Projekt tzw. tarczy 4.0 zawiera szereg kolejnych zapisów, które mają być pomocne przedsiębiorstwom, samorządom i podatnikom w walce ze skutkami kryzysu spowodowanego pandemią COVID-19.
Tarcza 4.0 wprowadza rozwiązania, wzorowane m.in. na przepisach przyjętych niedawno w Niemczech. Zmiany mają wpisywać się także w działania, jakie podejmują inne kraje europejskie (np. Francja czy Włochy), a także pozaeuropejskie, dla ochrony krajowych spółek w interesie publicznym.
Nowe reguły kontroli przejęć spółek mają obowiązywać przez 2 lata. Transakcje nabycia znaczącej liczby udziałów (tj. co najmniej 20%) w takich spółkach będą podlegały kontroli Prezesa UOKiK. Ochrona ma dotyczyć przedsiębiorstw, których przychód na terytorium RP przekroczył równowartość 10 mln euro w którymkolwiek z dwóch lat obrotowych poprzedzających chęć przejęcia.
Regulacja obejmuje podmioty kluczowe dla zachowania bezpieczeństwa, porządku i zdrowia publicznego m.in.:
- prowadzące działalność gospodarczą związaną z: energią elektryczną, gazem, paliwami, telekomunikacją, przetwórstwem żywności, produkcją leków, chemikaliów i nawozów, materiałami wybuchowymi, bronią i amunicją oraz wyrobami technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym;
- tworzące oprogramowania wykorzystywane w usługach podstawowych dla społeczeństwa, takich jak:energia, paliwa, zaopatrzenie w wodę, zaopatrzenie w gotówkę, płatności kartą, szpitale, sprzedaż leków na receptę, transport oraz zaopatrywanie w żywność;
- spółki publiczne.
Dodatkowo, ustawa wprowadza podstawy do wymiany, za pośrednictwem punktu kontaktowego, informacji o inwestycjach zagranicznych pomiędzy państwami członkowskimi UE i Komisją Europejską.
Tarcza 4.0 wprowadza punktowe zmiany w obszarze zamówień publicznych, które mają pozwolić na obniżenie kosztów udziału wykonawców w procedurach przetargowych, a także poprawę ich płynności finansowej na etapie realizacji umowy o udzielenie zamówienia publicznego.
Mają temu służyć:
- Zniesienie obowiązku żądania wadium w postępowaniach o szacunkowej wartości powyżej progów unijnych.
- Wprowadzenie obowiązku zapłaty wynagrodzenia w częściach lub udzielania zaliczek w przypadku dłuższych umów o udzielenie zamówienia publicznego.
- Obniżenie dopuszczalnej wysokości zabezpieczenia należytego wykonania umowy.
- Ograniczenie dopuszczalności dokonywana potrąceń kar umownych z wynagrodzenia wykonawcy lub innej wierzytelności, a także dochodzenia przez zamawiających zaspokojenia z zabezpieczenia należytego wykonania umowy.
- Uzupełnienie przepisów dot. możliwości zmiany umów z wykonawcami w odpowiedzi na zdarzenia wywołane epidemią COVID-19. W sytuacji, w której COVID-19 wpłynął na prawidłowe wykonanie umowy, strony będą zobowiązane do dokonania odpowiednich zmian w umowach w sprawie zamówienia publicznego.
Tarcza zakłada też wsparcie utrzymania miejsc pracy poprzez rozwiązania, które mają wspomóc pracodawców, w których uderzyła pandemia COVID-19. Są to m.in.:
- Doprecyzowanie zasad wykonywania pracy zdalnej. Celem jest zapewnienie równego traktowania pracowników i zapobieganie ewentualnym nadużyciom polegającym.
- Umożliwienie pracodawcy, w okresie epidemii, wysyłania pracownika na zaległy urlop, nawet bez jego zgody. Ma to zapobiec kumulacji urlopów niewykorzystanych za zaległe lata oraz urlopów nabytych w bieżącym roku kalendarzowym.
- Umożliwienie wypowiedzenia umów o zakazie konkurencji w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. Pracodawcy, zleceniodawcy, zamawiający mają zyskać uprawnienie do jednostronnego wypowiedzenia umowy o zakazie konkurencji obowiązującym po ustaniu danego stosunku prawnego. Dzięki temu, wraz z wygaśnięciem umowy, wygaśnie ich zobowiązanie do zapłaty odszkodowania ponad okres trwania umowy.
- Ograniczenie – do kwoty 10-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę (a więc do 26 000 zł ) – odpraw i odszkodowań w przypadku ustania stosunku pracy, rozwiązania umowy agencyjnej, umowy zlecenia, czy innej umowy o świadczenie usług. Zastosowanie tego rozwiązania będzie możliwe tylko w firmach, które silnie odczują skutki kryzysu gospodarczego spowodowanego koronawirusem, w postaci spadku obrotów gospodarczych (nie mniej niż o 15% w ciągu 2 kolejnych miesięcy, lub o 25% w porównaniu do analogicznego miesiąca zeszłego roku) lub istotnego wzrostu obciążenia funduszu wynagrodzeń.
