R-M to marka premium obejmująca produkty do renowacji lakieru samochodowego, będąca częścią wiodącej firmy chemicznej na świecie – BASF. Kandydatów do konkursu rekrutuje poprzez swoich dystrybutorów w poszczególnych krajach, w przypadku Polski za pośrednictwem Grupy CSV, wyłącznego dystrybutora produktów marki R-M w Polsce.

Aby zakwalifikować się do konkursu, uczestnicy musieli rozwiązać test z wiedzy online. Kolejnym etapem był ogólnopolski finał, w którym wzięło udział 4 lakierników. Jednak tym razem musieli się oni wykazać umiejętnościami praktycznymi, które sprawdzano w International College of Refinish Competence – centrum szkoleniowym Grupy CSV w Szczecinie. Zdobywcy I i II miejsca reprezentowali Polskę w międzynarodowym półfinale w Szwecji. Zwycięsko wyszedł z niego Andrzej Piekielnik, 26-letni lakiernik z Centrum Motoryzacji Bemowo przy ul. Połczyńskiej w Warszawie, który razem z pozostałymi 14 finalistami, spotkał się w finale we Francji. Motto konkursu to „Bądź innowacyjny – myśl w sposób proekologiczny”.

Zwycięzcami tegorocznej edycji zostali – Berry Kooijman z Holandii (I miejsce), Genya Yokota z Japonii (II miejsce) oraz Myles Veljacic z Kanady (III miejsce). Zdobywca pierwszego miejsca otrzymał w nagrodę kamerę Go Pro oraz voucher podróżny o wartości 2,5 tys. euro. Reprezentant Polski zajął siódme miejsce.

Ale zanim najlepsi lakiernicy marki R-M osiągnęli takie wyniki, musieli zaprezentować swoje umiejętności praktyczne. Podczas trzydniowej rywalizacji o tytuł „Najlepszego Lakiernika R-M 2016” walczyli uczestnicy z Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Holandii, Norwegii, Polski, Portugalii, Słowenii, południowej Afryki, Hiszpanii, Szwajcarii, Rosji, Ukrainy i Kanady. Afrykę i Niemcy reprezentowały panie. Każdy z uczestników musiał wykonać siedem zadań praktycznych:

Przygotowanie elementu do cieniowania – zadaniem uczestnika było przygotowanie do naprawy rysy na drzwiach samochodu w ciągu 70 minut. Oceniane były: profesjonalizm, zastosowanie procesów rekomendowanych przez markę R-M, zużycie materiałów, czas oraz jakość wykonania.

Lakierowanie – tym razem uczestnicy musieli poradzić sobie z polakierowaniem powierzchni, dobierając odpowiednią kartę koloru przy pomocy Colormastera – to narzędzie kolorystyczne umożliwiające odszukiwanie kolorów, gwarantuje szybki dobór koloru oraz mniejsze zużycie materiałów. Czas na zadanie to 70 minut.

Dobór koloru – uczestnik miał za zadanie dopasować odpowiednią fiszkę ze wzornika kolorystycznego Colormaster do polakierowanego elementu. Do dyspozycji było 6 elementów, ważny był prawidłowy sposób wpisywania danych do programu kolorystycznego Shop Master, który w znaczący sposób ułatwiał odnalezienie odpowiedniego kodu koloru, a to z kolei pozwalało na prawidłowe wybranie odpowiednich fiszek do porównania z elementem samochodu. Liczył się również czas oraz prawidłowe przygotowanie elementów i fiszek do porównania (użycie płynu polerskiego).

Czytanie koloru – uczestnik musiał określić, w jaki sposób zmiana w formule kolorystycznej wpłynęła na wygląd polakierowanych blaszek do natrysku próbnego (paneli) – np. czy kolor w porównaniu do bazowego jest bardziej czerwony, jaśniejszy, ciemniejszy, bardziej brudny, czysty, posiada większe ziarno itd. Do określenia było 6 różnych kolorów bazowych, perłowych i metalizowanych, po dwie blaszki do każdego koloru, czyli w sumie 12 kolorów do określenia. Jury brało pod uwagę odpowiednie przygotowanie elementu (polerowanie/czyszczenie), wykorzystanie różnego rodzaju światła do identyfikacji koloru (światło dzienne, sztuczne).

Maskowanie – na to zadanie uczestnicy mieli 30 minut i byli oceniani za profesjonalny oraz skuteczny proces maskowania, a jednym z kryteriów oceny był poświęcony czas oraz jak najmniejsze zużycie materiału.

Bezpieczeństwo i higiena pracy – w tym zadaniu sprawdzana była wiedza uczestników na temat bezpieczeństwa, jakie należy zachować w codziennej pracy lakiernika samochodowego.

Wiedza na temat produktów spokrewnionych – uczestnik musiał wybrać konkretną kombinację produktów, aby naprawić panel. Punkty były przyznawane za prawidłowy dobór produktów rekomendowanych przez R-M.

Finaliści używali produktów R-M z linii ONYX HD, czyli technologii wodorozcieńczalnej, mieli także do dyspozycji wszystkie pozostałe produkty klasy premium.

