Kierowca białej furgonetki, który w szokujący sposób „poradził sobie” z za krótką zatoczką parkingową, to „mistrz” listopada. Dokonania pozostałych wskazują jednak, że warto przypomnieć podstawowe przepisy związane z parkowaniem pojazdu na chodniku.
Z codziennego przeglądu zdjęć z interwencji strażników miejskich jednoznacznie wynika, że nieprzepisowe wykorzystywanie chodników jako miejsc parkingowych to duży problem. Na szczęście nie wszyscy kierujący wykazują się taką beztroską, jak parkujący „zwycięską” furgonetkę – jednak powtórka z przepisów wydaje się na miejscu.
Warto zaznaczyć, że jeśli pozostawiony w zabronionym miejscu pojazd, który utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu, może zostać usunięty z drogi na koszt właściciela pojazdu (wówczas to więcej czasu, nerwów i pieniędzy).
Przy okazji strażnicy miejscy przypominają, że jazda wzdłuż po chodniku jest zabroniona – chodnik, jak sama nazwa wskazuje, służy do chodzenia.
W poniższej galerii pozostałe ciekawe przypadki „mistrzów parkowania” z minionego miesiąca:
Źródło: Straż Miejska Warszawa