Większość kierowców wyobraża sobie, że pęknięcie sprężyny zawieszenia powinno dać o sobie znać głośnym hukiem i spowodować wyraźny przechył nadwozia. Rzeczywiście – tak może się wydarzyć pod warunkiem, że stanie się to na nierówności, podczas wjeżdżania na krawężnik, a sprężyna pęknie gdzieś w połowie swojej długości. Dodatkowym przypomnieniem powstałej awarii będzie charakterystyczne pobrzękiwanie lub skrzypienie podczas jazdy. To dźwięk zwojów sprężyny, które mogą o siebie uderzać lub przesuwać się po sobie.
Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że sprężyny zawieszenia na ogół nie pękają w połowie, tylko na pierwszym lub ostatnim zwoju, tuż przy punktach podparcia. W takim wypadku od sprężyny odłamuje się tylko mały kilkucentymetrowy kawałek, który najczęściej wypada z samochodu. Usterka ujawnia się dopiero podczas przeglądu, kiedy mechanik lub diagnosta zwraca uwagę na nieprawidłowe osadzenie sprężyny w mocowaniu. Sprężyna może być przekrzywiona lub wyżłobiła ślad w mocowaniu, ponieważ przy każdym ruchu skręca się wokół swojej osi.
Innym czynnikiem kwalifikującym sprężyny do wymiany jest zaawansowana korozja. W sposób oczywisty zmienia ona charakterystykę pracy sprężyny i zwiększa jej podatność na pękanie.
Jazda na zużytych sprężynach jest możliwa, ale zmienia charakterystykę prowadzenia samochodu. Ze względu na obniżenie prześwitu możliwe jest także uszkodzenie podwozia auta podczas jazdy na nierównościach. Zużyte sprężyny nie tylko pogarszają w sposób odczuwalny właściwości jezdne, ale także wydłużają drogę hamowania i zaburzają pracę układów kontroli trakcji.
Lesjöfors – szwedzki lider w produkcji sprężyn zawieszenia przypomina o najważniejszych zaleceniach obowiązujących przy wymianie sprężyn:
Źródło: ELIT Polska