Ilość warsztatów oferujących serwis klimatyzacji jest ogromna. Powodem tak dużego rynku jest popularność stosowania klimatyzacji w autach. Aby wykonać podstawowy serwis klimatyzacji w aucie wystarczy posiadać stację do automatycznego serwisowania układów oraz wyszkolony personel. Obecność stacji do obsługi klimatyzacji w wyposażeniu serwisu samochodowego uważane jest coraz częściej jako narzędzie absolutnie podstawowe. Niestety wraz z rosnącym rynkiem spadła jakość oferowanych usług, gdyż wiele warsztatów zaopatrzyła się w stację do serwisu, ale niestety zapomniano o wyszkoleniu personelu. Wykonywanie wszelkich czynności musi się skupiać zarówno na aspektach technicznych, jak i nie można zapominać o aspektach ochrony środowiska oraz ogólnie rozumianego BHP. Zagadnienie jest bardzo szerokie więc obecnie skupmy się wyłącznie na kwestiach technicznych.
Eksperci podkreślają iż poprawny serwis klimatyzacji powinien zawierać trzy grupy czynności:
1) Sprawdzenie:
2) Oczyszczenie:
3) Wymiana:
Odnieśmy w/w rady ekspertów do układu klimatyzacji i do ewentualnych konsekwencji związanych z brakiem wykonania któregoś z kroków. Brak wykonania oględzin jest prozaicznie prosty – coś istotnego może umknąć mechanikowi i mieć poważne konsekwencje. Np. skorodowany lub zapchany skraplacz nie umożliwi przechłodzenia czynnika co zakończy się brakiem wydajności układu lub ciągłą pracą wentylatora skraplacza i jego przedwczesne zużycie. Tego typu proste oględziny trwające minutę lub dwie mogą znacznie ułatwić weryfikowanie ewentualnych niesprawności.
Wykonanie pomiaru temperatur i ciśnień jeszcze na starym czynniku umożliwi wstępną ocenę sprawności i może ułatwić podjęcie decyzji o pozostaniu przy prostych czynnościach jak np. uzupełnienie czynnika. Zaobserwowane anomalie mogą pokierować mechanika ku znalezieniu przyczyny ewentualnej niesprawności, a to może uchronić układ przed poważną awarią.
Kolejną praktyką czasem spotykaną w warsztatach może być brak przeprowadzenia odzysku czynnika i wykonanie samego tzw. jego „dobicia gazu”. Brak odzysku czynnika uniemożliwia faktyczną ocenę jego ilości oraz poddanie go procedurze oczyszczania. Samo dodanie pewnej ilości gazu niesie za sobą ryzyko przepełnienia układu co może się zakończyć np. awarią kompresora spowodowaną zassaniem czynnika w stanie ciekłym. Jest to największe ryzyko związane z przepełnieniem układu.
Wolniej postępującymi uszkodzeniami są te spowodowane brakiem wykonania procesu próżniowego. Zdarza się też że ten proces może być wykonany, ale jest nieefektywny poprzez zbyt małe obniżenie ciśnienia w układzie lub ewentualnie wykonanie podciśnienia następuje przez zbyt krótki czas. Efektem tego jest pozostawienie wody wewnątrz układu. Woda pozostawiona w układzie reaguje z olejem tworząc kwasy organiczne, a te powodują występowanie korozji postępującej od wnętrza układu. Zjawisko to jest znane od dawna i właśnie z tego powodu nawet w najprostszych układach klimatyzacji stosowane są filtry-osuszacze.
Wkład oczyszczający filtra-osuszacza posiada właściwości higroskopijne które wiążą wodę mogącą krążyć w układzie. Wkład filtracyjny zazwyczaj sprawnie wypełnia swoje przeznaczenie przez około 3 lata. Przez ten czas woda zostaje zatrzymana we wkładzie filtracyjnym. Po tym czasie zazwyczaj zdolność do pochłaniania wody się zmniejsza co owocuje koniecznością dokonywania okresowej wymiany filtra-osuszacza. Niestety ten zabieg jest bardzo często pomijany podczas serwisowania układu co naraża go na występowanie korozji i finalnie rozszczelnienie. Niedopuszczalną praktyką jest brak wymiany filtra-osuszacza w układach które były rozszczelnione przez dłuższy czas wskutek awarii lub kolizji. Długi kontakt wkładu filtracyjnego z atmosferą zawierającą wilgoć kończy się całkowitym wypełnieniem granulek posiadających właściwości higroskopijne. Woda obecna wewnątrz układu będzie krążyła razem z czynnikiem i może powodować poza omówioną korozją również korki lodowe w okolicach zaworu rozprężnego i parownika.
