Komisja Europejska formalnie odblokowała wypłatę pierwszych środków z Krajowego Planu Odbudowy. Poinformowała o tym podczas konferencji prasowej w czwartek 29 lutego Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej. Odblokowana kwota to 600 miliardów złotych.
W KPO część środków zarezerwowano na rozwój elektromobilności w Polsce. Dlatego podczas konferencji prasowej dziennikarze pytali minister o dalsze losy polskiego samochodu elektrycznego Izera.
„Nie została podpisana żadna umowa pomiędzy Polskim Funduszem Rozwoju i NFOŚ a spółką, która miałaby realizować projekt. Przy projekcie Izery jest jeszcze jeden kłopot. Mianowicie to, co się nazywa polskim samochodem elektrycznym wiemy – i to jest po prostu fakt – miało mieć bardzo istotny komponent technologiczny chiński. To razem powoduje, że ta kwestia musi zostać zważona, bo tu jest wiele plusów i minusów. Ja niczego nie przesądzam, musi zostać podjęta decyzja. To jest bardziej decyzja merytoryczna – czy pieniądze na elektromobilność kierujemy na ten projekt czy kierujemy na szereg innych, np. stacje ładownia. To jest decyzja rozwojowa i też taka z punktu widzenia korzyści dla polskiego obywatela” – powiedziała podczas konferencji prasowej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Ostatnio „Business Insider Polska” dotarł do dokumentu, w którym Chińczycy przekonują Polskę, że od realizacji projektu polskiego samochodu elektrycznego Izera zależą ogromne inwestycje motoryzacyjne. „Fabryka w Jaworznie stanie się jednym z największych w regionie zakładów produkcji wyłącznie pojazdów elektrycznych” – zapewniał w liście do prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju Daniel Donghui LI , prezes Geely – firmy, która ma dostarczyć platformę do Izery.