Polowanie na czarownice, czyli pożar na parkingu | MOTOFAKTOR

Polowanie na czarownice, czyli pożar na parkingu

Niedawny pożar samochodu elektrycznego spowodował, że rząd Korei Południowej planuje wprowadzenie surowych środków zapobiegawczych.

Rząd Korei Południowej planuje wprowadzenie surowych środków zapobiegawczych w odpowiedzi na serię pożarów samochodów elektrycznych. Nowe przepisy mogą wprowadzić zakaz wjazdu niektórych samochodów elektrycznych na parkingi podziemne oraz ograniczenie poziomu naładowania baterii na publicznych stacjach do 80%.

Jeden pożar, 140 uszkodzonych samochodów i 23 osoby zatrute dymem

Niedawny pożar elektrycznego Mercedesa na podziemnym parkingu w Incheon wywołał duże zaniepokojenie społeczne. Po wybuchu baterii litowo-jonowej w pojeździe uszkodzeniu uległo ponad 140 innych samochodów, a 23 osoby zostały hospitalizowane z powodu zatrucia dymem. Pożar wymagał zaangażowania ponad 170 strażaków, a jego gaszenie utrudniały ciasne przejścia podziemne. Ewakuowano setki osób, a wiele gospodarstw domowych straciło dostęp do prądu i wody. Według dostępnych informacji pojazd, który uległ zapłonowi był uszkodzony na skutek stłuczki.

Władze zapowiedziały zakaz wjazdu dla samochodów elektrycznych z bateriami naładowanymi powyżej 90% na parkingi podziemne oraz rozpoczęły testy mające na celu ograniczenie poziomu ładowania do 80% na publicznych stacjach. Jednocześnie rozważane jest zwiększenie liczby środków przeciwpożarowych w pobliżu ładowarek.

Yoon Won-sub, wykładowca energetyki na Uniwersytecie Sungkyunkwan, skrytykował nowe regulacje, twierdząc, że nadmierne ładowanie nie jest kluczowym czynnikiem w pożarach baterii litowo-jonowych, nazywając decyzje rządu „polowaniem na czarownice”.

Władze Seulu odpowiedziały jednak danymi, które pokazują znaczny wzrost liczby pożarów samochodów elektrycznych – z 3 w 2018 r. do 72 w 2023 r. Koreański rząd rozważa również wprowadzenie obowiązku ujawniania producentów baterii w pojazdach elektrycznych.

Śmierć w samochodzie

Dziś media obiegła tragiczna wiadomość o pożarze samochodu elektrycznego w Skierniewicach. W wyniku zapalenia się pojazdu zginął przebywający w nim właściciel. Przyczyna pożaru nie jest potwierdzona, jednak fakt, że jest to samochód elektryczny (mały, dwumiejscowy samochód podobny do Renault Twizzy) z pewnością nie wpłynie korzystnie na wizerunek aut napędzanych bateryjnie.

Kto naprawi chiński samochód w Polsce?

belka Wiadomości Google

Zapisz się na newsletter główny

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

To był tydzień!

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Strefa Ciężka

Chcę otrzymywać wiadomości e-mail (W każdej chwili możesz zrezygnować z subskrybcji).

 

Subscribe to our newsletter

Send me your newsletter (you can unsubscribe at any time).