W związku z protestem w miniony piątek badania techniczne nie były wykonywane. Na stacjach wisiały plakaty oraz banery. Przedsiębiorcy i diagności informowali kierowców dlaczego branża protestuje i stacja kontroli pojazdów jest nieczynna. Dawali im także ulotki informacyjne.
PISKP podziękowała uczestnikom za liczny udział w proteście.
Izba po raz kolejny podkreśla, że sytuacja przedsiębiorców prowadzących SKP stale się pogarsza, ponieważ systematycznie rosną koszty prowadzenia działalności, a Minister Infrastruktury nie realizuje delegacji ustawowej, ponieważ określając wysokość opłat za badania powinien uwzględnić koszt ich wykonania. Przez ostatnie 19 lat koszty te wzrosły drastycznie. W tej chwili nawet wymiana opon kosztuje więcej niż badanie techniczne. Przedsiębiorcy prowadzący SKP są w potrzasku. Nie mogą pobrać innej opłaty za badanie, jak ta która jest określona w rozporządzeniu. Wiele argumentów przemawia za tym, że 98 zł brutto za badanie samochodu osobowego ma obecnie zupełnie inną wartość niż 19 lat temu!
Tym bardziej dziwi PISKP wypowiedź rzecznika rządu, który stwierdził, że badania techniczne pojazdów w Polsce są obowiązkowe, zatem przedsiębiorcy i tak będą mieli klientów na swoje usługi. Ale czy to oznacza, że mają wykonywać badania techniczne poniżej kosztów ich wykonania?!? Czy przedsiębiorca ma cieszyć się z tego, że skoro są klienci, to ma dokładać do interesu, żeby wykonać badanie?!?
Nic nie wskazuje, że był to ostatni protest SKP, a Izba zapowiada gotowość do konsolidacji w ramach kolejnego strajku, jeśli sytuacja po raz kolejny nie ulegnie zmianie.
Źródło: PISKP