Najnowsze trzy propozycje zaprezentowane podczas tegorocznych targów Automechanika we Frankfurcie to modele RCH5S, RCH25 i PJH10.

W odpowiedzi na rosnące oczekiwania i praktyczne sugestie mechaników Lumileds systematycznie modyfikuje i poszerza linię lamp roboczych marki Philips. Zmianom ulegają przede wszystkim wykorzystywane technologie – dziś standardem źródła światła są wydajne diody LED, zaś niepraktyczny kabel sieciowy zastąpiony został bezprzewodowym zasilaniem. Niemniej ważne jest zabezpieczenie samej konstrukcji przed specyficznymi warunkami panującymi w warsztacie. Dodatkowo, nowe lampy robocze marki Philips posiadają szereg funkcji przydatnych w codziennej pracy mechanika.

Większość oferowanych na rynku lamp wyposażonych jest w dwa tryby świecenia – maksymalnie jasny Boost i „przygaszony” EcoMode. Nowe propozycje marki Philips oferują bardziej elastyczne rozwiązanie, np. w modelu PJH10 tryb świecenia można stopniowo regulować w zakresie od 100 do 1000 lumenów.

Kolejnym wyróżnikiem nowych lamp roboczych marki Philips są wysokiej jakości diody LED o temperaturze barwowej 6000 K. Tym samym zapewniają efektywne oświetlenie, barwą zbliżone do naturalnego, białego światła. Takie warunki są bardziej przyjazne dla ludzkiego wzroku, co podczas pracy doceni każdy mechanik. Co więcej, modele Philips RCH5S i RCH25 posiadają dodatkowe oświetlenie punktowe.

Obie lampy łączy jeszcze jedno rozwiązanie – wspólna stacja dokująca. W przypadku modelu RCH5S pełne ładowanie zajmuje mniej niż 2,5 godziny, co zapewnia do 12 godzin ciągłej pracy w trybie EcoMode. Dla lampy RCH25 wartości te wynoszą odpowiednio 3,5 i 10 godzin, zaś dla PJH10 4,5 i 12 godzin. W ostatnim przypadku do ładowania służy przewód mikro-USB, co zapewnia jeszcze większą swobodę jej wykorzystania. Wszystkie konstrukcje wyposażono we wskaźnik naładowania akumulatora.

Usterka w samochodzie może zostać zdiagnozowana w bardzo różnych, często trudno dostępnych miejscach. Dla większego komfortu pracy w takich warunkach wszystkie modele lamp roboczych marki Philips mają praktyczne mocowanie w postaci wbudowanego magnesu. Dodatkowo w RCH5S i RCH25 można skorzystać z obrotowego – 360 stopni – haczyka.

Ostatnią cechą każdej z lamp roboczych marki Philips jest konstrukcja obudowy. Z jednej strony musi zapewniać ergonomię użytkowania, stąd wykonuje się ją z tworzyw sztucznych gwarantujących pewne trzymanie w dłoni niejednokrotnie zabrudzonej smarami czy olejami. Z drugiej, sama obudowa musi być odporna na tego typu zabrudzenia. Ponadto, w warsztacie bardzo łatwo może dojść do zalania np. rozpuszczalnikiem lub zakurzenia drobnym pyłem powstającym podczas szlifowania. Nowe lampy robocze marki Philips są zgodne z najwyższym stopniem ochrony IP68.

Innym zagrożeniem dla konstrukcji może być upuszczenie lampy, np. do kanału. W tej sytuacji obudowa powinna być oporna także na uderzenie o twarde podłoże. Pod tym względem nowe lampy RCH5S, RCH25 i PJH10 spełniają międzynarodową normę IK09, co gwarantuje „bezpieczny” upadek narzędzia z wysokości 1,5 metra.

Źródło: Philips