Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że pierwszą powojenną krajową maszyną był również Sokół, tyle tylko, że o znacznie mniejszej pojemności silnika – 125 ccm. Co prawda, o palmę pierwszeństwa biła się także w tamtym czasie SHL i czasowa różnica w ich rynkowym debiucie jest bardzo znikoma, ale podobno oficjalna prezentacja Sokoła miała miejsce wcześniej.
Po II Wojnie Światowej polska gospodarka była w całkowitej ruinie. Należało jak najszybciej odbudować przemysł, w tym także motoryzacyjny. Do najpilniejszych zdań zaliczono wskrzeszenie produkcji samochodów ciężarowych oraz tych, przeznaczonych do komunikacji zbiorowej.
O autach, jako o indywidualnym środku transportu także już myślano. Budowa w Warszawie fabryki samochodów, stanowiąca cześć umowy handlowej zawartej miedzy rządami Polski i Włoch, podpisana została pod koniec grudnia 1947 roku. Pierwsze samochody osobowe montowane na licencji radzieckiej Pobiedy opuściły mury zakładów w listopadzie 1951 roku.
W tym czasie motocykle Sokół 125 już nie były produkowane. Przemysł motocyklowy wystartował bowiem wcześniej niż samochodowy, tuż po zakończeniu wojny. Już w roku 1945 powstało Zjednoczenie Przemysłu Motoryzacyjnego, które miało za zadanie koordynowanie procesów odbudowy przemysłu motoryzacyjnego.
Do wdrożenia produkcji małolitrażowych i maksymalnie prostych motocykli zobligowano jednocześnie dwa ośrodki: w Warszawie i w Kielcach. Oba te miasta miały już pewne doświadczenia w konstrukcji motocykli. W Warszawie w Państwowych Zakładach Inżynieryjnych produkowano Sokoły, w Suchedniowskiej Hucie Ludwików budowano„SHL-ki” z silnikiem Villiersa 98. Aby zmniejszyć koszty produkcji Zjednoczenie postanowiło, że oba projekty mają być oparte na takim samym zespole napędowym.
Do budowy pierwszego powojennego polskiego motocykla posłużył projekt nowoczesnego (jak na czasy przedwojenne) motocykla DKW RT 125. Plany tej niemal doskonałej niemieckiej maszyny, w ramach „reparacji wojennych”, bez żadnej zgody producenta, wykorzystywało wiele państw alianckich, do których zaliczono także Polskę.
Na bazie DKW budowano motocykle nie tylko w kilku krajach europejskich, ale nawet za oceanem – z projektu skorzystał także Harley-Davidson. Tuż po podjęciu decyzji w Polsce jeszcze w roku 1946 ruszyły intensywne prace nad adaptacją projektu do polskich potrzeb i możliwości. Dokumentacja techniczna była opracowywana dwutorowo – silnik w Centralnym Biurze Technicznym w Bielsku-Białej (pod kierownictwem inż. Fryderyka Bluemke), a podwozie w CBT w Warszawie (zespół inż. Stefana Porazińskiego).
Niemiecki silnik okazał się jednak nieodpowiedni dla naszych warunków eksploatacji. Zrezygnowano z kosztownego i bardziej skomplikowanego zapłonu bateryjnego na rzecz iskrownika oraz obniżono stopień sprężania. System iskrownikowy pozwalał na jazdę bez akumulatora (o które wtedy w Polsce było bardzo trudno), a obniżony stopień sprężania umożliwiał korzystanie z gorszej jakości paliw.
Ten silnik o oznaczeniu S-01 zdeterminował na zawsze polskie konstrukcje motocyklowe. Poza czterosuwowym Junakiem w zasadzie wszystkie silniki montowane w krajowych jednośladach były pochodnymi tej właśnie jednostki. Pierwsze egzemplarze Sokoła 125 powstały jako niemal rękodzieło – 4 prototypowe podwozia wykonano ręcznie w rowerowych zakładach Apollo w Czechowicach-Dziedzicach, a kilka silników w Zakładach Metalowych w Ustroniu Śląskim (przed wojną Brevillier Spółka A.Urban i Synowie).
Oba te upaństwowione zakłady weszły później w skład Fabryki Samochodów Małolitrażowych. Silnik oznaczony został symbolem S-01 jako pierwszy polski powojenny silnik i montowany był równolegle w motocyklach Sokół 125 i SHL M02 (później M03 i 04), a jego produkcja odbywała się w Zakładach Lotniczych w Psim Polu pod Wrocławiem. Te lotnicze koligacje zauważalne są na lewym deklu skrzyni korbowej, w postaci znaku PZL – lecącego ptaka.
Między kieleckimi zakładami SHL i warszawskimi konstruktorami Sokoła trwała rywalizacja o to, który motocykl powstanie jako pierwszy. W dniu 22 lipca 1947 roku, w trzecią rocznicę ogłoszenia Manifestu Lipcowego (socjalistyczne władze uwielbiały takie propagandowe demonstracje) zaprezentowane zostały dwa motocykle Sokół 125, a pozytywnie nastawione Ministerstwo Przemysłu i Handlu podjęło decyzję o uruchomieniu ich seryjnej produkcji.
Podobno fabryka Sokołów miała być początkowo zlokalizowana w Wirku pod Katowicami, a ostatecznie jednak zdecydowano o umieszczeniu inwestycji na terenie Państwowych Zakładów Samochodowych (przedwojennych zakładach amunicyjnych Pocisk) przy ul. Mińskiej 25 w Warszawie. Na potrzeby produkcji motocykli wydzielono wtedy z zakładów jedna halę.
W marcu 1948 rozpoczęła się seryjna już produkcja Sokoła 125, jednak na znacznie mniejszą skalę niż SHLki. Po pierwsze zakłady kieleckie dysponowały znacznie większym potencjałem – motocykle produkowano tu już od przedwojnia, kubatura hal była znacznie większa, a co za tym idzie, można było wytwarzać więcej maszyn niż w Warszawie.
Drugim powodem były różnice konstrukcyjne między oboma motocyklami. Zespoły napędowe były identyczne, jednak konstrukcje ramy zupełnie inne. W SHL stosowana była taka sama rama jak przed wojną – kołyskowa podwójna, spawana z profili stalowych (jak w przedwojennej SHL 98), a w Sokole pojedyncza, spawana z ciągnionych rur stalowych, zbliżona do tej, stosowanej oryginalnie w DKW.
Warszawska konstrukcja była znacznie bardziej nowoczesna i dojrzała, jednak pokonała ją siermiężna socjalistyczna powojenna rzeczywistość. W Polsce nie wytwarzano jeszcze wtedy tego typu rur, więc konieczny był drogi import, co podnosiło koszty produkcji motocykli. Z tych powodów w roku 1950 Zjednoczenie zdecydowało o zaprzestaniu produkcji Sokołów 125 i skoncentrowaniu wysiłków na SHLce.
To jednak nie był koniec działalności warszawskich zakładów, bowiem w roku 1952 produkcję motocykli SHL M 04 przeniesiono do zakładów WFM w Warszawie. Przez czas jakiś motocykle z oznaczeniem SHL produkowane były w Warszawie, a dopiero w roku 1954 w modelu M 06 wprowadzono na zbiorniku paliwa logotyp WFM.
Polecamy także artykuły:
„SHL 98 – „setka” z kieleckiej fabryki„
„Junak M07/M10 – największy powojenny polski motocykl„
„Sokół 1000 – obiekt pożądania kolekcjonerów motocykli„
„Skuter Osa – najwybitniejszy polski motocykl”
Zdjęcia z archiwum autora