Wszyscy wiemy, że opony zimowe to jeden z kluczowych elementów zapewniających bezpieczeństwo zimą, ponieważ łączy bezpośrednio pojazd z jezdnią – mówi Adam Lehnort, ekspert sieci ProfiAuto – Żaden kierowca nie będzie miał jednak pełnej kontroli nad autem, jeśli będzie ono niesprawne. Szczególnie istotne w zimowych warunkach jest bowiem zawieszenie, układ kierowniczy i hamulcowy – dodaje Lehnort.
To opona bezpośrednio łączy pojazd z jezdnią, ale połączenie pomiędzy oponą a kierowcą daje zawieszenie. Dlatego amortyzatory tłumiące drgania są szczególnie istotne właśnie zimą. To one dbają o to, by opona miała jak najczęstszy kontakt z jezdnią. Na śniegu i pośniegowej brei pełnią bardzo ważną rolę dla utrzymania przyczepności.
Jeśli rozumiemy rolę i zasadę działania amortyzatora w samochodzie, to łatwo sobie wyobrazić, jak wiele tracimy korzystając nawet z dobrej klasy opon zimowych, ale niemających odpowiedniej przyczepności do drogi, ponieważ amortyzator nie dociska koła do jezdni – mówi Adam Lehnort z ProfiAuto – Taką ma rolę i warto skontrolować skuteczność tłumienia amortyzatorów przed zimą. Szczególnie, kiedy wymieniamy opony na nowe. Zużyty amortyzator, nawet przy jednym kole, może spowodować, że opona zużyje się nierównomiernie lub zostanie uszkodzona – dodaje ekspert.
Od amortyzatorów zależy także droga hamowania, która zimą jest wyjątkowo ważna. Na mokrej czy ośnieżonej nawierzchni zawsze się wydłuża, a zużyte amortyzatory bardzo negatywnie na to wpływają. Kiedy są niesprawne, częściej włącza się system ABS, który zmniejsza ciśnienie w układzie i siłę hamowania, co wpływa na wydłużenie czasu do pełnego zatrzymania. ABS nie może poprawnie funkcjonować, jeśli koło nie ma dobrej przyczepności z jezdnią. A tę zapewnia właśnie amortyzator.
Przy okazji kontroli amortyzatorów warto sprawdzić cały układ zawieszenia i kierowniczy pod kątem luzów, które mogą występować na wahaczach, drążkach czy łącznikach. Każdy luz w zawieszeniu to zmniejszenie precyzji kierowania, tak ważnej na mokrej nawierzchni – radzi ekspert ProfiAuto.
Wydaje się, że na śliskiej drodze hamulce nie muszą być aż tak mocne jak latem, bo i tak przyczepność jest mniejsza. Wprost przeciwnie. Często w starszych samochodach tylny układ hamulcowy nie działa sprawnie i latem tego nie odczuwamy. Zimą, kiedy zaczniemy hamować w zakręcie na śliskiej drodze, bardzo istotna jest praca hamulców tylnych kół, aby poprawić stabilność pojazdu. Natomiast na śniegu i lodzie każde koło musi hamować, ponieważ droga hamowania zmienia się diametralnie.
Zimą nie tylko sama skuteczność, lecz także sprawność działania układu hamulcowego ma znaczenie. Kiedy na drodze jest lód czy śnieg, często zdarza się sytuacja, że jedną stroną auta znajdujemy się na śliskiej nawierzchni, a drugą na przyczepnej. Układ hamulcowy pracujący nieprawidłowo czy niedziałający ABS mogą zaskoczyć kierowcę w takiej sytuacji, a nawet doprowadzić do utraty panowania nad samochodem – podkreśla Adam Lehnort.
Kierowcy mający jeszcze samochody bez układu ABS muszą w szczególności sprawdzić, czy hamulce „biorą równo” oraz czy wszystkie działają. Jeśli system ABS jest w pojeździe, ale nie działa, koniecznie trzeba to naprawić. Także układ ESP, czyli elektroniczny system stabilizacji pojazdu może zimą uratować życie. Jego działanie opiera się jednak m.in. na czujnikach ABS. Jest on więc podstawą do utrzymania stabilności samochodu na śliskiej drodze.
Kontrolę układu jezdnego można przeprowadzić tylko w warsztacie lub na stacji kontroli pojazdów. Częstym problemem jest badanie amortyzatorów, ponieważ od samego rozmiaru opon może zależeć wynik. Wnikliwe oględziny układu jezdnego przez mechanika i usunięcie wszystkich usterek to gwarancja bezpieczeństwa. Sprawne zawieszenie, układ kierowniczy i hamulce z pewnością wydłużą również trwałość opon zimowych, radzą mechanicy.
Źródło: ProfiAuto