- Możliwość zawieszenia, w porozumieniu z organizacjami związkowymi, w czasie COVID-19, w przypadku wystąpienia u pracodawcy określonego spadku obrotów gospodarczych lub istotnego wzrostu obciążenia funduszu wynagrodzeń – niektórych obowiązków dot. zakładowego funduszu świadczeń socjalnych i innych funduszy, które mają socjalny charakter. Ma być to możliwe tylko w firmach, które silnie odczują skutki kryzysu gospodarczego spowodowanego koronawirusem, przez spadek obrotów gospodarczych (nie mniej niż o 15% w ciągu 2 kolejnych miesięcy, lub o 25% w porównaniu do analogicznego miesiąca zeszłego roku) lub istotny wzrost obciążenia funduszu wynagrodzeń.
- Niestosowanie – w czasie COVID-19, w przypadku wystąpienia u pracodawcy określonego spadku obrotów gospodarczych lub istotnego wzrostu obciążenia funduszu wynagrodzeń – postanowień układów zbiorowych pracy lub regulaminów wynagradzania ustalających wyższą niż wymagana ustawowo wysokość odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych oraz inne świadczenia o charakterze socjalno-bytowym.
- Możliwość otrzymania wsparcia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych także przez te podmioty, które, pomimo spadku obrotów gospodarczych w następstwie COVID-19, nie zdecydowały się na objęcie pracowników przestojem ekonomicznym albo obniżeniem wymiaru czasu pracy. W takiej sytuacji dofinansowanie wynagrodzenia pracowników ma być możliwe do wysokości połowy wynagrodzeń, jednak nie więcej niż 40% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Dofinansowanie nie będzie jednak przysługiwać do wynagrodzeń pracowników, których wynagrodzenie było wyższe niż 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
- Umożliwienie obniżenia wymiaru czasu pracy pracownika lub objęcie pracownika przestojem ekonomicznym w przypadku istotnego wzrostu obciążenia funduszu wynagrodzeń u pracodawcy w następstwie wystąpienia epidemii COVID-19. Pracownikowi objętemu przestojem ekonomicznym pracodawca ma wypłacać wynagrodzenie obniżone nie więcej niż o 50%, nie niższe jednak niż minimalne wynagrodzenie za pracę, z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy. Z kolei wymiar czasu pracy pracownika może zostać obniżony maksymalnie o 20%, nie więcej niż do 0,5 etatu, z zastrzeżeniem, że wynagrodzenie nie może być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę, z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy przed jego obniżeniem. Ma być to możliwe w firmach, które silnie odczują skutki kryzysu gospodarczego spowodowanego koronawirusem przez istotny wzrost obciążenia funduszu wynagrodzeń. Dodatkowo, aby pracodawca mógł skorzystać z instytucji przestoju lub obniżenia wymiaru pracy konieczne ma być porozumienie z działającymi w zakładzie organizacjami związkowymi.
Regulacja ta dotyczy wyłącznie przedsiębiorców, u których udział kosztów wynagrodzeń w przychodach wynosi więcej niż 30%. Obniżenie czasu pracy albo objęcie pracownika przestojem ekonomicznym, ma mieć zastosowanie w okresie do 6 miesięcy.
Oznacza to, że instrumenty te będą mogły mieć zastosowanie jeszcze przez pół roku od miesiąca, w którym obroty przedsiębiorcy zaczęły wracać do poprzedniego poziomu. Istotne jest bowiem to, aby dać przedsiębiorcom czas na odbudowę strat po kryzysie, z zachowaniem zwiększonej elastyczności. Niemniej stan ten nie może trwać dłużej niż przez 12 miesięcy od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii.
- Zmiany dotyczące tzw. świadczenia postojowego. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych daje przedsiębiorcom, którzy prowadzą działalność gospodarczą i jednocześnie podlegają ubezpieczeniom społecznym z innych tytułów (np. ułamek etatu) prawo do dobrowolnego ubezpieczenia. Osoby takie nie powinny być pozbawione możliwości skorzystania ze świadczenia postojowego. Po zmianie przepisów osoby samozatrudnione, które były dodatkowo na etacie czy też zleceniu mają być objęte postojowym. Tego typu przedsiębiorcy będą mogli trzykrotnie złożyć wniosek o wypłatę świadczenia.
Problem ten dotyczy znacznej grupy przedsiębiorców MŚP głównie z branży finansowej, handlowej, usługowej. Działalność gospodarcza dla tych osób może stanowić podstawowe lub istotne źródło dochodu. A zatem spadek przychodów związanych ze skutkami wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanem epidemii COVID-19 będzie dla nich bardzo dotkliwy.
Więcej szczegółów odnośnie zapisów tarczy 4.0 można znaleźć TUTAJ.
Źródło: PAP