Poseł Krzysztof Śmiszek złożył do ministra infrastruktury interpelację w sprawie kosztów wykonywania badań w stacji kontroli pojazdów. Poseł zwraca w niej uwagę, że stawki za badania techniczne określone w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 29 września 2004 r. w sprawie wysokości opłat związanych z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów oraz przeprowadzaniem badań technicznych pojazdów nie zmieniły się, poza kosmetycznymi korektami, od 2004 roku.
Zważywszy na istotny wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej na przestrzeni ostatnich 17 lat, stawia to właścicieli stacji kontroli pojazdów (SKP) w wyjątkowo niekorzystnej sytuacji, a pośrednio może powodować dopuszczanie do ruchu w rzeczywistości niesprawnych pojazdów i spadek bezpieczeństwa na drogach – czytamy w interpelacji.
Zgodnie z art. 84a ust. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym „wydając rozporządzenie (…) minister właściwy do spraw transportu uwzględni w szczególności warunki techniczne pojazdów podlegających badaniu, konieczność zapewnienia odpowiednich kwalifikacji diagnostów wykonujących badanie oraz koszty wykonywania badań”. Poseł podkreśla, że zapis ten nie znajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości – każda ze składowych ogólnego kosztu prowadzenia działalności zwiększyła się na przestrzeni ostatnich 17 lat.
Wynagrodzenie minimalne brutto wzrosło z 824 zł w 2004 r. do 2800 zł w 2021 r., przy medianie zarobków w zawodzie diagnosty samochodowego wynoszącej obecnie 4060 zł brutto, co przekłada się na łączny koszt po stronie pracodawcy wynoszący ok. 4890 zł; średnia cena energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym w 2004 roku wynosiła 118 zł/MWh, a w 2020 już 245,36 zł/MWh, co oznacza wzrost niemal o 108%; także maksymalna stawka podatku od nieruchomości, w tym przypadku budynków i ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej za m2, podniosła się z 17,42 zł w 2004 roku do 24,84 zł w roku 2021.
Podniesiono również stawki ZUS. Prowadzi to do sytuacji, w której właściciele SKP nie tylko nie są w stanie sprostać wymogowi wymiany sprzętu w celu dostosowania do obowiązujących norm i technologii motoryzacyjnych, lecz także może to powodować nasilenie zjawiska wystawiania fałszywych świadectw sprawności pojazdu przez diagnostów w obawie o odpływ klientów zapewniających źródło utrzymania, zwłaszcza w dobie kryzysu związanego z pandemią COVID-19 – pisze Krzysztof Śmiszek.
Zgodnie z pkt 34 preambuły Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/45/UE z dnia 3 kwietnia 2014 r. w sprawie okresowych badań zdatności do ruchu drogowego pojazdów silnikowych i ich przyczep oraz uchylającej dyrektywę 2009/40/WE „diagności powinni działać niezależnie, a na ich ocenę nie powinny mieć wpływu konflikty interesów, w tym konflikty interesów o charakterze ekonomicznym czy personalnym”, a w obecnej sytuacji zachodzi konflikt ekonomiczny. Przyczynia się to do pogorszenia bezpieczeństwa na drodze, po której poruszają się także niesprawne w rzeczywistości pojazdy.
Kwestia opłat za badania techniczne pojazdów była poruszana kilkukrotnie przez innych posłów, w tym przez samego ministra infrastruktury w interpelacji nr 6362 z dnia 27.06.2012 roku, a także przez posłów Pawła Kukiza i Pawła Szramkę w interpelacji nr 2299 z dnia 13.02.2020 roku. W odpowiedzi na to drugie pismo, sekretarz stanu Rafał Weber powołał się na trwające wówczas prace legislacyjne nad aktami wykonawczymi z zakresu badań technicznych pojazdów mające zakończyć się po pełnym wdrożeniu do polskiego porządku prawnego wspomnianej wyżej dyrektywy 2014/45/UE. Państwa członkowskie do dnia 20 maja 2017 r. powinny przyjąć i opublikować przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne niezbędne do wykonania dyrektywy 2014/45/UE, a od dnia 20 maja 2018 r. je stosować, zgodnie z obowiązkiem określonym w art. 23 samej dyrektywy.
W związku z tym poseł pyta w interpelacji czy dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/45/UE z dnia 3 kwietnia 2014 r. w sprawie okresowych badań zdatności do ruchu drogowego pojazdów silnikowych i ich przyczep oraz uchylająca dyrektywę 2009/40/WE została już w pełni wdrożona do polskiego systemu prawnego, a jeśli tak, to dlaczego obowiązująca tabela opłat nie uległa zmianie oraz na jakim etapie jest tworzenie zaktualizowanej do obecnych warunków gospodarczych tabeli opłat i kiedy jej zmiana ma nastąpić?
Na stronie Rządowego Centrum Legislacji od około dwóch miesięcy „wisi” projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, która ma na celu pełne wdrożenie do polskiego porządku prawnego dyrektywy 2014/45/UE. Dyrektywa 2014/45/UE określa minimalne wymagania niezbędne do wprowadzenia w zakresie badań technicznych pojazdów przez poszczególne państwa członkowskie UE, tworząc ramy systemu badań technicznych pojazdów.
Projekt przewiduje m.in. wprowadzenie obowiązku dokumentowania fotograficznego obecności pojazdu na badaniach technicznych i przechowywania tej dokumentacji przez okres dwóch lat od dnia przeprowadzenia badania. Ma to umożliwić identyfikację i weryfikację, czy dany pojazd faktycznie został poddany badaniu technicznemu.
Zgodnie z projektem dyrektorowi Transportowemu Dozorowi Technicznemu jako jednostce podległej ministrowi właściwemu do spraw transportu powierzono kompetencje organu odpowiedzialnego za organizację, funkcjonowanie i poprawę jakości systemu badań technicznych przez wskazanie w przepisach projektu, iż Dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego jest organem właściwym do wydawania, zawieszania, przywracania i cofania świadectwa kompetencji diagnosty oraz sprawowania nadzoru nad prawidłowością przeprowadzania badań technicznych, umieszczania cech identyfikacyjnych oraz dokonywania innych czynności diagnosty związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu.
Dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego jako organ czuwający nad systemem zapewnienia prawidłowej jakości badań technicznych pojazdów będzie sprawował nadzór o „charakterze technicznym” nad badaniami technicznymi pojazdów, w ramach którego m.in. przeprowadzi kontrole doraźne badań technicznych na wybranej losowo stacji kontroli pojazdów, w trakcie których diagnosta zatrudniony na stacji kontroli pojazdów pod nadzorem pracownika Transportowego Dozoru Technicznego przeprowadzi czynności odpowiadające zakresowi przeprowadzonego badania technicznego.
W projekcie ustawy zaproponowano wyznaczenie Dyrektora Instytutu Transportu Samochodowego jako jednostki właściwej do organizowania i przeprowadzania egzaminów kwalifikacyjnych dla kandydatów na diagnostów. Prowadzenie seminariów dla wykładowców zatrudnionych w ośrodkach szkolenia diagnostów zostało powierzone Dyrektorowi Instytutu Transportu Samochodowego i Dyrektorowi Transportowego Dozoru Technicznego.
Ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2022 roku. Na razie nie trafiła jeszcze pod obrady Sejmu i nie przewiduje wprowadzenia podwyżek opłat za badania techniczne pojazdów.