Zmiana modelu transportu będzie w najbliższych latach kluczowym wyzwaniem dla Polski, m.in. ze względu na politykę Unii Europejskiej oraz inwestycje firm paliwowych i motoryzacyjnych. Tematowi zielonej transformacji jest poświęcony najnowszy raport POPiHN, który powstały we współpracy organizacji branżowych związanych z sektorem transportu.
Za sprawą rosyjskiej agresji na Ukrainę rok 2022 okazał się jednym z najmniej stabilnych okresów dla branży paliwowej i motoryzacyjnej
Tegoroczne wydarzenia powinny skłonić nas do dyskusji na temat przyszłości transportu, m.in. sposobu jego zasilania. Rozwiązaniem jest stopniowe odchodzenie od paliw kopalnych na rzecz wykorzystywania napędów niskoemisyjnych.
Prezes-Dyrektor Generalny Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) - Leszek Wiwała
Zdaniem prezesa POPiHN argumentem do dyskusji na ten temat będzie wchodzące w życie 5 grudnia 2022 r. unijne embargo na import ropy naftowej z Rosji drogą morską.
Kwestię przyszłości transportu porusza raport przygotowany przez POPiHN we współpracy z Krajową Izbą Biopaliw, Polską Koalicją Biopaliw i Pasz Białkowych, Polską Izbą Gazu Płynnego, Polską Platformą LNG i Bio-LNG, Polskim Związkiem Przemysłu Motoryzacyjnego, Stowarzyszeniem Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM), Związkiem Pracodawców „Transport i Logistyka Polska” oraz Polskim Komitetem Energii Elektrycznej, a także Krajowym Ośrodkiem Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE) oraz Instytutem Nafty i Gazu. Raport przedstawia m.in. trendy związane z „zazielenianiem transportu” w Polsce i na świecie, omawia dostępne technologie i rozwiązania, wskazuje na koszty oraz wyzwania stojące przed gospodarką.
Pandemia SARS-CoV-2 i wojna w Ukrainie nie zatrzymały zmian, choć w różnych krajach transformacja przebiega inaczej. Na tle Unii Europejskiej w Polsce nie są one wciąż znaczące, ale musimy się przygotować, że wcześniej czy później dotrą także do nas.
Prezes Związku Pracodawców "Transport i Logistyka Polska" - Maciej WrońskiPoza ekologią i ograniczaniem emisji CO2 argumentem za transformacją transportu jest nie tylko bezpieczeństwo państwa, ale też bilans korzyści. Wysokie ceny paliw kopalnych zwiększają inflację i ograniczają inwestycje.
Choć zmiany klimatyczne wymuszają rozwój „zielonych” technologii w transporcie, to istnieją rozbieżne opinie, w jaki sposób i w jakim czasie można osiągnąć ambitne cele. Kluczowymi czynnikami wpływającymi na nieuchronne zmiany jest polityka regulacyjna Unii Europejskiej oraz inwestycje w branży paliwowej i motoryzacyjnej. Europejscy producenci samochodów planują wydać na inwestycje związane z produkcją aut elektrycznych i zasilających je akumulatorów ponad 245 mld dol. Oferta w tym segmencie z roku na rok będzie coraz atrakcyjniejsza, a zakup i eksploatacja klasycznych pojazdów spalinowych może stać się droższa.
Dyrektor Wykonawczy Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego - Michał WekieraZielona transformacja w transporcie kojarzy się często głównie z elektromobilnością. W rzeczywistości istnieje szereg technologii pozwalających na zastąpienie paliw kopalnych alternatywami przyjaźniejszymi środowisku, np. biopaliwa, ogniwa paliwowe wykorzystujące tzw. zielony wodór czy biogaz. Na świecie trwa wyścig technologiczny i nie jest wcale przesądzone, z jakich technologii będziemy korzystać w przyszłości.
Na koniec października 2022 r. w Polsce park elektrycznych samochodów osobowych liczył 56,9 tys. sztuk, w tym z prawie 28,4 tys. pojazdów elektrycznych zasilanych wyłącznie z baterii (BEV). Samochody elektryczne stanowią aktualnie mniej niż 3 proc. wszystkich noworejestrowanych aut w Polsce, podczas gdy w skali całej Unii Europejskiej czterokrotnie więcej. Według informacji Eurostatu udział tzw. zielonej energii w zasilaniu transportu w Polsce wynosił w 2020 r. 6,58 proc., tymczasem w Unii Europejskiej było to ponad 10 proc.
Za odejściem od silników spalinowych przemawia ich niska efektywność. Jedynie niewielka część energii powstającej w wyniku spalania paliwa wykorzystywana jest do wprawienia pojazdu w ruch, zaś reszta ulatnia się m.in. w postaci ciepła wydostającego się z rury wydechowej. Pomimo wysiłków inżynierów najbardziej zaawansowane technologicznie silniki spalinowe osiągają jedynie 30 – 40 proc. efektywności. Tymczasem efektywność silników elektrycznych to ponad 85 proc.
Poza względami ekologicznymi to właśnie efektywność silników jest czynnikiem przemawiającym za zmianami w sposobie zasilania transportu. Na dłuższą metę ludzkość nie może pozwolić sobie na to, aby marnotrawić energię na taką skalę, jak dotychczas.
Wiceprezes Polskiej Platformy LNG i bio-LNG - Jacek Nowakowski
W 2021 r. kierowcy wydali na zakup paliwa na stacjach benzynowych w Polsce 142 mld zł. Łącznie, po uwzględnieniu sprzedaży bezpośredniej do sektora przedsiębiorstw, podatki (VAT, akcyza, opłata paliwowa i opłata emisyjna) uiszczone przez branżę paliwową przekroczyły poziom 75 mld zł. Proces odchodzenia od paliw kopalnych oznacza, że konieczne będzie znalezienie innych źródeł dochodów budżetowych.
Transformacja transportu będzie największym wyzwaniem, przed jakim stanie w najbliższych latach Polska. Ze względu na gigantyczne koszty niezwykle ważne jest, aby zmiany nie uderzały w najuboższą część społeczeństwa ani nie prowadziły do wykluczenia komunikacyjnego. Nie jest powiedziane, że zielony transport to tylko auta elektryczne. W Polsce musimy poszukiwać i stawiać na rozwiązania uwzględniające specyfikę naszego kraju i wykorzystujące maksymalnie nasze zasoby. Przykładem jest choćby zwiększenie udziału w miksie paliwowym nowoczesnych rodzajów biopaliw, na czym skorzysta także polskie rolnictwo.
Dyrektor Zarządzający SDCM - Tomasz Bęben
Tomasz Bęben dodaje, że „zazielenienie transportu” nie będzie też możliwe bez przebudowy, a w zasadzie gigantycznej rozbudowy, systemu energetycznego w kierunku zwiększenia udziału energii ze źródeł odnawialnych. Zamiast pochodzącej obecnie głównie z importu energii z paliw kopalnych pojazdy nisko- i zeroemisyjne będą bowiem napędzane energią z OZE wyprodukowaną w Polsce.
Raport dostępny jest TUTAJ
Źródło: POPiHN