W ramach szeroko pojętego bezpieczeństwa na drodze, zwiedzający mogli uczestniczyć w praktycznym kursie z udzielania pierwszej pomocy.
Bez wątpienia oświetlenie jest fundamentem bezpieczeństwa ruchu drogowego. Philips na tej płaszczyźnie ma ponad stuletnie doświadczenie, jednym z efektów jest opracowanie i wdrożenie do seryjnej produkcji ksenonów. Oprócz nich trzon sprzedaży wciąż stanowią żarówki halogenowe, zaś ich współczesna alternatywa w postaci wydajniejszych retrofitów LED dynamicznie zyskuje na popularności.
Pośrednio wpływ na bezpieczeństwo na drodze, na przykład poprzez cechy użytkowe, można przypisać oferowanym przez Philips lampom roboczym. Po pierwsze wysokiej jakości diody LED efektywniej oświetlają mechanikowi miejsce naprawy samochodu. Po drugie, emitowane przez nie białe światło, jest naturalne dla ludzkiego oka. Dzięki temu nawet po kilku godzinach pracy nie następuje efekt zmęczenia wzroku, a przecież pracownik warsztatu to także kierowca, rowerzysta czy pieszy.
Działania Philips od zawsze koncentrują się na kwestiach związanych z podnoszeniem poziomu bezpieczeństwa na drodze. Dziś wspólny cel w tym kierunku wyznacza Wizja Zero i choć zrobiono już wiele, to wciąż nie jesteśmy w stanie zapobiec wszystkim zachowaniom i sytuacjom. Ale będąc świadkiem zdarzenia drogowego mamy obowiązek udzielenia pomocy poszkodowanym. Wystarczy do tego powiadomienie służb ratunkowych, jednak w sytuacji gdy liczy się każda minuta, bardzo ważna jest umiejętność podjęcia skutecznej reanimacji.
Marketing Manager Central Europe z Lumileds Poland, producenta i dystrybutora oświetlenia samochodowego marki Philips - Wioletta Pasionek
W praktyce bywa z tym różnie. Chociaż o zasadach udzielania pierwszej pomocy słyszał niemal każdy, wiele osób nie miało okazji do ćwiczeń praktycznych. Philips otworzył taką możliwość przed uczestnikami ProfiAuto Show 2019. I jak się okazało, było to jedno z cieszących się największym zainteresowaniem miejsc na targach.
Ćwiczenia prowadzone były przez ratowników z Fundacji Jednym Śladem. Na co dzień, z wykorzystaniem motoambulansów, zajmują się między innymi patrolowaniem warszawskich ulic. W sytuacji zagrożenia i miejskich korków, to właśnie motocykl pozwala na najszybsze dotarcie w miejsce zdarzenia służbom ratunkowym. Innym przykładem jest wykorzystanie go do transportu krwi.
Zainteresowanie udziałem w kursie pierwszej pomocy przerosło nasze przewidywania. Uczestniczyły w nich pojedyncze osoby, jak i całe rodziny z dziećmi. Utwierdziło nas to w przekonaniu, jak wciąż duża jest potrzeba na organizowanie takich szkoleń. Zarówno z wykorzystaniem metody usta-usta, jak i defibrylatora. Planujemy już kolejne akcje, z pełnym przekonaniem, że zasady warto znać, ale w życiu lepiej nie mieć sytuacji do ich wykorzystania.
- Wioletta Pasionek
Źródło: Philips