Samochód zadebiutował na rynku w roku 2011. Został zaprojektowany według nowej filozofii Kodo, co oznacz po japońsku ,,dusza ruchu” i faktycznie coś w tym jest patrząc na sylwetkę tego modelu. W roku 2015 konstrukcja została poddana modernizacji. Co się zmieniło? Przede wszystkim wygląd atrapy chłodnicy, reflektory (dodano między innymi diody LED), zderzaki i tylne lampy. Nie są to rewolucyjne modyfikacje, ale po prostu dyskretne odświeżenie auta. Przemodelowano też układ przycisków na kierownicy i konsoli centralnej. Mazda w komunikatach prasowych informowała również o zastosowaniu lepszej jakości materiałów we wnętrzu. Od czasu liftingu, Mazda CX-5 1. generacji była produkowana jeszcze do 2017 roku.
Wybór silników w japońskich samochodach zawsze był dość skromny. Tak samo jest również w przypadku Mazdy CX-5 1. generacji. Podstawowy motor to 2.0 SKYACTIV-G. Był on dostępny w dwóch wersjach mocy, 160- i 165-konnej. To najbardziej udane odmiany, które warto wybrać.
Dostępny był jeszcze silnik 2.5 SKYACTIV-G o mocy 192 KM. Wybór tej wersji to jednak duże ryzyko. Zdarzają się bowiem przypadki pęknięcia uszczelki pod głowicą. Ta najczęściej ulega uszkodzeniu przy około 200 000 km.
Ilość dostępnych silników benzynowych jest skromna, a w przypadku oferowanych w tym modelu diesli jest jeszcze gorzej. Do wyboru jest tylko jeden motor 2.2 SKYACTIV-D, ale w dwóch wariantach mocy: 150- i 175-konny. Jak na taką pojemność i dwie turbosprężarki to mocy jest naprawdę mało. Do tego dochodzą problemy z wycierającymi się wałkami rozrządu, z nietrwałym łańcuchem rozrządu oraz z zapychaniem się smoka olejowego. Ta ostatnia przypadłość może doprowadzić nawet do zatarcia się silnika. Do uszkodzenia jednostki może dojść również z powodu wycieków płynu chłodniczego i w rezultacie do wypalenia uszczelki pod głowicą. Wyeliminowanie tych usterek z pewnością nie będzie tanie. Regeneracja dwóch turbosprężarek też z pewnością nie będzie należała do tanich.
Dość szybko zużywają się tutaj również podkładki pod wtryskiwaczami. Akurat ich wymiana nie jest droga, pod warunkiem, że nie dojdzie do zapieczenia się wtryskiwaczy. Jakby tego było mało, spotkane są również problemy z zapchanym filtrem cząstek stałych. Na tego typu przypadłość bardziej narażone są egzemplarze użytkowane głównie w ruchu miejskim. Jak widać, zakup Mazdy CX-5 z dieslem to proszenie się o problemy.
Wielu osobom Mazda kojarzy się z korozją. Niestety problem ten dotyczy również pierwszej generacji modeli CX-5. Tutaj rdza może pojawić się na tylnych błotnikach, a także na podłodze od spodu. Dlatego radzimy wybierać egzemplarze, które poprzedni właściciel dodatkowo zabezpieczył przed korozją.
Zdarzają się też przypadki uszkodzenia synchronizatorów biegów w skrzyniach manualnych. W wielu autach problem ten został rozwiązany jeszcze w trakcie gwarancji.
Co jeszcze może się zepsuć? Między innymi elektrycznie składane lusterka. Jednak tego typu usterki zdarzają się również w wielu modelach konkurencji. Kapryśny bywa także system Start/Stop czy radio. Użytkownicy tego modelu na internetowych forach zwracają również uwagę na hałasujące mechanizmy regulacji przednich foteli. Czytając informacje w sieci, można trafić również na problem z reflektorami, które przestają świecić.
Mazda CX-5 to atrakcyjnie wyglądający praktyczny SUV, który niestety nie oferuje zbyt dużego wyboru niezawodnych silników. O dieslu czy mocniejszej jednostce można właściwie zapomnieć. Przed zakupem radzimy obejrzeć dokładnie samochód na podnośniku pod kątem korozji. Poza awariami w jednostkach Diesla i benzynowym silniku o pojemności 2,5-litra, większość usterek to tak naprawdę drobnostki. Wiele z nich zostało już wyeliminowanych przez poprzednich właścicieli, ale ze względu na wiek mogą pojawiać się kolejne. Znając jakość Mazdy nie będą to poważne przypadłości.
Z racji korozji podwozia, problematyczna może być za to wymiana eksploatacyjnych elementów zawieszenia. Przez to za wymianę niektórych części trzeba będzie zapłacić więcej, bo mechanik będzie musiał poświęcić więcej czasu na walkę z zapieczonymi czy skorodowanymi śrubami i innymi elementami.
Zdjęcia: Mazda