Retrofity – krok bliżej do legalizacji
O tym jak skomplikowana jest sytuacja prawna ws. stosowania retrofitów LED w oświetleniu zewnętrznym pojazdów na drogach publicznych, wspominaliśmy już na łamach Motofaktor.pl w minionym roku. Pojawiły się już jednak pewne wyjścia z tej sytuacji, ale nie rozwiązują one jeszcze całkowicie problemu legalności retrofitów.
W październiku 2020 r. firma OSRAM oficjalnie ogłosiła, że rozpoczęła we współpracy z niemieckim KBA (Kraftfahrt Bundesamt – Federalny Urząd ds. Ruchu Drogowego) testy swoich retrofitów (zastępujących samochodowe żarówki H7), które w ograniczonym stopniu zostały dopuszczone do użytkowania na drogach publicznych w Niemczech. Warunek jest taki, że kierowca musi mieć przy sobie wydrukowany certyfikat, który będzie zaświadczał, że LED-owe oświetlenie w jego samochodzie przeszło odpowiednie testy i zyskało aprobatę KBA do stosowania na drogach publicznych u naszych sąsiadów za Odrą. Bez niego oświetlenie uznawane jest za nielegalne, za kierowca ponosi odpowiedzialność prawną.
Co jednak w przypadku, gdy takie pojazdy pojawią się na polskich drogach? Czy samochody z LEDami OSRAM (homologowane retrofity) mogą jeździć w Polsce? Czy muszą mieć opisane wyżej zaświadczenie przy sobie? Czy na podstawie tego polskie samochody mogą używać tych LEDów?
Powyższe pytania Motofaktor.pl skierował do Ministerstwa Infrastruktury. Odpowiedź była następująca:
Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami nie ma konieczności okazywania dodatkowego dokumentu, który stwierdzałby dopuszczenie do ruchu pojazdu ze zmodyfikowanym układem oświetleniowym. Elementy układu oświetleniowego instalowanego w pojeździe muszą być jednak objęte ważnym świadectwem homologacji typu EKG ONZ. Jeśli urządzenie jest objęte homologacją, to posiada stosowne oznakowanie zgodne ze wzorem określonym w regulaminie EKG ONZ, na podstawie którego homologacja została udzielona. Kwestie związane z homologacją pojazdów oraz elementów ich wyposażenia leżą w gestii Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego.
Rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury - Szymon Huptyś
Do rozwiązania OSRAM odnieśli się też przedstawiciele Instytutu Transportu Samochodowego. Zaproponowali przy tym własne remedium na problem legalności retrofitów, jakim byłoby badanie konkretnej pary zamiennik-reflektor już na pojeździe za pomocą analizatora świateł, co miałoby jeszcze uprościć cały proces w porównaniu z działaniami OSRAM w Niemczech.
Widać więc, że specjaliści nie próżnują i wiedząc o zaletach oświetlenia LED czynią starania, aby można je było jak najszerzej stosować w oświetleniu zewnętrznym pojazdów pomagając w ten sposób zwiększyć bezpieczeństwo na drogach publicznych. Główną przeszkodę stanowi jeszcze prawo niedopuszczające jeszcze ich rozwiązań do powszechnego użytku. Może się to zmienić w niedalekiej przyszłości, co nie zmienia faktu, że wciąż musimy czekać, bo montaż retrofitów na własną rękę może wiązać się z odebraniem dowodu rejestracyjnego pojazdu lub negatywną oceną badania pojazdu podczas wizyty w SKP.
