Olej silnikowy to element konstrukcyjny silnika. Jego parametry takie jak indeks lepkości, HTHS , temperatura wrzenia to parametry, które muszą być dopasowane do konkretnego silnika.

A każda jednostka ma inną moc, wysilenie i przeznaczenie, dlatego przy wyborze środka smarnego musimy korzystać z katalogu doboru oleju. Już dawno minęły czasy, w których można było dobierać olej „na oko”, czyli np. na podstawie tylko i wyłącznie lepkości.

Zdaniem ekspertów Liqui Moly silnik powinien być eksploatowany na oleju do niego dedykowanym. Zmiana środka smarnego na gorszy, o znacznie większej lepkości może przyczynić się do lawinowego pogorszenia stanu technicznego silnika. Dlaczego tak się dzieje?

Po pierwsze dlatego, że olej 10W40 i 15W40 są znacznie gorszej jakości. Najczęściej są oparte o bazy mineralne i mają znacznie mniejszą odporność na ścinanie, mniejszy indeks lepkości i niższą temperaturę wrzenia. Co gorsza, dużo szybciej tracą swoje zdolności myjące i dyspergujące przez co, silniki eksploatowane na takim oleju bardzo szybko pokrywają się grubą warstwą szlamu i nagaru.

Oczywiście problemem jest ich zbyt duża lepkość, która szczególnie w zimne dni może doprowadzić do utraty smarowania. Po prostu olej będzie zbyt lepki, aby mógł na czas dotrzeć do newralgicznych miejsc mocno obciążonego silnika

Ważne, aby zdiagnozować przyczynę pogorszenia parametrów silnika. Okazuje się bowiem że silnik, który dymi, pracuje głośniej, i spala olej, wcale nie musi być mocno wyeksploatowany. Nawet 10-letnie silniki wykonywane są zupełnie w innej technologii niż jednostki sprzed 20 czy 30 lat. Usterki, których objawy z pozoru przypominają ogólne wyeksploatowanie silnika, mogą być łatwe w diagnozie i naprawie. Właśnie dlatego zawsze warto zdiagnozować silnik przed decyzją o zmianie środka smarnego.

Dymienie i spadek kompresji to objawy, które bardzo często są kwalifikowane jako poważna usterka. W praktyce bardzo często okazuje się, że wymiary tłoków, tulei cylindrowych w takich silnikach są jeszcze w tolerancji wymiarowej. W takiej sytuacji spalenie oleju jest spowodowane zapieczeniem pierścieni tłokowych, stwardnieniem uszczelniaczy trzonków zaworowych lub usterką uszczelnienia wirnika turbosprężarki.

Oczywiście trudno sprawdzić stan silnika bez jego dokładnego demontażu, ale w takiej sytuacji warto przeprowadzić „próbę olejową”. W przypadku zdiagnozowania pogorszenia parametrów pierścieni tłokowych warto przeprowadzić płukanie układu smarowania preparatem Liqui Moly Engine Flush nr 2662. Dzięki rozpuszczeniu osadów na pierścieniach tłokowych w silniku wzrośnie kompresja i moc. Taka jednostka ma mniejszą tendencję do dymienia i dysponuje większą mocą.

W przypadku problemów z uszczelniaczami zaworów można wymienić je na nowe lub zastosować preparat Liqui Moly Stop wyciekom oleju nr 2671. W sytuacji, kiedy ww. operacje nie pomogą, można zaaplikować do silnika preparat Liqui Moly Oil Additive nr 8342. To środek, który ma za zadanie „zregenerować” silnik poprzez mechaniczne uzupełnienie rys i wżerów na tulejach cylindrowych i czopach wału korbowego. Co ważne preparat na bazie dwusiarczku molibdenu nie zwiększa lepkości oleju, a jego działanie zwiększa ciśnienie oleju kompresję silnika.

Zwiększenie lepkości oleju silnikowego to już krok ostateczny i można o nim pomyśleć w przypadku kiedy wszystkie powyższe sposoby nie dały rezultatu. Oczywiście w takiej sytuacji nie należy od razu stosować olejów 10w40 lub 15w40. W przypadku olejów 5w30 należy przejść na olej 5w30 o większym współczynniku HTHS lub olej 5w40.

Artykuł sponsorowany przez Liqui Moly