Obecność wody w układzie wymusza stosowanie procesu próżniowego. Znaczne obniżenie ciśnienia powoduje wrzenie wody przy niskiej temperaturze i usuwanie jej z układu w postaci pary (woda przy ciśnieniu 11 hPa wrze już w temperaturze 7°C). Długi i poprawnie przeprowadzony proces próżniowy jest kluczem do pozbycia się wody z układu.
Po wykonaniu tego procesu układ jest przygotowany do napełnienia go czystym nowym czynnikiem. Wraz z czynnikiem dodawana jest odpowiednia ilość świeżego oleju. I tutaj możemy trafić na praktyki dodawania jednego typu oleju do różnych aut, oraz aplikowanie dodatkowej ilości oleju, a czasem nawet dodatku UV bez powodów. Ilość oleju powinna odpowiadać ilości usuniętej z układu podczas odzyskiwania czynnika (zakładamy że pierwotnie układ był napełniony odpowiednią ilością oleju). Olej ten powinien być odpowiednich parametrów.
Podstawowym parametrem jest jakość oleju oraz jego lepkość. W klasycznych układach klimatyzacji stosowane są oleje PAG (na bazie glikolu polialkilenowego), a do układów wykorzystujących kompresor klimatyzacji napędzany elektrycznie (np. pojazdy hybrydowe lub elektryczne) stosowane są oleje POE (na bazie poliolesterów). Lepkość stosowanego oleju też ma duże znaczenie. Lepkość oleju mówi o grubości tworzonego filmu olejowego czyli wypływa z rodzaju i wymagań zastosowanego kompresora. Różnice wymaganych lepkości są szerokie i mogą rozpoczynać się od olejów niskiej lepkości np. ISO 32, a kończyć na olejach bardzo wysokiej lepkości np. ISO 150. Pomiędzy tymi skrajnymi wymaganiami są te częściej stosowane czyli ISO 46, ISO 68, ISO 100 oraz ISO 125.
Opierając się na tych wymaganiach należy dobrać olej zgodny z wymaganiami producenta pojazdu np. PAG ISO 46 czy PAG ISO 100 (najczęściej spotykane wymaganie). Źródłem informacji do doboru poprawnych olejów jest np. tabela ilości czynnika i typu oleju Valeo. W tabeli tej znajdziemy też poprawną ilość czynnika chłodniczego który powinien zostać zastosowany w danym modelu układu klimatyzacji.
Kolejnym krokiem jest oczywiście wymiana filtra kabinowego. Tę operację zazwyczaj wykonuje się poprawnie, jedynie warto przypomnieć że filtry klasyczne dedykowane są do pojazdów bez klimatyzacji, filtry z wkładem węglowym dedykowane są do aut z klimatyzacją, a filtry z kombinacją węgiel aktywny i polifenol jest dedykowany dla alergików.
Tak przeprowadzany serwis będzie owocował długą i niezawodną pracą układu klimatyzacji oraz nie zawiedzie użytkownika wtedy kiedy będzie potrzebował go najbardziej. Dodatkową zaletą jest sfera kosztów – znacznie łatwiej i taniej jest zapobiegać awariom niż usuwać ich skutki. Awarie układu klimatyzacji – szczególnie te związane z zatarciem kompresora zazwyczaj są bardzo kosztowne i pracochłonne do usunięcie. Po awarii nie wystarczy tylko wymienić kompresor na nowy – pozostaje kilka dodatkowych kroków jak płukanie układu czy wymiana np. skraplacza, a to pochłania czas i generuje koszty.
Artykuł sponsorowany przez Valeo