Wrocławskie targi to wydarzenie o najkrótszej historii spośród podobnych imprez skupiających producentów i dystrybutorów części motoryzacyjnych i wyposażenia warsztatowego, a odwiedzanych głównie przez warsztatowców. Jednak, choć zdecydowanie nie dorównuje rozmachem ProfiAuto Show i czy choćby niedawnym Targom Inter Cars, to po dwóch edycjach można zaryzykować stwierdzenie, że na trwałe wpisze się do polskiego kalendarza branży aftermarketowej.
Na długo przed rozpoczęciem targów organizatorzy zapowiadali, że nie pojawią się na nich przypadkowi goście, potocznie zwani „publicznością piknikową”. Faktycznie, w hali Orbita nie widzieliśmy tak charakterystycznej dla większych imprez targowych gonitwy od stoiska do stoiska za gadżetami reklamowymi. Gośćmi targów byli przedstawiciele warsztatów motoryzacyjnych, którzy bardziej niż długopisem czy smyczą z logo zainteresowani byli tym, co prezentowano na stoiskach i jeśli już coś przykuło ich uwagę, wciągali przedstawicieli wystawców dyskusje i zadawali bardzo szczegółowe pytania.
Organizatorzy postarali się o dodatkowe atrakcje merytoryczne w postaci seminariów learnShops. Na wydzielonym fragmencie powierzchni targów można było zobaczyć zarówno prezentacje konkretnych produktów, jak i dowiedzieć się czegoś o historii motoryzacji w Polsce. Była też możliwość nauki udzielania pierwszej pomocy na specjalnym manekinie, a biorąc pod uwagę, że każdy kierowca będący świadkiem wypadku jest zobowiązany prawnie udzielić pomocy poszkodowanym – zdobyte umiejętności naprawdę mogą się przydać każdemu kierowcy czy mechanikowi.
Jak w każdej relacji Motofaktor.pl, czas na prezentacje wystawców, dla wygody naszych Czytelników, ułożonych w porządku alfabetycznym.
Międzynarodowa firma z siedzibą w Belgii zadebiutowała na polskim rynku w lipcu 2013 roku, oferując urządzenia do diagnostyki samochodowej. „Wkrótce nasze urządzenia będą sprzedawane także w polskiej wersji językowej. W naszej ofercie są zarówno proste testerów diagnostycznych, jak i zaawansowane testery specjalistyczne, które potrafią obsługiwać także filtry cząstek stałych czy elektryczne hamulce postojowe” – wyliczał Wojciech Zaremba, dyrektor zarządzający Autel Polska.
Producent i dystrybutor rozruszników i alternatorów. „W naszej ofercie mamy wyłącznie nowe części, które wytwarzane są w kilku różnych krajach świata. Na targach promujemy naszą markę tak, by zwiększyć zaufanie mechaników do naszej oferty” – mówił Konrad Paciorek z firmy Auto-Starter.
Firma specjalizuje się w układach wydechowych, oferując między innymi złącza i akcesoria montażowe. Od kilku lat rozwijana jest także oferta filtrów cząstek stałych i katalizatorów. „Chcemy pokazać klientom, że istnieje alternatywa dla wycięcia filtra czy katalizatora. Koszt naszych części jest dużo niższy niż w ASO, a dzięki nim samochód klienta zachowa pełną sprawność” – przekonywał Grzegorz Korcz z firmy GK Trading. Produkty firmy są dostępne zarówno hurtowniach motoryzacyjnych, jak i można je zamawiać bezpośrednio – firma oferuje fachowe doradztwo techniczne za pośrednictwem dedykowanej infolinii.
Radomska firma zajmuje się projektowaniem i produkcją specjalistycznych narzędzi ułatwiających montaż podzespołów samochodowych. „Zaczęliśmy od urządzenia Dragon do montażu/demontażu sprzęgieł samonastawnych. Kolejny nasz przyrząd to klucz Huzar przeznaczony do demontażu drążków kierowniczych oraz nowość w naszej ofercie – zestaw Hetman do demontażu i regulacji sprzęgieł w skrzyniach automatycznych DSG” – wskazywał Mariusz Zając z firmy Huzar.
