Okazuje się jednak, że nie taki diabeł straszny, jak go malują! Wymiana wtryskiwaczy lub świec żarowych, naprawa i czyszczenie ich gniazd wcale nie musi być trudna i kosztowna.
Po pierwsze, najlepiej to zrobić bez demontażu głowicy, który trwa długo, kosztuje dużo i może przysporzyć dodatkowych kłopotów właścicielowi samochodu. Najlepiej zrobić to na samochodzie, odpowiednimi narzędziami, które gwarantują skuteczność i bezpieczeństwo.
Po drugie, po wyciągnięciu starego wtrysku lub świecy, koniecznie trzeba dobrze przygotować gniazdo w głowicy. To znaczy wyczyścić z rdzy i nagarów, aby montaż nowych elementów był przeprowadzony zgodnie ze sztuką.
Po trzecie, trzeba dysponować odpowiednimi narzędziami, które pozwolą na wykonanie pełnego procesu wymiany wtryskiwacza lub świecy żarowej.
Pierwszym zadaniem będzie demontaż wtryskiwacza, zatem na warsztat bierzemy narzędzia do pełnej, kompletnej technologii wymiany wtrysków. Od razu uwaga wstępna: główne narzędzia, czyli wyciągacze do wtryskiwaczy mogą być dedykowane, czyli służą do obsługi konkretnych silników lub uniwersalne, które można zastosować do większości silników diesla w samochodach osobowych i dostawczych. Narzędzia dedykowane są tańsze i sprawdzają się w przypadku obsługi jednego lub dwóch rodzajów silników (na przykład we flocie firmowej), uniwersalne mają większe możliwości, ale też wyższą cenę.
Przykładowo: mamy do obsługi silnik 2,3 JTD w Fiacie Ducato – wtryskiwacze elektromagnetyczne Bosch, duży przebieg – choć „Niemiec płakał jak sprzedawał”, a na liczniku jest nieco ponad 200 tys. km. Na tym przykładzie można poznać wszystkie 4 metody wyciągania wtryskiwaczy: bezwładnościową, śrubową, wibracyjną oraz hydrauliczną.
Na początek metoda bezwładnościowa, na którą składają się 2 narzędzia: młot bezwładnościowy 9 kg (np. Rooks OK-05.0019 lub Govoni GV 323032000) i adapter do wtryskiwacza Bosch (np. Rooks OK-05.0048 lub Govoni 311166005). Należy usunąć z głowicy cały osprzęt, przewody paliwa, elektryczne, powietrza, obudowy, a czasami nawet zdjąć kolektor. Zasada im więcej miejsca tym lepiej obowiązuje na każdym silniku. Następnie należy zdemontować cewkę, wkręcić adapter wewnętrzny i zewnętrzny wtryskiwacza, podłączyć młot i do dzieła. Z reguły się udaje, jest to skuteczna metoda do średnio zapieczonych wtryskiwaczy (ok 5-7 ton). Bardzo szybka, lecz wymagająca sporo miejsca.
Metoda śrubowa (ok 5-9 ton) opiera się na ramie mocowanej na głowicy (np. Govoni GV 311143000). Należy jak poprzednio zamocować adapter dwupunktowy wewnątrz i na zewnątrz wtryskiwacza, połączyć go ze śrubą pociągową i za pomocą obracania specjalnie łożyskowanej nakrętki wyciągamy wtrysk.
Jeżeli i ta metoda nie jest wystarczająca, można zastosować Vibro System Rooks (OK-05.0030), czyli wyciąganie wtryskiwaczy za pomocą drgań wysokich częstotliwości, które kruszą rdzę i umożliwiają usunięcie wtryskiwacza zapieczonego w stopniu mocnym (ok 10 ton). Ten system działa szybko, jest bezpieczny dla głowicy i sprzedawany jest w zestawie z adapterami, do niemal wszystkich silników.
Do wtryskiwaczy ekstremalnie mocno zapieczonych (a takie są często w Ducato) rekomendowana jest metoda hydrauliczna, oparta o siłowniki 12 lub 20 ton. Siłownik mocowany jest na ramie, stawianej na głowicy (4 punkty podparcia na śrubach pokrywy zaworów). Na ramie stawiany jest siłownik hydrauliczny napędzany zewnętrzną pompą (Govoni 12T GV 270019000, 20T GV 270020000) lub śrubą (Govoni GV 270022000). Siłownik ciągnie śrubę M18x1,5, połączoną z adapterem we wtryskiwaczu. Adapter koniecznie musi być dwupunktowy. W zestawie uniwersalnym Govoni GV 311166000 znajdują się wszystkie niezbędne elementy do zastosowania metody hydraulicznej. Można jedynie zastąpić siłownik 12 tonowy siłownikiem 20 tonowym.
Jednak może się zdarzyć tak, że wtryskiwacz się urwie, jeśli jest mocno osłabiony przez rdzę. Wówczas stosuje się zestaw do usuwania urwanego wtryskiwacza (np. OKG-311195.050 lub P.60385200). Technologia oparta jest na wycinaniu obudowy wtryskiwacza, wykonaniu otworu i gwintu wewnątrz wtryskiwacza i usuwaniu wtryskiwacza po kawałku za pomocą śruby i siłownika hydraulicznego.
