Na co dzień rzadko zwracamy uwagę na stan amortyzatorów. A te podczas jazdy nieustannie pracują w cyklicznych fazach dobicia i odbicia. I jak w każdym mechanizmie ich elementy podlegają systematycznemu zużyciu.
Proces ten mogą przyspieszyć zarówno nierówności drogi, niewłaściwe ciśnienie powietrza w oponach, jak też i styl jazdy kierowcy. Przyczyniają się do tego między innymi gwałtowne podjazdy i zjazdy z krawężników, dynamiczne przejazdy przez progi zwalniające czy nieomijanie wgłębień ze studzienkami kanalizacyjnymi w jezdni.
Co gorsze, objawy uszkodzenia czy zużycia amortyzatorów następują stopniowo, co na swój sposób usypia czujność kierowcy. A przez to łatwo się do nich przyzwyczaić, zapominając jednocześnie o pierwotnej charakterystyce ich pracy.
Najczęstsze objawy spadku sprawności amortyzatorów to wrażenie podskakiwania samochodu podczas jazdy na nierównościach, kołysania na zakrętach, nurkowania przy hamowaniu czy wibracje na kole kierownicy.
Amortyzatory ukryte są za kołem, dlatego jego zdjęcie w trakcie sezonowej wymiany opon warto wykorzystać do wzrokowej oceny stanu technicznego. O uszkodzeniu będą świadczyć między innymi tłuste plamy na ich korpusie, zużyte czy popękane tuleje bądź gumy mocujące, oraz uszkodzone osłony i odboje. Warto też podzielić się z mechanikiem wrażeniami i ewentualnymi wątpliwościami, a nawet poprosić o jazdę próbną. Pamiętajmy, że amortyzatory stanowią ważny łącznik pomiędzy nadwoziem i kołami samochodu. Wymieniając opony chcemy sobie zapewnić efektywniejszą przyczepność i drogę hamowania. Nie osiągniemy tego bez sprawnie działających amortyzatorów.
doradca techniczny w firmie IHR Warszawa, przedstawiciela marki Bilstein w Polsce - Andrzej Wojciech Buczek
Źródło: Bilstein