Znany producent odzieży i obuwia roboczego oraz pokrowców warsztatowych chroniących wnętrze samochodu przed zabrudzeniem. „Kodeks pracy wymaga określonego ubioru pracownika na stanowisku pracy. Nasza odzież jest trwała i wygląda estetycznie. Oferujemy bardzo duże możliwości personalizacji naszych ubrań: nie tylko wybrania kolorystyki pasującej do logo firmy, a następnie naszycia na ubranie tego logo, ale także możemy oznaczyć te ubrania imionami pracowników. Profesjonalny ubiór podkreśla profesjonalizm warsztatu” – powiedział Bartłomiej Chełmecki z firmy Kegel-Błażusiak.
Wiodący dostawca oprogramowania między innymi dla warsztatów motoryzacyjnych. „Małe warsztaty wciąż nie zdają sobie sprawy jak ogromne możliwości daje profesjonalne oprogramowanie. Wielu klientom wystarcza wystawienie klientowi faktury przy pomocy komputera zamiast wypisywać ją ręcznie w bloczku. Tymczasem nasze oprogramowanie ma o wiele więcej przydatnych funkcji, dzięki czemu znacząco skraca się czas obsługi klientów, a warsztat zyskuje także dostęp do informacji potrzebnych do wykonania napraw” – przekonywał Maciej Łagun z firmy Integra Software.
Firma prezentowała znaną ofertę swoich narzędzi i wózków warsztatowych. „Specjalnie na targi MeCaTech przygotowaliśmy promocję szafki warsztatowej zawierającej 230-elementowy zestaw narzędzi, z których 70 proc. jest objętych dożywotnią gwarancją. Cieszą nas bardzo pozytywne opinie klientów, którzy odwiedzali nasze stoisko” – dodał Lech Gliński, prezes firmy Jetech.
Jedyna duża międzynarodowa firma obecna na targach we Wrocławiu prezentowała na stoisku wyposażenie warsztatowe. „Okres letni się skończył, więc zapominamy powoli o klimatyzacji, a zwracamy uwagę klientów na urządzenia do wyważaniania kół. Oprócz tego mamy stół naprawczy do wtryskiwaczy. Prezentujemy także jedyny na rynku tester alternatora (na zdjęciu – przyp. red.), który pozwala zdiagnozować jego usterkę bez demontażu z samochodu” – wyliczał Krystian Marczewski z firmy Magneti Marelli.
Dolnośląski dystrybutor olejów i środków smarnych firmy Mobil reprezentował tu przede wszystkim głównego sponsora II Ogólnopolskich Mistrzostw Mechaników. „Przewagą dystrybutora oleju takiego jak my nad dużymi dystrybutorami części jest nasza specjalizacja. Nasi pracownicy często uczestniczą w szkoleniach organizowanych przez ExxonMobil i potrafią zapewnić naszym klientom doradztwo techniczne na najwyższym poziomie” – przekonywał Konrad Kalina z firmy Mobipol.
Marka narzędzi prezentowała cały regał nowych produktów przeznaczonych dla warsztatów motoryzacyjnych. „Główną nowością jest nasza odzież BHP, którą z powodzeniem można wykorzystać w warsztacie. Jest aututem jest możliwość odpinania rękawów i nogawek, co poprawia komfort pracy latem” – mówił Adam Płotka z firmy Topex, która jest producentem narzędzi NEO.
Producent sprzętu diagnostycznego pokazał swoje nowe flagowe urządzenie do diagnostyki samochodów. „W odróżnieniu od poprzedniego, CDIF/3 nie wymaga tylu dodatkowych kabelków podłączeniowych ponieważ zintegrowaliśmy je w nieco większej obudowie. Dodatkowo rozwijamy oprogramowanie pod mobilny system operacyjny Android tak, by można było korzystać z naszego urządzenia poprzez tablet” – mówił Mariusz Łabęda z firmy Net-kom. Poza tym, na stoisku firmy można było zobaczyć wyważarkę i montażownicę do opon firmy ATH oraz narzędzia pneumatyczne.
