Zanim samochód zostanie odstawiony na dłuższą lub krótszą przerwę, warto zadbać o podstawy. Jedną z pierwszych i prostszych czynności jest – w miarę możliwości – zwykłe umycie pojazdu i nawoskowanie karoserii.
Zgromadzony na lakierze brud przyciąga wilgoć, a to może przyspieszyć korozję, szczególnie w starszych modelach. Woskowanie jest natomiast wskazane szczególnie w przypadku samochodów stojących na powietrzu. Czynność zabezpieczy lakier przed skutkami promieniowania UV.
Jeśli mamy możliwość umycia samochodu przed domem – zróbmy to. Pamiętajmy o tym, że w obliczu aktualnych ograniczeń korzystanie z myjni samochodowej może zostać uznane za wykroczenie.
Warto natomiast, odwiedzając stację benzynową, zatankować auto do pełna. W pustym baku osadza się para wodna, która może doprowadzić do korozji zbiornika od wewnątrz.
Przed dłuższym postojem samochodu warto zadbać także o to, czego nie widać na pierwszy rzut oka. W każdym samochodzie są urządzenia, które mogą pobierać prąd w trakcie postoju. W dłuższej perspektywie może to skutkować nawet rozładowaniem akumulatora, szczególnie jeśli ten ma już swoje lata. Rozważmy zatem wyciągnięcie go i zabranie do domu.
Kolejny krok to kontrola ciśnienia w oponach i ewentualne dopompowanie powietrza. Jeżeli poziom ciśnienia jest bardzo niski, może dojść do trwałego uszkodzenia gumy, nawet podczas postojów. Dobrze byłoby zadbać również o konserwację układu hamulcowego, ze szczególnym uwzględnieniem hamulca ręcznego, także tego w wersji elektrycznej. Długie przerwy w jeździe z zaciągniętym hamulcem postojowym mogą skończyć się zapieczoną linką i problemem ze zwolnieniem go, dlatego lepiej zostawić pojazd na pierwszym biegu.
ekspert ProfiAuto - Adam LehnortW obliczu przedłużającego się postoju inaczej wygląda też kwestia drobnych zaniedbań. Teraz mogą one przynieść poważniejsze skutki, z którymi należy się liczyć.
Tak może się zdarzyć w przypadku, gdy nie dopilnowaliśmy terminu zbliżającego się serwisu olejowego. Planowaną wymianę oleju powinno się wykonać przed dłuższym postojem, a nie po nim. Z biegiem czasu zaczynają się wytrącać dodatki uszlachetniające, a dla naszego samochodu lepiej, aby po postoju ruszał on na świeżym oleju. Jeśli wiemy, że auto będzie przez dłuższy czas nieużywane, a zbliża się czas wymiany pasków osprzętu, to też lepiej zrobić to wcześniej. Guma się starzeje i parcieje, bez względu na pokonywany dziennie dystans.
- Adam LehnortOczywiście nikt nie odwiedza teraz mechanika bez potrzeby. Pamiętajmy jednak, że branża warsztatowa działa w większości bez zmian, a jej funkcjonowanie w czasie epidemii jest istotne dla utrzymania kluczowych sektorów: służby zdrowia, transportu czy sektora spożywczego.
Odpowiedzialne warsztaty i sieci serwisowe wprowadzają więc procedury zgodne z najświeższymi wytycznymi rządowymi. Wychodząc naprzeciw potrzebom klientów, akcentują też najbezpieczniejsze formy obsługi, m.in. ograniczanie kontaktu i płatności bezgotówkowe.
Przed ewentualną wizytą upewnij się, że wybierasz miejsce, które respektuje te reguły. Z wybranymi serwisami kontaktować można się telefonicznie, mailowo lub np. poprzez mobilne rozwiązania, takie jak aplikacja ProfiAuto, która pozwala na całkowitą automatyzację procesu zgłoszenia i wykonania naprawy. Zdalnie można omówić problem, dokonać wstępnego szacunku kosztów i ustalić dalsze szczegóły.
Niektóre warsztaty proponują również bezpieczną alternatywę dla kierowców – usługi niewymagające od nich wychodzenia z domu. W wybranych serwisach można bowiem skorzystać z usługi door-to-door.
Po wcześniejszym umówieniu pracownik warsztatu przyjedzie odebrać samochód w wyznaczonym miejscu i zabierze go do naprawy. Auto zostanie zabezpieczone, a po wykonaniu usługi zdezynfekowane i odwiezione w ustalone miejsce.
To w przypadku ewentualnych awarii. Co jeszcze możemy zrobić, aby im zapobiec?
Jeśli wykorzystujemy teraz samochód jedynie podczas wypraw do sklepu, wyruszając na zakupy w miarę możliwości wykonajmy jedno okrążenie więcej po najbliższej okolicy. Pozwoli to uniknąć degradacji niektórych elementów układu hamulcowego – przede wszystkim tarcz i zacisków. Akumulator zostanie doładowany i nie będzie zbierać się na nim siarka. Włączmy też klimatyzację, aby kompresor został przesmarowany. Pamiętajmy o różnicy między benzyniakiem i dieslem – ten drugi wymaga pokonania nieco dłuższego dystansu, aby silnik się rozgrzał.
- Adam LehnortŹródło: ProfiAuto