zewnętrznym pojazdu nie trzeba wymieniać reflektorów. Obecnie dostępne na rynku zestawy retrofitów LED wiodących producentów, a przeznaczone do konwersji tradycyjnego oświetlenia halogenowego na LEDowe, są w przeciwieństwie do tanich zamienników bardzo dobrze dopracowane pod każdym względem. Najważniejszą kwestią jest położeniu diod LED w stosunku do położenia żarnika tradycyjnej żarówki, co bezpośrednio przekłada się na strumień świetlny widoczny przed samochodem. Odpowiednie umieszczenie elementu świetlnego jest tu kluczowe i sprawia, że światło dystrybuowane jest w taki sposób aby nie oślepiać kierowców jadących z naprzeciwka.
Retrofity LED przeznaczone do konwersji oświetlenia głównego są nielegalne. Nie posiadają homologacji ECE, więc nie można stosować ich legalnie w samochodach poruszających się po drogach publicznych. Wynika to z faktu, iż zgodnie z przepisami w reflektorach halogenowych powinny być montowane tylko i wyłącznie żarówki halogenowe, dla których te reflektory są przeznaczone. Nie ma w tym przypadku znaczenia czy reflektor posiada soczewkę czy nie. Zgodnie z prawem retrofity LED nie mogą być montowane w żadnym rodzaju reflektora.
W roku 2023 pojawiło się jednak światełko w tunelu. Pierwszy krok wykonali Niemcy, którzy dzięki współpracy urzędów, w tym m.in. Federalnego Urzędu ds. Ruchu Drogowego, stworzyli procedurę legalizacji tego typu oświetlenia (testuje się dany typ retrofitów w reflektorach konkretnych aut w celu potwierdzenia jego właściwego działania). Aby legalnie używać retrofitów LED w samochodzie, kierowca musi sprawdzić, czy model jego auta znajduje się na liście pojazdów dla których przygotowano dany retrofit oraz wydrukować stosowny certyfikat na wypadek kontroli. Nie są w tym przypadku potrzebne żadne dodatkowe przeglądy czy inne dokumenty, gdyż kompatybilność retrofitów z reflektorami danego modelu samochodu jest potwierdzona w oficjalnych testach wykonywanych przez producenta.
Do tej pory kraje, w których można legalnie używać na drogach publicznych z retrofitów to Austria, Chorwacja, Czechy, Francja i Niemcy. Nie dotyczy to jednak wszystkich modeli samochodów.
W Polsce sprawa wciąż tkwi w martwym punkcie, a w Ministerstwie Infrastruktury nie toczą się obecnie żadne prace, które miałby to zmienić w sposób systemowym. Proponowane rozwiązania nakładające na każdego zainteresowanego indywidualny obowiązek homologacyjny wydają się wręcz abstrakcyjne.
Jeśli jednak kierowca jest zdeterminowany do tego by zalegalizować stosowanie retrofitów w swoim aucie to teoretycznie może to zrobić. Musi jednak liczyć się z tym, że całą procedurę będzie przechodził indywidualnie. Aby jednak uzyskać takie indywidualne dopuszczenie, trzeba się liczyć z tym, że cały proces jest wieloetapowy, czasochłonny i będzie wymagać zaangażowania kilku instytucji, nie wspominając o kosztach jakie przy tej okazji trzeba będzie ponieść. Po pierwsze należy udać się do ITS (Instytut Transportu Samochodowego) w celu zbadania działania retrofitów LED i potwierdzenia stosownym zaświadczeniem, że reflektory świecą prawidłowo oraz spełniają obowiązujące normy. Kolejnym etapem jest uzyskanie opinii rzeczoznawcy na podstawie zaświadczenia z ITS. Następnie udajemy się na badanie techniczne do SKP (Stacja Kontroli Pojazdów), gdzie diagnosta wydaje zaświadczenie, iż oświetlenie w samochodzie działa prawidłowo.
Chcesz być na bieżąco z naszymi informacjami?