Działający od 1992 roku, jedyny w Polsce, przedstawiciel włoskiej firmy Sice, w którego ofercie znajduje się wyposażenie warsztatów potrzebne do zmiany opon – wyważarki, montażownice, sprężarki oraz materiały wulkanizacyjne, narzędzia i akcesoria. „Tegoroczną nowością jest wyważarka laserowa S 78 C (na zdjęciu – przyp.red.), która dokonuje automatycznego pomiaru opony i wskazuje bezdotykowo w którym miejscu powinien zostać nabity ciężarek” – tłumaczyła Barbara Haliniak, współwłaścicielka firmy Oponus Wrocław.
Firma zajmuje się regeneracją rozruszników i alternatorów. Największą grupą klientów są firmy korzystające ze specjalistycznych pojazdów, do których nowe części są drogie i relatywnie trudnodostępne.
Kolejna firma z branży regeneracji alternatorów i rozruszników, która jest także dystrybutorem nowych części produkowanych przez firmę Bosch. „Zwykle zwracają się do nas warsztaty, na potrzeby których regenerujemy zużyte elementy należące do ich klientów – od skuterów śnieżnych po lokomotywy. Działamy na lokalnym rynku, głównie w dolnośląskiej Oleśnicy” – mówił Rafał Zahorski z firmy Piomar.
Targowa ciekawostka, czyli bolid Formuły Student zbudowany przez studentów Politechniki Wrocławskiej. „Startujemy z powodzeniem na międzynarodowych zawodach – byliśmy w Anglii, w Austrii i w Czechach” – podsumowywała Justyna Paczkowska z PWR Racing Team.
Firma reprezentuje w Polsce marki Rooks, Triumph, Pichler i Wallmek – zarówno za pośrednicwtem hurtowni motoryzacyjnych, jak i bezpośrednio na terenie dolnego śląska. „Marka Triumph pochodzi ze Słowacji. Współpracujemy z tym producentem z powodzeniem, ponieważ nasze rynki są bardzo podobne, park samochodowy w naszych krajach jest bardzo zbliżony i mechanicy mają podobne problemy” – wyjaśniał Szymon Zawada, właściciel firmy Simitec.
Firma zajmuje się kompleksową regeneracją skrzyń biegów samochodów osobowych i lekkich pojazdów dostawczych. „Klient oddaje nam swoją skrzynię biegów, my ją regenerujemy” – tłumaczył Marian Tuna-Jaworowski, właściciel firmy.
Polski producent preparatów chemicznych między innymi dla warsztatów. „Nowością są preparaty do tworzenia powłok kwarcowych na lakierze samochodowym. Taki preparat zabezpiecza odnowiony lakier samochodowy przed porysowaniem, jest to autorska receptura naszego prezesa, który jest z wykształcenia chemikiem” – opisywał Paweł Zdziebłowski z firmy Tenzi.
Firma oferuje specjalistyczne narzędzia i urządzenia, które stosuje się w problemowych naprawach związanych z wyciąganiem wtryskiwaczy Common Rail, wyciąganiem i rozwiercaniem świec żarowych, a także demontażem łożysk, piast, swożni i tulejek zawieszenia. W sytuacji, w której nie możliwy jest demontaż takiej części przy użyciu odpowiedniego klucza, pomoże siłownik hydrauliczny. „Pięć lat temu był to sprzęt wyłącznie do warsztatów specjalistycznych, a dziś przyda się w każdym warsztacie. W nowoczesnych samochodach wymiana łańcucha rozrządu może wymagać wcześniejszego demontażu wtryskiwaczy i jeśli to sprawia problem, nasze urządzenie go rozwiąże” – przekonywał Piotr Światłowski z firmy Tesam.
Polska firma produkuje piaskarki i myjki ciśnieniowe działające w obiegu zamkniętym. „Oprócz tego regenerujemy turbosprężarki i układy wtryskowe Common Rail firmy Bosch i Delphi. Firma działa od 1984 roku i dziś obejmujemy swoim zasięgiem cały kraj” – podkreślał Marek Dumański, właściciel firmy.
Zdjęcia: Anna Dworakowska