AFIR może okazać się kluczowym czynnikiem w regulacjach, które mają na celu rozwój infrastruktury ładowania w Unii Europejskiej. Aby osiągnąć ambitne cele tego rozporządzenia w Polsce, konieczne jest zaangażowanie wszystkich istotnych interesariuszy, w tym administracji centralnej, różnych urzędów i instytucji (takich jak NFOŚiGW, GDDKiA czy UDT), sektora elektroenergetycznego oraz branży nowej mobilności. W celu zobrazowania skali wyzwania, przed jakim stoi Polska, PSNM uruchomiło „Licznik AFIR”, narzędzie, które regularnie aktualizuje informacje na temat postępów w realizacji celów określonych w tym rozporządzeniu.
AFIR określa kilka kluczowych kategorii obowiązków. Najważniejszym z nich jest wymaganie dostosowania całkowitej mocy stacji ładujących do liczby zarejestrowanych samochodów elektrycznych, co wynosi 1,3 kW dla BEV i 0,8 kW dla PHEV.
„Wymogi AFIR, które dotyczą minimalnej, łącznej mocy stacji ładowania, są przez Polskę wypełniane w zadowalającym stopniu, ale tylko jeżeli mówimy o krótkoterminowej perspektywie. Wynika to przede wszystkim z proporcjonalnie nielicznej floty samochodów z napędem elektrycznym względem skali inwestycji infrastrukturalnych realizowanych przez branżę. Uwzględniając prognozy PSNM w zakresie rozwoju floty EV i aktualną, łączną moc stacji ładowania funkcjonujących w naszym kraju (tj. ok. 293 MW), wyznaczone na rok 2025 obowiązki w tym zakresie wypełniliśmy już w 86%. Jednak biorąc pod uwagę spodziewany, bardzo dynamiczny rozwój floty BEV w kolejnych latach, rozbudowa infrastruktury powinna zdecydowanie przyspieszyć. Przykładowo, w roku 2030 łączna moc stacji powinna wzrosnąć ponad 5-krotnie, zaś do roku 2035 – w więc za niecałe 12 lat – ponad 12-krotnie. Aktualny poziom realizacji obowiązków w kontekście 2030 i 2035 r. wynosi odpowiednio 19% i zaledwie 8%” – mówi Jan Wiśniewski, dyrektor Centrum Badań i Analiz PSNM.
AFIR przewiduje konieczność umiejscowienia stref ładowania elektrycznych samochodów osobowych i dostawczych co 60 km wzdłuż sieci bazowej TEN-T. Każda strefa ma mieć moc co najmniej 400 kW, a do 2027 roku moc ta powinna wzrosnąć do minimum 600 kW. Analogiczne cele dotyczą także kompleksowej sieci TEN-T. Z danych z „Licznika AFIR” wynika, że Polska znajduje się znacznie dalej od osiągnięcia tych celów, szczególnie w kontekście wydajności infrastruktury. W przypadku sieci bazowej, zobowiązania określone w AFIR na lata 2025 i 2027 są aktualnie zrealizowane jedynie w około 9% i 3%. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w sieci kompleksowej, gdzie poziom realizacji celów zbliża się do zera.
Ponadto, AFIR stawia przed Polską również wyzwania dotyczące infrastruktury dla elektrycznych pojazdów ciężkich. Na przykład, do końca 2027 roku, wzdłuż połowy sieci bazowej TEN-T powinny być dostępne strefy ładowania dla eHDV o mocy co najmniej 2800 kW każda. Do roku 2030 moc ta musi wzrosnąć do 3600 kW. Aktualnie Polska nie podjęła żadnych działań w kierunku rozbudowy infrastruktury dla zeroemisyjnych pojazdów ciężkich – realizacja celów wynosi 0%. Choć w Polsce istnieją dwie lokalizacje ogólnodostępnych ładowarek dla eHDV (w ramach HUBów Ekoen i Polenergii), żaden odcinek sieci TEN-T, spełniający minimalne wymogi unijne, nie został jeszcze objęty strefami ładowania dla elektrycznych ciężarówek.
„Porównując dane z wynikające z najnowszego wydania „Licznika AFIR” z danymi opublikowanymi w poprzednim kwartale nie sposób nie zauważyć efektów kolejnych inwestycji realizowanych przez branżę infrastruktury w Polsce. W szczególności w okresie 3 miesięcy łączna moc stacji ładowania w Polsce wzrosła o ponad 1/4, czyli o prawie 60 MW. To na pewno cieszy. Jednak stacje ładowania wzdłuż sieci TEN-T nadal są rozbudowywane w zdecydowanie zbyt wolnym tempie. I – co trzeba to podkreślić bardzo wyraźnie – nie jest to przyczyna niskiej aktywności inwestorów, lecz bardzo niekorzystnego otoczenia regulacyjnego. Jeżeli Polska ma mieć szansę, by wypełnić unijne obowiązki, na obecnym etapie kluczowe jest nie tylko wprowadzenie zmian prawnych oraz uruchomienie niezbędnych instrumentów wsparcia (m.in. programu obejmującego przyłącza dla stacji wysokich mocy), ale również zapewnienie przez decydentów odpowiedniej koordynacji działań z najważniejszymi interesariuszami, w szczególności operatorami ogólnodostępnych stacji ładowania, OSD, jak również Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad” – mówi Aleksander Rajch, członek zarządu PSNM.