Przed montażem nowego lub naprawionego wtryskiwacza gniazdo trzeba wyczyścić, usunąć podkładkę, rdzę i sadzę. Pomocne zestawy do czyszczenia gniazda wtryskiwacza to: Rooks OK-05.0000, OK-05.0003, OK-05.0029 lub Govoni GV 311047025. Należy pamiętać o tym, żeby podczas czyszczenia gniazda zatkany był kanał rozpylacza, wówczas nic nie wpadnie do cylindra. Przygotowanie miejsca pod nową uszczelkę wtryskiwacza jest bardzo ważne, aby nie dochodziło do późniejszych przedmuchów spod wtryskiwacza. Przed montażem nowego wtryskiwacza należy go posmarować smarem ceramicznym, który zredukuje powstawanie korozji.
Świece żarowe również mogą być powodem niechcianej awarii. Urwana świeca żarowa oznacza bowiem bardziej skomplikowany proces jej wymiany i wyższe koszty. Jednak stosując odpowiednie narzędzia i technologię można szybko zaradzić temu problemowi. Zapieczona świeca żarowa może się urwać już przy momencie obrotowym około 20 Nm. Dlatego odkręcając świecę żarową warto stosować klucz dynamometryczny z pomiarem momentu w 2 kierunkach (np. Rooks OK-02.2020) lub klucz pneumatyczny z regulowanym momentem odkręcania (np. Rooks OK-04.0010). Narzędzia te pozwolą na uniknięcie urwania świecy żarowej, kiedy serwis nie jest przygotowany na usuwanie urwanej świecy.
Najważniejszym elementem jest dobrej jakości frez do usuwania obudowy świecy żarowej. Frez musi mieć koniecznie 4 krawędzie tnące (np. Govoni GV 311164001). Narzędzia do świec sprzedawane są w zestawach do poszczególnych rozmiarów Świec: M8, M9, M10x1 i M10x1,25, są zazwyczaj uniwersalne, czyli do prawie każdego silnika. Jednak niektóre silniki wymagają zastosowania zestawów dedykowanych, szczególnie tam gdzie gniazdo świecy jest pod kątem i jest blisko kanału wodnego w głowicy (PSA, Ford 2,0: GV 311105000 / 1,3 MultiJet GV 311101000 i Renault 2,0 GV 311106000). Zestawy uniwersalne mają 2 sposoby wyjmowania świecy żarowej: bezwładnościowy lub śrubowy. Który jest lepszy? Każdy odpowie inaczej. Jednak niewątpliwą zaletą zestawów z młotkiem bezwładnościowym jest ich większa wszechstronność. Nie ma bowiem potrzeby zapierania się o głowicę stopą oporową od śruby ciągnącej. Są zatem bardziej uniwersalne.
Najnowsza koncepcja Govoni zakłada możliwość modułowej rozbudowy warsztatu pracy. Podstawę stanowi moduł GV 311227000 z młotkiem bezwładnościowym i sekcją do usuwania elektrody świecy. Moduł jest w piance i walizce, do której można dokładać pozostałe elementy całości. Można zatem kupować narzędzia w miarę potrzeb, nie wszystko na raz, co stanowi doskonały przykład na racjonalizacje kosztów. Pozostałe elementy całości (GV 311227004) to sekcje dla poszczególnych rozmiarów, które zawierają frez oraz sekcję do wydobycia świecy i gwintownik do poprawy gwintu. Najważniejsze moduły to: M8x1 GV 311227001 oraz M10x1 i M10x1,25 GV 311227003, dodatkowo można dokupić moduł M9x1 GV 311227002.
Uzupełnieniem technologii usuwania świecy żarowej jest zestaw do usuwania żarnika (np. Rooks OK-05.1001 lub GV 311205000), którym wydobywamy sam żarnik, co zdarza się dość często np. w silnikach 1.4 i 1.6 HDI ale i w innych. Dodatkowo warto mieć zestawy do naprawy gwintu świecy żarowej. Zestawy te zawierają tuleje gwintowane, które osadza się w miejscu zniszczonego gwintu. Bardzo ważną kwestią jest to, żeby tuleja zamocowana w głowicy, nie powodowała odcięcia świecy od masy pojazdu. Dlatego warto stosować tuleje bezklejowe, czyli rozprężne. Zestawy z takimi tulejami (o nazwie Tensile-Fix) to na przykład: Rooks OK-05.1040 do OK-05.1043.
Przed zamontowaniem nowej świecy trzeba dokładnie wyczyścić gniazdo. Należy to wykonać za pomocą frezu, który czyści kanał żarnika z grubych zanieczyszczeń oraz szczotką która czyści całe gniazdo świecy z delikatnych zanieczyszczeń. Polecane są szczotki mosiężne (np. OK-05.1024) lub nylonowe (OK-05.1025). Natomiast frezy mogą być dwustopniowe (np. Masterset Govoni GV 311109000) lub jednostopniowe (np. Rooks OK-05.1002 i OK-05.1003). Należy pamiętać o tym, żeby świecy żarowej nie smarować przed włożeniem do gniazda. Tak zalecają producencie świec, ze względu na połączenie elektryczne świecy.
Z tak przygotowanym warsztatem pracy nie straszne będą żadne przypadki związane z zapieczonymi wtryskiwaczami czy urwanymi świecami żarowymi. Trzeba pamiętać też o tym, że stosunkowo niewiele serwisów jest dobrze wyposażona w tym zakresie, co daje szerokie pole do popisu i wyróżnia na tle lokalnej konkurencji. Mimo zmieniających się trendów w motoryzacji, wymiana uszkodzonych wtryskiwaczy i świec żarowych w perspektywie najbliższych kilku lat nadal będzie opłacalną praktyką.