Akcja „Smog” ma na celu eliminowanie z ruchu pojazdów, których stan techniczny w oczywisty sposób, np. poprzez nadmierne zadymienie wskazuje na nieprawidłowe działanie silnika lub uszkodzenie układu wydechowego, co może wpływać na zwiększoną emisję spalin. Funkcjonariusze będą również reagowali na inne wykroczenia drogowe związane ze stanem technicznym pojazdów. Działania te pozwolą na wyeliminowanie z ruchu drogowego niesprawnych pojazdów zagrażających bezpieczeństwu oraz nadmiernie zanieczyszczających środowisko naturalne.
Akcje „Smog” planowo są prowadzone raz w miesiącu. Podczas kontroli funkcjonariusze wykorzystują dymomierze (używane do pomiarów jakości spalin w samochodach z silnikiem Diesla) i analizatory spalin (używane zarówno w silnikach Diesla, jak i w silnikach benzynowych). Polska policja obecnie posiada ok. 100 takich urządzeń. Jak podkreślają policjanci, funkcjonariusz może zatrzymać dowód rejestracyjny również wtedy, kiedy nie dysponuje urządzeniem do pomiaru jakości spalin.
Właściciel lub posiadacz pojazdu o złym stanie technicznym może zostać ukarany mandatem do 500 złotych, nawet jeśli to nie on siedział za kierownicą w momencie kontroli. Takiej samej kary można spodziewać się za brak ważnych badań technicznych samochodu.
Policja przypomina, że w sytuacji zatrzymania dowodu rejestracyjnego z powodu naruszenia norm ochrony środowiska, kierowca nie może ponownie uruchomić silnika. Auto z miejsca kontroli musi być odholowane.
Funkcjonariusze informują też, że zniesiony od 1 października obowiązek posiadania przy sobie dowodu rejestracyjnego nie powoduje braku konsekwencji dla kierowcy niesprawnego pojazdu. Zarówno przy fizycznym jak i systemowym zatrzymaniu dowodu kierowca otrzymuje pokwitowanie.
Jak poinformował w rozmowie z PAP podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP, od początku roku policjanci skontrolowali prawie 258 tys. pojazdów i zatrzymali prawie 5,5 tys. dowodów rejestracyjnych w ramach akcji „Smog”. Ponad 3,2 tys. z nich zatrzymano w związku z nadmierną ilością spalin, a ponad 2,2 tys. za inne naruszenia wymagań ochrony środowiska. Jak podała policja – w niektórych przypadkach kontrole zakończyły się mandatami.
Akcja ma również charakter edukacyjny. Policjanci będą przypominali kierującym, że dający się we znaki smog, to również „zasługa” niesprawnych technicznie pojazdów emitujących spaliny o nadmiernej toksyczności.
Źródło: Komenda Główna Policji/PAP