„Widzimy pewne wyhamowanie spadków sprzedaży opon na polskim rynku, ale większość segmentów nadal nie rośnie. Wyjątkiem są wzrosty w segmencie SUV i opon motocyklowych. Mamy nadzieję, że w kolejnych kwartałach będziemy notować lepsze rezultaty wraz z rosnącym rynkiem wewnętrznym, ruchem pojazdów i zwiększającą się liczbą przewozów osobowych i towarowych. Naszym niezmiennym celem jest dalsza edukacja kierowców dotycząca istotnej roli odpowiednio dobranych opon dla bezpieczeństwa na drogach” – podkreśla Anna Burakowska, prezes zarządu Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).
Przedstawiciele największych producentów opon w Polsce i na świecie, którzy są członkami PZPO, codziennie dostarczają ponad 140 tysięcy opon z napisem „made in Poland” do samochodów osobowych, pojazdów ciężarowych, autobusów oraz maszyn rolniczych i przemysłowych.
„Segment opon do SUV-ów odnotowuje zwykle najmocniejsze wzrosty ze wszystkich. To zasługa rosnącego popytu na ten segment samochodów. Warto pamiętać, że opony do nich są nieco inne i nie chodzi o przyczepność w błocie czy rodzaj napędu. Przez wyżej położny środek ciężkości opony do SUV-ów muszą mieć nieco mocniejszą konstrukcję boku opony i wzmocnioną konstrukcję, żeby lepiej zapewniać przyczepność na zakrętach. Opony to szczególnie ważne wyposażenie samochodu, które jest inwestycją i nie można na nich oszczędzać – to przełoży się na mniejsze bezpieczeństwo” – dodaje Piotr Sarnecki, dyrektor generalny PZPO.
„Inflacja nadal wpływa na popyt we wszystkich liniach oponiarskich. Sprzedaż w segmentach pojazdów ciężarowych i autobusów pozostaje ujemna (-8%) w porównaniu z pierwszym kwartałem 2023 r., podobnie jak w przypadku opon motocyklowych (-6%). W segmencie konsumenckim nadal obserwujemy ożywienie, które rozpoczęło się w ostatnim kwartale 2023 r., głównie dzięki sprzedaży opon zimowych. Jednak cały segment jest o 2% niższy niż w I kwartale 2019 r., przed kryzysem COVID-19″ – powiedział Adam McCarthy, sekretarz generalny Europejskiego Związku Producentów Opon i Gumy (ETRMA).