Głównym obszarem działania PZL Sędziszów jest motoryzacja, ale są też inne niezwykle istotne branże takie jak przemysł i lotnictwo. Warto poświęcić kilka chwil, aby poznać polskie produkty, które w niczym nie ustępują konkurencji i nie są uzależnione od kapryśnego rynku dostaw ze Wschodu.
PZL Sędziszów wskazał 6 konkretnych kategorii, które w sposób widoczny lub mierzalny świadczą o najwyższej jakości produkowanych filtrów. Dzięki temu, każdy nabywca może w sposób obiektywny przekonać się, że ma do czynienia z wartościowym produktem i warto go wybrać.
Niezależnie od tego o jaki filtr chodzi (powietrza, paliwa, oleju, kabinowy) możemy oceniać go w następujących kategoriach:
PZL Sędziszów korzysta wyłącznie z najlepszych materiałów filtracyjnych. To najwyższej jakości komponenty pochodzące od czołowych światowych producentów: Ahlstrom, Hollingsworth & Vose, Neenah Gessner. Nie jest tajemnicą, że firmy te zaopatrują także innych wiodących producentów filtrów na świecie.
Drugim faktorem, który decyduje o jakości polskich filtrów jest precyzja wykonania obudów i korpusów. Doskonałe wrażenie robią szczególnie obudowy metalowe. Są ocynkowane lub pokryte specjalnym, antykorozyjnym lakierem. Tu PZL Sędziszów zapewnia najwyższy poziom, ponieważ cała produkcja odbywa się w Polsce. Z jednej strony daje to możliwość stałej kontroli jakości, z drugiej – uniezależnia od ciągłości łańcuchów dostaw. Dodatkową, niezwykle ważną zaletą jest możliwość dość szybkiego wprowadzania nowych form, tak aby reagować na rynkowe zapotrzebowanie. Potencjał polskiego zaplecza produkcyjnego w zakresie korpusów i obudów budzi rosnące zainteresowanie w całej Europie – czego wyrazem jest kooperacja z czołowymi światowymi producentami filtrów na pozycji podwykonawcy.
Kropką nad „i” jest ogólna kontrola jakości prowadzona w całym etapie produkcji. PZL Sędziszów dysponuje także własnym zapleczem badawczo-rozwojowym, które służy do testowania zarówno nowych modeli filtrów jak też wykonywania testów jakościowych filtrów pochodzących z losowo wybieranych partii produkcyjnych.
PZL Sędziszów jako jeden z nielicznych producentów na świecie oferuje specjalne filtry kabinowe w których warstwa filtracyjna jest pokryta dwukompozytowym roztworem z cząstkami nano-srebra i nano-miedzi. To linia Silver Nano Protect, która charakteryzuje się unikalnymi właściwościami antybakteryjnymi i jest doskonałym uzupełnieniem tradycyjnej gamy filtrów włókninowych i węglowych. To z jednej strony pokaz możliwości PZL Sędziszów, a z drugiej – ukłon w stronę najbardziej wrażliwych kierowców i pasażerów.
Filtry powietrza PZL Sędziszów wychwytują zanieczyszczenia w zakresie 5-30 μm. Warstwa filtracyjna poddawana jest impregnacji (z wykorzystaniem żywicy) oraz obróbce termicznej, co w konsekwencji zabezpiecza filtr powietrza przed szkodliwym wpływem wilgoci oraz oparów oleju i paliwa. W filtrach do pojazdów, w których istnieje zagrożenie przeskoku iskry, bibuła filtracyjna jest wykonana w technologii ognioodpornej. To nowy, specjalny rodzaj papieru typu Flame Retardant.
Filtry paliwa PZL Sędziszów są w stanie wychwytywać cząstki o wielkości na poziomie od 3 do 5 µm (zanieczyszczenia stałe, takie jak choćby drobiny korozji, opiłki metalowe). Filtry PZL zatrzymują także zanieczyszczenia organiczne (parafina, asfalteiny itp.). W przypadku efektywnej separacji wody jest to wartość powyżej 90%.
W przypadku filtrów oleju dokładność filtracji nadal pozostaje na bardzo wysokim poziomie – 10-25 µm. Zgodnie z trendami motoryzacyjnymi coraz więcej referencji to specjalne, wymienne wkłady EKO, które są łatwe w wymianie i redukują do 90% produkcję odpadów a także obniżają koszt eksploatacji. Stosowany do filtrowania oleju papier czyszczący z dodatkiem włókien syntetycznych jest impregnowany żywicami, odporny na różnice temperatur oraz kwasy powstałe w wyniku reakcji chemicznych.
W PZL Sędziszów na każdym etapie produkcji przywiązujemy olbrzymią wagę do jakości wykonania a tam, gdzie jest to tylko możliwe staramy się poprawiać skuteczność filtrowania i zwiększać chłonność. Realizujemy to np. przez zwiększanie liczby plis warstw filtrujących. Nie zawsze jest to widoczne gołym okiem, ale dla silników okazuje się często nieocenione – mówi Dominik Zwierzyk z PZL Sędziszów.
Artykuł sponsorowany przez PZL Sędziszów