Atmosfera była bardzo gorąca. W przerwach między poszczególnymi konkurencjami przewodniczący jury Ronny Raeymaekers podawał cząstkowe wyniki rywalizacji.

Konkurs na Najlepszego Lakiernika marki R-M jest przeznaczony dla młodych lakierników, a kryterium wieku to maksimum 30 lat

Uczestników tegorocznej edycji dopingował zwycięzca Konkursu na Najlepszego Lakiernika z 2013 roku, Ole Kristian Fureid z Norwegii.

Dodatkowe, kreatywne zadanie dla uczestników odbyło się w ostatnim dniu konkursu. Finaliści zostali poproszeni o zaprojektowanie własnej koncepcji koloru, która najlepiej ich zdaniem oddaje ideę elektrycznego samochodu przyszłości.

W jury zasiedli tym razem dziennikarze z 15 krajów-finalistów, także Motofaktor.pl miał przyjemność głosować na jeden, zwycięski kolor. Jego twórcą okazał się Fabio Esteves z Portugalii. W jego ręce trafiła nagroda w postaci butów Adidas Ultra Boost.

W czasie mistrzostw odbyło się także losowanie nagród wśród klientów dystrybutorów marki R-M w poszczególnych krajach. Tym razem nagroda trafiła do Polski. Samochód marki Renault wygrała firma z Łodzi. Kluczyki odebrała przedstawicielka Grupy CSV Monika Grzesiuk. Jest to samochód pokazowy marki R-M wyprodukowany w 2014, polakierowany ekskluzywnym lakierem „Brilliant Red”. Pojazd brał udział w tournée po Europie. Kolor nawiązuje do ostatnich trendów, jest głęboki, błyszczący z matowym wykończeniem.

Partnerami konkursu były firmy: EMM, 3M, SATA, Devilbiss i Rupes.

R-M to wiodąca marka w przemyśle renowacji pojazdów, promująca zyskowność dzięki najlepszym rozwiązaniom technicznym oraz dbałości o środowisko naturalne, a jej motto to „Perfekcja w zasięgu ręki”. Filozofia R-M bazuje na globalnej ofercie, nastawionej na zapewnienie warsztatom lakierniczym długofalowej rentowności poprzez rozwijanie innowacyjnych oraz prostych w zastosowaniu systemów lakierniczych. Zapewniają one niezbędną elastyczność warsztatu lakierniczego, pozwalając zwiększyć jego wydajność oraz opłacalność. Dzięki temu, warsztaty mogą pracować w sposób nieszkodliwy dla środowiska, a także obniżać zużycie materiału oraz skracać procesy technologiczne. Międzynarodowe zarządzanie informacją kolorystyczną jest kluczem do zapewnienia poprawy i rozwoju fizycznych i cyfrowych narzędzi kolorystycznych oraz oprogramowania takiego jak Colortronic 2. R-M od dawna rozwija i prezentuje kompetencje w doborze koloru w Internecie. 20 lat temu R-M była pierwszą marką w branży motoryzacyjnej, która wprowadziła swoją własną stronę internetową – od 1996 roku wszystkie formuły kolorystyczne są dostępne on-line 24/7.

Czy któreś z zadań konkursowych było Pana zdaniem szczególnie trudne?

Wszystkie te zadania, jako lakiernicy samochodowi, na co dzień wykonujemy w pracy. Dlatego żadne z nich nie powinno nam przysporzyć większego problemu. Ale mnie najwięcej kłopotów sprawiło porównywanie kolorów. Mieliśmy jeden kolor podstawowy np. żółty i do tego dwa kolory ze zmienioną recepturą – z mniejszą ilością pigmentu lub z większą ilością pigmentu. Zadanie polegało na określeniu – czy kolor jest ciemniejszy, czy jaśniejszy, czy jest bardziej czerwony, czy bardziej żółty.

A co jest najtrudniejsze w pracy lakiernika?

Najwięcej problemów sprawia zawsze dobór odpowiedniego koloru. Na rynku jest mnóstwo kolorów trój- czy czterowarstwowych, które są dość trudne. Nawet jeśli producent samochodu udostępnia nam wzornik koloru, to często musimy przygotować własny wzornik, zrobić kilka prób zanim dobierzemy odpowiedni kolor.

Jak Pan trafił do tego zawodu?

Ukończyłem gimnazjum i nie miałem pomysłu co mam dalej robić. Ojciec doradził mi, żebym poszedł do zawodówki i wybrał zawód lakiernika. Na początku nie byłem zbyt chętny, żeby uczyć się akurat w takiej szkole, ale kiedy zacząłem naukę, przekonałem się, że to jest to, co chcę robić. Spotkałem tam profesjonalistów, którzy nauczyli mnie zawodu, potem skończyłem szkołę średnią. Zawód lakiernika to jest coś, co sprawia mi dużo radości.

Co sprawia Panu największą satysfakcję?

To, że mimo, że mam dopiero 26 lat, mam już czterech uczniów. Mimo swojego młodego wieku staram się im przekazywać swoją wiedzę. Mam pod sobą młodych chłopaków, którzy mają po 20 lat, 19, nieraz 18, którzy cieszą się, że mogą się ode mnie nauczyć zawodu.

Zdjęcia: BASF